Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

Akumulator accord VII gen.

VII

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1538 odpowiedzi w tym temacie

#796 grzes508

grzes508
  • Forumowicz
  • 172 postów
  • Skąd:Rzeszów / Zamość
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:190+
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CL9
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 18:05, 12.01.2017

Czyli nie tylko mi składano taką propozycję, wszędzie się YUASY pokończyły. Teraz to nie powiemy, że w tym roku to zimy nie było ;)
  • 0

#797 Statom

Statom
  • Klubowicz
  • 7195 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:Tourer
Reputacja: 87
Wzorowa

Napisano 18:29, 12.01.2017

Hej :)
Jak ostatnio byłem w sklepie handlującym akumulatorami m.in. Yuasą, to sprzedawca twierdził, że firma powoli wycofuje się z akmulatorów do samochodów, nastawiając się bardziej na akumulatory do motocykli i żelowe do sprzętu pływającego, czyli łódek... także oni już Yuasy w ofercie akumulatorów samochodowych nie będą mieli....
Mam nadzieję, że to tylko wyssane z palca plotki...

Pozdrawiam
Tomek

wysłane z fona
  • 0

#798 Wlodar

Wlodar
  • Forumowicz
  • 5247 postów
  • Skąd:P
  • Silnik:123
  • Wersja:Abc
  • KM:1
  • Paliwo:PB
  • Rok:1234
  • Nadwozie:N
Reputacja: 33
Super

Napisano 19:16, 12.01.2017

Odkąd pamietam to yuasa zaopatrywałł motocykle z Japonii ,a do samochodów to później się zabrała .Także mam nadzieję,że to ploty.
Ps.
Bosch tyle wie i potrafi ile dostaną od Japończyków
http://odnawialnezro...ie-do-2020-roku

Użytkownik Wlodar edytował ten post 19:16, 12.01.2017

  • 0
                       

#799 automobilS

automobilS
  • Forumowicz
  • 328 postów
  • Skąd:Poznań, Ck
  • Silnik:2.0
  • Wersja:sport+
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CL
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 14:00, 14.01.2017

zmierzyłem swoją yuase ostatnio po tych mrozach jak auto stało pare dni,  napięcie 12,36V ( czyli tak w połowie naładowany) oczko zielone. Pomyślałem, że doładuję dla pewności. Prostownik mam z regulacją i wskaźnikiem jakim prądem ładuje. Podpinam, zaczyna się ładować jakimiś 3-4 amperami,  po 5 minutach przychodzę, sprawdzam, a tu  napięcie na akumulatorze już 14.8V, prąd ładowania  spadł do 0.5A takie podtrzymanie. Więc odłączyłem, bo jak podają napięcie powyżej 14.5V może uszkodzić akumulator. Nie rozumiem tego jak w 5 minut się niby  naładowało. Akumulator ma 65ah 550A i ma 1.5 roku.


  • 0

#800 Wlodar

Wlodar
  • Forumowicz
  • 5247 postów
  • Skąd:P
  • Silnik:123
  • Wersja:Abc
  • KM:1
  • Paliwo:PB
  • Rok:1234
  • Nadwozie:N
Reputacja: 33
Super

Napisano 14:19, 14.01.2017

Po jakim czasie zmierzyłeś prąd na akumulatorze ?
Trzeba trochą odczekać na pomiar.. po odłączeniu
Ja ci tego nie wytłumaczę,bo nie wiem to jest dość złożony temat ..napięć temperatur,chemii :-)

Użytkownik Wlodar edytował ten post 14:21, 14.01.2017

  • 0
                       

#801 automobilS

automobilS
  • Forumowicz
  • 328 postów
  • Skąd:Poznań, Ck
  • Silnik:2.0
  • Wersja:sport+
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CL
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 15:18, 14.01.2017

to napięcie  14.8V  było jeszcze podczas  ładowania  prostownikiem, więc dlatego odłączyłem go tak szybko, żeby nie "przeładować" akumulatora. Bo mnie to bardzo zdziwiło,ze tak szybko napięcie wzrosło. No chyba, że można czekać i nawet  do 16V. Ale skoro  sam prostownik  zmniejszył  prąd do zaledwie   0.5A to tak jakby  sam rozpoznawał, że akumulator jest już pełny i nie należy go dalej ładować.

aa no i całe  ładowanie  miało miejsce w temperaturze  ujemnej jeśli to ma znaczenie. Było z -5C na zewnątrz.


