[lele]

witam

dziś miałem nie miłą okazję przekonać się ze Accord VII ma dziwny problem ze spryskiwaczami szyby. Nie wiem jak u Was ale u mnie, przy dzisiejszych mrozach nie działają. Mozliwe że to tylko mój problem , ale jeśli Honda ma z tym problem to może i lepiej że wycofali się z F1 , bo nie i tak nie mieli czego tam szukac

[Mikolaj]

U mnie dzialaja bez problemu, choc po ostatnim zalaniu plynem z shella, widac ze plyn jest jakis taki gesty/oleisty. Wczesniej mialem taki z bp i lepiej spryskiwalo.

[lele]

czyli możliwe że to mój problem , najgorsze że nie wiem jak sobie z nim poradzić. Kiedy wyjeżdzam z garażu wszytko jest ok, po paru kilometrach d...a :-/

[Pawelsky]

Nie no, nie popadajmy w taką depresję. Na Boga, przy -20 stopniach wszystko zamarza, a F1 też by zamarzło, hehehehe. Taka właśnie temp. przywitała mnie dziś rano. A tak poważnie, ja mam zalany płyn do -22 stopni (dobry płyn, nie z Tesco) i spryskiwacze działały, co prawda sik na szybkę był conajmniej nędzny, ale dało radę. Polecam w taką pogodę jak ktoś ma spryskiwacze reflektorów wyłączyć xenony, spryskać szybę i z powrotem włączyć światła. Efekt piorunujący

[Mikolaj]

Skoro nie trzymasz na dworzu, wyjezdzasz i dziala a potem, nagle w czasie jazdy przestaje dzialac to raczej nie zamarza, bo to by troche dziwne bylo, przeciez tam pod maska tylko cieplej sie robi, a nie zimniej.
Chyba jakis zbieg okolicznosci.

[Seth]

Podstawowe pytanie, a kolega wogóle wie jaki ma płyn w spryskiwaczach i czy napewno tam jest zimowy płyn??
Ja to rok temu kupiłem taki że jak pryskałem szybe to mi zamarzał , a było na pudełku że do -20 st a na dworze było jakieś -5 st

[Mikolaj]

a dzis zauwazylem, ze jak sie tak tylko pyknie w dzwignie od spryskiwaczy to psika, ale wycieraczki sie nie zalaczaja, trzeba ciutke dluzej przytrzymac.

[ Dodano: 2009-01-06, 15:22 ]
Seth, ja jakim bym nie zalal, i w jakim samochodzie by to nie bylo, jak psikne z rana (zanim sie szyba troche nagrzeje) i wycieraczki przetra, zawsze zamarza. Jakies *cenzura*y pisza na tych opakowaniach.

[Pawelsky]

Mikołaj, masz rację, ale jak się tak pyknie to bardzo mało płynu poleci, a poza tym siknie na szybe dosłownie z 20 cm. od dołu. Niestety za bardzo to nic nie daje, a od xenonów przy takim pyknięciu też popsika - testowałem to już

[Mikolaj]

U mnie calkiem calkiem tak psiknelo, ale to moze dlatego, ze wczoraj mi to regulowali i dosc wysoko ustawili, bo na postoju to trafia na ten czarny pas na gorze szyby, ale jak jade jest gitara.

[Pawelsky]

a dzis zauwazylem, ze jak sie tak tylko pyknie w dzwignie od spryskiwaczy to psika, ale wycieraczki sie nie zalaczaja, trzeba ciutke dluzej przytrzymac.

[ Dodano: 2009-01-06, 15:22 ]
Seth, ja jakim bym nie zalal, i w jakim samochodzie by to nie bylo, jak psikne z rana (zanim sie szyba troche nagrzeje) i wycieraczki przetra, zawsze zamarza. Jakies *cenzura*y pisza na tych opakowaniach.

Racja racja Panowie, dziś dopóki nie nagrzałem auta i szyby od wewnątrz też na początku zamarzał. Nie było mocnych. W końcu chwycił ostry mróz.....

[ Dodano: 2009-01-06, 15:27 ]

U mnie calkiem calkiem tak psiknelo, ale to moze dlatego, ze wczoraj mi to regulowali i dosc wysoko ustawili, bo na postoju to trafia na ten czarny pas na gorze szyby, ale jak jade jest gitara.

Ja zauważyłem, że ten sik to jest bardzo uzależniony od poziomu płynu w zbiorniku. Im więcej go ubywa tym bardziej sik jest mniej skuteczny i coraz niżej strzela na szybę

[kiziol]

Panowie - a czy w Accordach VII gen. są podgrzewane dysze spryskiwaczy

[Mikolaj]

Szczerze nie wiem. Jakby byly podgrzewane to chyba by nie zamarzalo jak sie przetrze wycieraczkami. Chociaz jak psikne, to ewidentnie widze potem pare od szyby i pior wycieraczek, ale przy tych mrozach to pewnie woda o tempareturze 5 stopni bedzie parowac
W kazdym razie w instrukcji nie ma o tym nic, ale ogolnie w niej paru rzeczy nie ma.

[QuicksilveR]

Powiem tak... pomimo mrozów, tylko raz zdarzyło mi się, aby spryskiwacze przymarzły - jak skończył mi się płyn, to zamarzła końcówka w dyszy spryskiwacza. Ale po zalaniu Sonaxa (gorąco polecam, świetny płyn) wszystko odetkało się. Najlepiej mieć pod ręką odmrażacz do zamków i po prostu psiknąć na dysze. 100% pomoże.
Jedyny mankament tych mrozów i śniegu jest taki, że mam spryskiwacze mgłowe i jak nasypie się tego brudnego badziewia z jezdni, to zamiast ładnie rozpylać na szybę, leci taki nierówny strumień.

[Jarek]

jeżeli płyn to mieszanina jakiegoś śmierdzącego specyfiku i wody /większość z hipermarketów/ to i w lecie zamarznie.
Od dawna stosuję tylko płyny z BP lub Shell i nigdy nie przytrafiły mi się sople w spryskiwaczu może to przypadek, a może jakość płynu naprawdę jest dobra.

[lele]

witam

płyn mam zalany BP do -22 c i raczej takich mrozów w wawie ostatnio nie było. Co najdziwniejsze, dysze zamarzają już po 15 minutach jazdy. Jak wracam do garażu i samochód postoi , wszytko jest ok. Czyli na zdrowy rozsadek musi to byc zwiazązane z temperaturą i zamarzaniem. Nie wiem co robić , a jedyne co mi przychodzi po Waszych odpowiedziach , to wymiana dyszy, chyba że macie inne pomysły.

Najgorsze ze nie długo wyjeżdżam w góry a ta usterka będzie mocno kłopotliwa