Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zamula na niskich obrotach..a może tak ma być


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
27 odpowiedzi w tym temacie

#16 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 21:13, 23.08.2010

[quote name="BALCER"]Kazda benzynowa Honda potrzebuje odrobinke wiecej obrotow. Jezdzenie na 2000-2500 orbotow to jest zbrodnia jak sie ma VTECa. Nie mowie, zeby zaraz do VTECa ciagnac ale po cos on jest, nie? :-)
I tak jak piszesz arti070: Hondziawka jazda dopiero od 3000rpm (benzyna)[/quote

I tu się z tobą zgodzę.aczkolwiek na gazie zaczyna jechać od 3500rmp. :vtec:
  • 0

#17 V12

V12
  • Forumowicz
  • 583 postów
  • Skąd:Essen
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 02:19, 24.08.2010

Ale te obroty co mowicie to przy przyspieszaniu, nikt chyba jadac po prostej nie bedzie jechal na 3000-3500 obrotow...
Jazda ze stala predkoscia na ~2000-2500 obrotow, a jak trzeba przyspieszyc, to redukcja, nie ma zmiluj, ale jazda na 3500 obrotow nie jest ani ekonomiczna, ani komfortowa.
  • 0

#18 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 17:03, 24.08.2010

V12. W honda jest silnik który trzeba kręcić wysoko po obrotach. jeżdżąc do 3000rmp nie powala na kolana,tak naprawdę, lekka frajda zaczyna się od kręcenia dużo wyżej po obrotach,a jeśli chodzi o jazdę z obrotami 3500 to w VII przy 150kmh jest coś około 4000rmp i nie jest to męczące. 8-)
  • 0

#19 BALCER

BALCER
  • Forumowicz
  • 557 postów
  • Skąd:Warsaw/Galway
  • Silnik:20T
  • Wersja:EuroR
  • KM:379
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7R
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 18:38, 24.08.2010

No ja na okolicznosc spokojnej jazdy mam na ogol powyzej 3000. I jest to komfortowe i .... o zgrozo oszczedne. Wystarczy spojrzec na wskaźnik fuel/air ratio na kompie :-)
  • 0

#20 V12

V12
  • Forumowicz
  • 583 postów
  • Skąd:Essen
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 19:09, 24.08.2010

V12. W honda jest silnik który trzeba kręcić wysoko po obrotach. jeżdżąc do 3000rmp nie powala na kolana,tak naprawdę, lekka frajda zaczyna się od kręcenia dużo wyżej po obrotach,a jeśli chodzi o jazdę z obrotami 3500 to w VII przy 150kmh jest coś około 4000rmp i nie jest to męczące. 8-)


Przy 150 km/h juz nie ma wyboru, trzeba jechac na takich obrotach :) mialem na mysli bardziej jazde po miescie, gdzie nie trzeba sie jakos gwaltownie rozpedzac, wyprzedzac itd. Na codzien jak jezdze to rozpedzajac sie krece do 3000 obr., nie czuje potrzeby krecic wiecej, chociaz od czasu do czasu do odcinki dla zabawy pociagne. Po osiagnieciu predkosci wrzucam wyzszy bieg by jechac na tych ~2.5 tys. obrotow (po plaskim terenie), starajac sie nie schodzic ponizej 2 tys., bo to juz jest meczace dla tego silnika.
  • 0

#21 vidar

vidar
  • Forumowicz
  • 15 postów
  • Skąd:okolice Trójmiasta
  • Silnik:2.0
  • Wersja:comfort
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 10:45, 25.08.2010

Jeżdżę po mieście dokładnie tak, jak opisał to V12 i wydaje mi się, że jest to normalna jazda.

To zamulenie jest najbardziej wkurzające, gdy toczysz się za jakimś traktorem albo rowerem (to już mniejszy problem bo jest więcej miejsca na manewr) na dwójce i gdy chcesz go wyprzedzić to po depnięciu jest dosłownie dziura. Auto jakby się zastanawiało, czy to zrobić, czy nie. Redukcja na jedynkę w takim przypadku jest chyba bezsensowna. A może coś z silnikiem mam nie teges? :roll:
  • 0

#22 ampimax

ampimax
  • Forumowicz
  • 183 postów
  • Skąd:Kraków
  • Silnik:2.0
  • Wersja:oem
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:CL7
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 16:23, 25.08.2010

Ja też na początku myślalem że coś jest nie tak. Zwłaszcza jak się jeździ róźnymi autami to trudno się przyzwyczaić do tego że się naciska na gas i nic się nie dzieję. Jak wiem że muszę wyprzedzić szybko to po prostu wrzucam 1 i ogień. Generalnie muszę powiedzieć że nie lubię accorda do miasta między innymi z tego powodu. Ale za to na trasie jest wyśmienity.
  • 0

#23 BALCER

BALCER
  • Forumowicz
  • 557 postów
  • Skąd:Warsaw/Galway
  • Silnik:20T
  • Wersja:EuroR
  • KM:379
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7R
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 16:28, 25.08.2010

Nie wiem w czym macie problem. Wszystko zalezy od tego na jakich obrotach jest silnik kiedy zdecydujecie sie dac mu kopniaka. Jesli silnik krecoacy sie smialo do 7000rpm jest w polowie zakresu obrotów to pojedzie żwawo. Jesli nie to nie. Kropka. I nie ma co sie silic na cisniecie acco 2.0 od 2K rpm. Bo to ani zdrowe dla silnika nie jest ani nie daje pozadanego efektu. tak to sie jezdzi Astrą 1.6 8V gdzie zakres obrotow uzytecznych konczy sie na 5500 :-) I wówczas reakcja na gaz jest taka jaka jest... czyli jej nie ma. :-)
  • 0