Użytkownik automobilS edytował ten post 15:20, 14.01.2017

  • 0

#802 ARTurde

ARTurde
  • Forumowicz
  • 1447 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 45
Super

Napisano 23:56, 14.01.2017

napięcie 12,36V ( czyli tak w połowie naładowany)

Czy aby na pewno?


Znalazłem kiedyś ciekawy artykuł - interesowało mnie procentowe rozładowanie oraz minimalna, ale jednocześnie bezpieczna granica odcięcia akumulatora - https://dashcamtalk....rge-prevention/

Poniżej tabela z wartościami oraz procentowym rozładowaniem akumulatora dla różnych - plusowych i minusowych - temperatur.

rda7Fbz.jpg

Pozdrawiam
- Artur

Użytkownik ARTurde edytował ten post 00:21, 15.01.2017

  • 0

Pozdrawiam
- Artur
 


#803 Maxell

Maxell
  • Forumowicz
  • 2651 postów
  • Skąd:szkielecczyzna
  • Silnik:2.2
  • Wersja:executive
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CR-V RE6
Reputacja: 29
Super

Napisano 08:31, 15.01.2017

zmierzyłem swoją yuase ostatnio po tych mrozach jak auto stało pare dni,  napięcie 12,36V ( czyli tak w połowie naładowany) oczko zielone. Pomyślałem, że doładuję dla pewności. Prostownik mam z regulacją i wskaźnikiem jakim prądem ładuje. Podpinam, zaczyna się ładować jakimiś 3-4 amperami,  po 5 minutach przychodzę, sprawdzam, a tu  napięcie na akumulatorze już 14.8V, prąd ładowania  spadł do 0.5A takie podtrzymanie. Więc odłączyłem, bo jak podają napięcie powyżej 14.5V może uszkodzić akumulator. Nie rozumiem tego jak w 5 minut się niby  naładowało. Akumulator ma 65ah 550A i ma 1.5 roku.

ja gdzieś czytałem że za to, że prostownik przeładuje akumulator powyżej 14.5 V, odpowiedzialne jest to, że pewnie ładowałeś akumulator podłączony do samochodu i prostownik odebrał opór instalacji elektryczej samochodu jako że akumulator jest wciąż nienaładowany i ładował go dalej, dobrze że odłączyłeś prostownik bo mógł uszkodzić akumulator, rozwiązaniem tego problemu jest:

1. odłaczenie akumulatora od instalacji elektrycznej auta i dopiero wtedy jego ładowanie prostownikiem

2. zakup prostownika elektronicznego (impulsowego) który ładuje akumulator po napięciu, a nie po prądzie jak to robią zwykłe prostowniki

3. jeśli podłączamy zwykły prostownik do akumulatora podpiętego do instalacji auta to cały czas monitorujemy napięcie i jesli dojdzie do 14,5 V to odłączamy prostownik.

Co do tego że prostownik szybko naładował akumulator, to jak widać napięcie 12,36V nie jest wiarygodnym wyznacznikiem rozładowania akumulatora, czasami napięcie podpowiem nam prawdę a czasami nie, a co do tej tabelki to przy 19 stopniach celsjusza i napięciu 11,62 V (czyli na tabelce 0%) to sprawny akumulatora bez problemu powinien odpalić nam auto (oczywiście przy dobrej instalacji i sprawnym rozruszniku).


Użytkownik Maxell edytował ten post 08:34, 15.01.2017

  • 0
niektórych uważano za odważnych ponieważ bali się uciekać

#804 ARTurde

ARTurde
  • Forumowicz
  • 1447 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 45
Super

Napisano 13:24, 15.01.2017

Zauważ, że artykuł dotyczy codziennej/stałej/regularnej eksploatacji - rozładowywaniu - do ustalonej granicy odcięcia, nie traktuje on o jednorazowym/incydentalnym rozładowaniu akumulatora, dlatego nie ma w nim nigdzie napisane, że przy 11,62 nie odpali, tymbardziej, że 11,62 w minusowych temperaturach daje już 25%.

Bardziej chodzi o to, że ustawienie, ewentualnie zakup urządzenia z fabrycznym i nieedytowalnym odcięciem przy 11.60V - bo niestety są takie - zarżnie akumulator w mig.

