Mam zagwozdkę - w ramach przymiarki do zakupu kata pomierzyłem sobie rurki wydechu i zdziwiłem się Wygląda to następująco:
rurka przed katem, do której jest wsadzona sonda ma 2,25 cala
dalej idzie kat - rurka za flanszą na wejściu ma 2,5 cala
rurka za lanszą za katem ma 2,25 cala po czym po kilku centymetrach wspawana jest rurka 2,5 cala
dalej jest tłumik środkowy, który na wejściu i wyjściu ma 2 cale
dalej jest plecionka 2,5 cala
za plecionko wrzucona jest już rurka 2 cale
dalej jest flansza i 2,25 cala, które po chwili przechodzi w 2 cale i tłumik końcowy
Zastanawiam się jak to powinno wyglądać prawidłowo Podejrzewam, że najbardziej wiarygodna jest rurka z sondą - czyli 2,25 cala. A może wydech powinien się zwężać?
2 odpowiedzi w tym temacie
#1
Napisano 17:39, 27.06.2009
#2 Guest_Anonymous_*
Napisano 18:52, 27.06.2009
O stary to ktoś tam nieźle grzebał, wydaje mi się że w serii powinieneś mieć 2 cale.
Pozdro
Pozdro
#3
Napisano 19:16, 27.06.2009
'tjuningował' Obliczył ciśnienia w poszczególnych odcinkach, podobierał odpowidnie średnice i powstała rakieta
Mi sie tez wydawawło że dwa cale, ale wątpliwości budzi odcinek z sądą za kolektorem - wygląda tak samo jak kolektor, więc nie był jeszcze wymieniany, a ma 2,25 cala
Mi sie tez wydawawło że dwa cale, ale wątpliwości budzi odcinek z sądą za kolektorem - wygląda tak samo jak kolektor, więc nie był jeszcze wymieniany, a ma 2,25 cala