[Marek85]

Witam. Wyglądało to na "drobną"  naprawę więc postanowiłem wziąć się samemu za skorodowany dolny narożnik błotnika/nadkola (patrz zdjęcie). Nic wielkiego i z tym pewnie dam sobie radę tyle, że podczas wycinania wewnętrznego nadkola okazało się , że już tam było coś grzebane. Nie wygląda to na wstawienie reperaturki tylko tak jakby ktoś wyciągał ten bok a może się mylę, nie wiem. Blacha od środka na całej powierzchni wygląda idealnie zarówno pod względem korozji jak i powierzchni. Tzn nie jest nigdzie wduszona czy pogięta, rdzy czy nawet jakiegoś nalotu próżno szukać. Natomiast od zewnątrz sprawa wygląda następująco (patrz zdjęcie). Teraz pytanie czy naprawić tylko ten dół a ten bok który tak rozwaliłem (w sumie niepotrzebnie ale ciekawość wzięła górę) zostawić jak jest bo szpachli nie ma grubo kilka mm w poszczególnych miejscach i trzyma się, że hej i tylko uzupełnić to na nowo i wyprowadzić czy radzicie może jakieś bardziej radykalne kroki. Ten dolny rant to też tylko wyczyścić dokładnie, chemią potraktować i uzupełnić blachą ten wycięty pasek wew. nadkola czy może ten zewnętrzny dolny narożnik też wyciąć? Dzięki za wszelakie sugestie i porady. Pozdro

<a href=https://zapodaj.net/...72922_n.jpg</a>

<a href=https://zapodaj.net/...09691_n.jpg</a>

<a href=https://zapodaj.net/...02457_n.jpg</a>

<a href=https://zapodaj.net/...69634_n.jpg</a>

<a href=https://zapodaj.net/...13895_n.jpg</a>

[varrol]

Generalnie pewniej jest wyciąć - jak w poprzednim samochodzie walczyłem z rdzą, to efekt był taki, że jak tylko gdzieś jej trochę zostało, zwłaszcza gdzie chemia nie doszła, to szybko wyłaziła. Ale też może ja nie jestem w stanie sam ocenić, czy dokładnie coś wyczyściłem czy nie.

 

Czy niepotrzebnie rozwaliłeś - no niekoniecznie - jak coś było robione to lepiej sprawdzić dokładnie jak.