witam ponownie. temat dalej wałkuje, jestem już w posiadaniu d16y3 . Słupek w miare pasuje. Do przerzucenia miałem; miskę olejową wraz z pompą, dolne koło zębate rozrządu z czytnikiem położenia wału, łape silnika (od rozrządu) i rzeźba przy osłonie. Mocowanie łapy po środku z przodu niestety na jedną śrubę nie gra, ale mniejsza o to. Koń wrzucony, kwestia odpalenia. odpalić odpali, ale telepie jak by chodził na 2 garki, świece czarne, temat złej mieszanki. Ciśnienie pompuje na zegarku ok 12bar.
Teraz jeszcze jedna opcja, rozrząd. wszystkie koła zębate są takie same, tyle samo zębów. Różni się pasek, d16b6 - 104 z. . d16y3 107 z.
D16y3 ma większą średnice napinacza oraz wzrokowo można powiedzieć ze umiejscowienie tego napinacza jest w "ciut" innym miejscu.
Teoretycznie można powiedzieć, że pasek niema znaczenia, ponieważ odległość zębów między wałkiem rozrządu a wałem jest taka sama, jak przy d16b6
a zmienia się odległość napinania paska. Co o tym sądzicie ?