Jednocześnie pokazuje, że 12,36V w minusowych temperaturach (między -3 a -8) to około 88%, a nie 50%.

Podsumowując - uważam, że regularnie - ładowany do pełna podczas jazdy - eksploatowany akumulator, przy jednorazowym rozładowaniu się do 12,36V nie wymaga dodatkowego ładowania prostownikiem.

Pozdrawiam
- Artur

Użytkownik ARTurde edytował ten post 13:47, 15.01.2017

  • 0

Pozdrawiam
- Artur
 


#805 Wlodar

Wlodar
  • Forumowicz
  • 5247 postów
  • Skąd:P
  • Silnik:123
  • Wersja:Abc
  • KM:1
  • Paliwo:PB
  • Rok:1234
  • Nadwozie:N
Reputacja: 33
Super

Napisano 13:31, 15.01.2017

Oczywiście .Mam na bierząco termometr wraz z ładowaniem w kabinie .To często na zgaszonym na postoju z włączonym radiem pokazuje pobiżej 12,5 .
  • 0
                       

#806 automobilS

automobilS
  • Forumowicz
  • 328 postów
  • Skąd:Poznań, Ck
  • Silnik:2.0
  • Wersja:sport+
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CL
Reputacja: 1
Neutralna

Napisano 15:13, 15.01.2017

No tak, ta tabelka zmienia postać rzeczy i wiele wyjaśnia.  Dzięki ARTurde. Nie wiedziałem o tym, że zmiana temperatury tak wpływa na wartość napięcia, i w sumie błędnie założyłem, że jest potrzebne doładowanie.


  • 0

#807 metallica81

metallica81
  • Forumowicz
  • 127 postów
  • Skąd:Jawor
  • Silnik:2.0
  • Wersja:COMFORT
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:tourer
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 21:47, 15.01.2017

Teoria teorią a praktyka robi swoje. Jeśli akumulator ma 12.36V to profilaktycznie można podładować z 4 godziny. Zastawić do odstania z 2 godziny i sprawdzamy ile wzrosło. Jeśli ma 12.6V bądź więcej to zostawiamy. Jeśli nic nie zrobimy to akumulator może nam się zasiarczyć, bądź zrobić opad masy.  Nie wiem czy wcześniej o tym było, bo nie chce mi się czytać wcześniejszych postów, ale mogę wytłumaczyć o co chodzi jeśli ktoś będzie chciał.


  • 0

#808 KeySee

KeySee
  • Forumowicz
  • 45 postów
  • Skąd:Kwidzyn/Nottingham
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Sport
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 22:29, 15.01.2017

Według tabelki mój akumulator całkowicie padł (11,43v). A mimo to z delikatnym oporem odpaliłem Hondę. Przy temp. 5 stopni na plusie.

Użytkownik KeySee edytował ten post 22:30, 15.01.2017

  • 0

#809 metallica81

metallica81
  • Forumowicz
  • 127 postów
  • Skąd:Jawor
  • Silnik:2.0
  • Wersja:COMFORT
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:tourer
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 13:10, 16.01.2017

Według tabelki mój akumulator całkowicie padł (11,43v). A mimo to z delikatnym oporem odpaliłem Hondę. Przy temp. 5 stopni na plusie.

Jeśli masz sprawny akumulator to przy napięciu 11.43V bateria posiada na tyle wysoki prąd rozruchowy, że udało się zakręcić. Problem polega na tym, że przy spadku napięcia akumulatora, rozwarstwia się elektrolit ( Spada gęstość ) Słabnie tym samym przyciąganie płyty plusowej do minusowej. Odpalając silnik na rozładowanym akumulatorze, płyty przyjmują kilkukrotnie większe przeciążenie od tego jakie powinny, co skutkuje wysypywaniem się masy czynnej z płyty. Prościej wypada ołów z kratki. Następstwem jest uszkodzenie akumulatora w postaci opadu masy czynnej. Właśnie po to doładowuje się profilaktycznie akumulatory. 


  • 0

#810 KeySee

KeySee
  • Forumowicz
  • 45 postów
  • Skąd:Kwidzyn/Nottingham
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Sport
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 11:31, 17.01.2017

Dziękuję za wyjaśnienie :)

Niestety z akumulatorem mam coś nie halo. Ponieważ nie trzyma napięcia.
Po ok. dwóch tygodniach spada do wspomnianych właśnie 11,43.


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq