gebek no to ile polakierowanie maski?
Nie twierdze,ze nalezy natychmiast jechac do ASO,sa z pwenoscia dobre zaklady w ktorych pracuja profi ludzie...i mozna
tam lakierowac...za ile.
Biorac pod uwage ceny materialow i robocizny w Warszawie,rozsadnym kompromisem ceny i jakosci...byloby miom
zdaniem okolo 700-800 pln za taka pokrywe.
Człowieku co ty opowiadasz? Weź telefon i podzwoń po lakiernikach i zapytaj po ile biorą za element. Średnia cena to około 400zł. I jakoś tym biedakom lakiernikom się opłaca - mało tego wręcz śpią na pieniądzach. Faktyczny koszt materiału na taką maskę to około 100-150zł. Ale biorąc pod uwagę ceny warszawskie to powinni pewnie kasować po 2tys.
Poza tym nigdy nie słyszałem żeby ASO miało własną lakiernie - wszystkie korzystają z usług innych firm tylko kasują za to dwukrotnie bo wiedzą że znaleźli jelenia - bądź płaci ubezpieczenie.
Z maską spokojnie można jechać do każdego lakiernika (nie mówię o takim który lakieruje na podwórku - choć znam jednego który maluje u siebie w garażu i jest naprawde niezły) który ma w miarę profesjonalny zakład.
Ostatnio lakiernicy dostali kupę kasy z UE na modernizacji lakierni pod kątem ekologicznym. Każda większa lakiernia posiada suszarnie, lakiernie bezpyłową i inne cuda.
Dopasowanie koloru robi się za pomocą skanerów, choć dobry lakiernik dobierze bez problemów na oko.
Zresztą w tym zawodzie liczy się wprawa, dobre oko i dobra ręka.
Odprysków po kamieniach nie usuniesz w żaden inny sposób - zaprawki są tylko doraźnym środkiem, sam bezbarwny pozostawi efekt gorszy niż przed.
A niestety na drodze nie da się omijać kamyków
"optymista myśli, że świat stoi przed nim otworem, pesymista wie co to za otwór"