#24 logicsys

logicsys

    CNC Majsta

  • Forumowicz
  • 542 postów
  • Skąd:Lyngdal Norway
  • Silnik:2.0
  • Wersja:GIT
  • KM:125
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:SUV
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 17:16, 25.08.2010

Nie wiem w czym macie problem. Wszystko zalezy od tego na jakich obrotach jest silnik kiedy zdecydujecie sie dac mu kopniaka. Jesli silnik krecoacy sie smialo do 7000rpm jest w polowie zakresu obrotów to pojedzie żwawo. Jesli nie to nie. Kropka. I nie ma co sie silic na cisniecie acco 2.0 od 2K rpm. Bo to ani zdrowe dla silnika nie jest ani nie daje pozadanego efektu. tak to sie jezdzi Astrą 1.6 8V gdzie zakres obrotow uzytecznych konczy sie na 5500 :-) I wówczas reakcja na gaz jest taka jaka jest... czyli jej nie ma. :-)


uzyteczne obroty w moim autku to tak 2.5-6 tys :) a tak na marginesie mialem toledo 1.6 uzyteczne obroty konczyly sie przy 4 tys wyzej juz zacyznal silnik wyc zapalala sie kontrolka od ladowania i wogole jakby mial za chwile silnika eksplodowac :mrgreen:
Honda to honda trzeba ciut wiecej ja krecic ALe tak jak ktos wyzej napisal wiekszosc silnikow z 4 zaworami na cylinder ciagnie dopiero od 2.5-3 tys jak mu sie depnie. Jechalem z kolega Vectra 1.6 16v i podobnie sie zachowywala do 3 tys nic a powyzej nawet szla. (szla bo hondziawka to jedzie :D)
  • 0

Hunda poszla w świat z SUburburu za Pan brat

8il5.jpg


#25 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 10:18, 30.08.2010

U mnie też w zakresie "bezużytecznym" zamula ;-)
Zaobserwowałem natomiast, że po nocy, na zimnym silniku auto jest żwawsze niż po osiągnięciu właściwej temperatury pracy.
Jakby niżej zaczyna chcieć jechać.
Normalne to czy ewenement jakiś?
  • 0

#26 BALCER

BALCER
  • Forumowicz
  • 557 postów
  • Skąd:Warsaw/Galway
  • Silnik:20T
  • Wersja:EuroR
  • KM:379
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CL7R
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 11:07, 30.08.2010

Normalne. Po pierwsze samochod jest na ssaniu i to jest podstawowa przyczyna a po drugie gdy silnik jest zimny to teoretycznie ma wiecej mocy. Co nie znaczy ze nalezy jej uzywac, zważywszy na fakt ze jest zimny. Dzieje sie tak dlatego, że kolektor dolotowy nie jest jeszcze rozgrzany prez blok silnika i powietrze wpadające do cylindrów jest gęstsze, zawiera zatem wiecej tlenu. Wiecej tlenu = wiecej paliwa dodanego przez ECU. Wiecej jednego i drugiego = wieksze bum. Poza tym cala komora silnika nie jest jeszcze przezeń rozgrzana w związku z tym zaciagane powietrze juz na starcie jest chlodniejsze. Przy 155KM mocy roznice miedzy zimnym i w pelni rozgrzanym silnikiem moga siegac nawet 5-8KM.
Przyklad: nawet gdy silnik osiagnie swoja temperature pracy to nie nagrzeje jeszcze kolektora dolotowego w zwiazku z czym dostajemy wiecej mocy. Dlatego na hamowni robiac np. 5 pomiarów każdy nastepny bedzie potencjalnie gorszy. Aż do momentu gdy temeperatura srodowiska w ktorym porusza sie powietrze podawane do silnika ustabilizuje sie (komora silnika, dolot, kolektor)
  • 0

#27 Guest_Anonymous_*

Guest_Anonymous_*
  • Guests

Napisano 00:36, 07.09.2010

jest na to wszystko rada jeździć w przedziale 3000 - 6500 rpm wtedy nie muli :mrgreen:

No i szczerze mowiac, to tak mozna by najprosciej prawde ujac. Nie wyobrazam sobie nie redukowac tuz przed wyprzedzaniem, 4000rpm to bezpieczna wartorsc (w sensie po redukcji, czyli odruchowo redukuje jesli mam ponizej 3000). Wiem, ze wyprzedze. A jesli mam watpliwosci, redukuje dalej :). Czasami trzeba wrzucic nawet jedynke, wystarczy dodac gazu na sprzegle. A jedynka w kazdym silniku (no, przynajmniej hondy hehe) rwie jak szalona i nie byloby problemu.
  • 0

#28 m_ck

m_ck
  • Forumowicz
  • 44 postów
  • Skąd:Świetokrzyskie
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Exe A/T
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2011
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: -1
Neutralna

Napisano 16:59, 07.09.2010

No cóż jeździmy czym jeździmy, poprzednio też miałem dwulitrówke, po prostu do manewru wyprzedzania trzeba się zabierac odpowiednio wczesniej - zaplanować , z rozpędu no i dobrze jak jest lekko z gorki, redukujemy przed, jak trzeba to jeszcze w trakcie… na jedynce ponoć najlepiej ciągnie. :P Pod górke to ja bym sie nie wyrywał
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq