[Mikolaj]

Na perforacje 12 lat, ale to co innego niz na lakier.

[wrc]

Na perforacje 12 lat, ale to co innego niz na lakier.

i tylko jak ksiazka wypelniona, ciekawe ile na tym forum jest acco co w wieku 12 lat maja wszystkie inspekcje, zakladam sie ze to pojedyncze rodzynki
btw. ja poki co wszystkie przeglady budy mam podbite, wiec jak mi nogi zmokna podczas przejezdzania kaluzy to sie do hondy zglosze, zreszta jak podczas ostatniej wizyty w aso powiedzialem za acco ma slaba bude, i na forum jest taki temat to zapadlo milczenie....

[wrc]

ponoc ma, tylko ze ja sie ty kiedys zajmowalem, i wiem ze jak wszytsko mozna stal ocynkowac i ocynkowac...

[Mikolaj]

kurde jak czytam ten post to mi trochę nogi miękną, acco nie ma budy ocynkowanej??

ja to w ogole nie wiem, o czym oni tu pisza.

Jedyna rdze jaka u siebie zauwazylem, to w oprysku (nalot rdzawy).

Jutro sobie te kielichy poogladam, ale nic nigdy mi sie w oczy nie rzucilo.

[tosztotomasz]

Mikolaj, Młodą masz jeszcze sztukę i widać wiele zależy od garażowania.

[Mikolaj]

No i obejrzalam te kielichy z lampka i zadnej rdzy nie widzialem. Co dokladnie macie na mysli piszac "wzmocnienie kielichow"?

Zlustrowalem tez pas przedni, pod maskownica, tez nic nie znalazlem.

Nalot rdzy jest natomiast na gornej lapie silnika (nie mam je w benzynie jakby co), tej co jest w kolorze nadwozia.
I ten nalot jest w kazdej sztuce, ktora widzialem, na zywo, na fotach i na filmikach. Nie wiem na ile jest to niebezpieczne/niepokojace, no ale do listy mozecie sobie dopisac

[cthsqd]

To że trochę osób napisało coś w tym temacie nie oznacza, że VII-ki nagle zostały zrównane do poziomu Polonezów. To są pojedyncze przypadki w losowych miejscach. Przypuszczam, że kwestia odnalezienia jakiegoś podejrzanego miejsca zależy od wnikliwości poszukującego. Przejmować to się będzie można kiedy nastąpi wylew np. gnijących nadkoli itd. a jak na razie nie ma co panikować, tylko profilaktycznie sprawdzać od czasu do czasu.

[wrc]

To są pojedyncze przypadki w losowych miejscach

raczej wszyscy wskazuja te same miejsca...
bede cos przy aucie robil to wrzuce fotki, nie pisze ze mam juz jakas super korozje, ale w poprzednich autach takich zaniedban nie bylo, poprostu byly lepiej wykonane.... pamietaj ze 3 lata temu aby wyprowadzic to auto z salonu trzeba bylo zostawic 120 tys. zl (ponad 30 tys. euro...), to chyba producenta do czegoś zobowiązuje? czy moze zbyt dlugo audi jezdzilem i za duzo oczekuje?

[cthsqd]

raczej wszyscy wskazuja te same miejsca...

Na kilkanaście osób w temacie najczęściej padły nadkola, tylna klapa i listwa na mase (po 3 razy), kielichy (2 razy), reszta pojedyncze przypadki, więc nie są to te same miejsca. Moja hanka stoi pod gołym niebem i po 4-rech latach tylko wycieraczka ma purchle. Nawet na nadkolu od dawna mam odprysk do blachy i nic się tam nie robi, tak że jestem jak na razie zadowolony.

[wrc]

pamietaj ze do fabryki docieraja kolejna partie blachy do tloczenia, i jedna auta sa z parti x drugie z parti y, co moze miec spore znaczenie, do tego w Japonii takze sa poniedziałki i piątki oraz bledy badz niedorobki, jak widziesz temat nie jest martwy wiec nie mozna powiedziec ze problemu nie ma i ciesze sie razem z Toba ze akurat Twoje auto jest od niego wolne

pozdr

btw. wiele osob narzeka na tylna klape, a ta jest w sedanie inna

[vidar]

Na kilkanaście osób w temacie najczęściej padły nadkola, tylna klapa i listwa na mase (po 3 razy), kielichy (2 razy), reszta pojedyncze przypadki, więc nie są to te same miejsca.

Oprócz tego, o czym napisałem na poprzedniej stronie rdzę zauważyłem na lewym kielichu przednim, rancie błotnika tylnego prawego (trzeba się tym przed zimą jednak zająć, bo pójdzie dalej), niewielkie ognisko pod listwą chromowaną na masce oraz cała belka zderzaka tylna (zderzak pękł w miejscu gdzie kończy się belka bo wjechał w niego sosnowy pniaczek, więc pójdzie do klejenia i malowania, belka zostanie zdemontowana i porządnie wyczyszczona i zakonserwowana). Pewnie jakbym głębiej zajrzał, zaczął zdejmować plastiki to więcej bym tego znalazł. Nie pisałem o tych elementach, bo uznałem, że skoro zostały wymienione, to nie będę się powtarzał. Więc uważam, że nie ma sensu sumować tych przypadków w tym wątku, bo to nie będzie miarodajne. Lepsza byłaby ankieta z wielokrotnym wyborem Generalnie jestem jednak zawiedziony budą VII gen. Być może wrc ma rację, ale gdzie w takim razie jest kontrola jakości w tej fabryce?

[cthsqd]

Eh obejrzałem dokładnie budę dzisiaj, m.in. rzuciłem okiem pod uszczelkę tylnej klapy i trochę mi się humor zepsuł, kilka niedużych ale jednak purchli no more comments..

[gepuh]

Drodzy Koledzy jeździłem trzy lata Mazdą 6(kochane autko) tam dopiero była rdza: ranty tylnych drzwi, tylne błoyniki, tylna klapa, cała podłoga i wele różnych innych części, co gorsza jak przychodziła zima i sypali solą wsiadając do auta już słuszałem hrum,hrum jak ja rudy je. Trzy lata walki z korozją, zabezpieczenie antykorozyjne i - nic. Teraz mam moje wymażone auto i co - RDZA. Tylko przednia maska i kielichy na punktach zgrzania blach - uff. Zrobiłem zabezpieczenie jeszcze w październiku i na razie wszystko ok. Tylko maska odwiedzi jeszcze lakiernika i koniec.
Nie ma juz prawie aut, które by nie rdzewiały, bo kto kupowałby nowe?

Pozdrawiam