XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
XIV Ogólnopolski Zlot Honda Accord Klub Polska
Wzrastający gwizd od silnika podczas przyśpieszania ??
#1 Guest_Anonymous_*
Napisano 22:21, 13.07.2010
samochód:
- Honda Shuttle 2.3 ILS
- silnik 2.3 F23A7 V-TEC 150 koni
- 1998
- 220 kkm przebiegu
- automat
- chodzi elegancko - w zasadzie oprócz powyższego brak problemów
Na wstępie małe usprawiedliwienie - jako ze ostatnio zmieniłem moja ukochana Accordke na większą Honda Shuttle (względy praktyczne przeważyły po powiększeniu się rodziny - ale pozostałem wierny Hondzie :) - mam nadzieje ze nie będzie powodem do wyklęcia mnie z forum :-|
Do rzeczy - ostatnio kilkukrotnie podczas jazdy dobiegał mnie niepokojący gwizd - od strony silnika, a dokładniej od strony pasków i rozrządu. Jest to w sumie nawet fajny dźwięk (takie niby-turbo) jako że narasta wraz z obrotami, a spada przy zmianie biegu na wyższy - by znowu wzrastać - generalnie zależy od obrotów.
PodsumowujÄ…c :
Objawy:
- gwizd ze silnika - od strony pasków klinowych i rozrządu
- nie pojawia się zawsze - jak dotąd efekt odezwał się może ze trzy razy
- raczej dotyczy nagrzewającego się silnika - wyglądało to tak:
1. po starcie pracuje normalnie - jadę - lekkie ssanie ale bez gwizdów
2. po jakiś 5 min. zaczyna gwizdać przy wchodzeniu na obroty gwizd narasta
3. dojeżdżam do supermarketu (jakieś 20 minut jazdy) auto gwizdało do końca
4. na trasie przy stałej prędkości ok. 100km gwizd był bardzo wysokiej częstotliwości (przy obrotach ok. 3500)
5. po postoju ok. 1 godziny - w trasie powrotnej gwizd już się nie pojawił - jak również na dzień następny (ale mało jeździłem)
- gwizd ma narastającą częstotliwość wzrastającą wraz z obrotami
- pojawił się dotąd ze trzy razy - i tylko podczas jazdy - nie ma go na luzie
- dźwięk określił bym na "wwwźźźźźźźźjjjjjjjuuuuuuuuuu" :mrgreen:
Co sprawdzone:
- paski bez zarzutu - w miarę napięte i bez uszkodzeń
- alternator działa na tip top
- nie ma przecieków powietrza na dolocie czy kolektorze
- silnik pracuje na tip-top na jałowym - żadnych gwizdów
Co było robione:
- kilka dni przed gwizdaniem zmieniony był olej silnikowy i filtr oleju (olej 10W40 Valvoline DuraBlend)
- podobnie wymieniony był olej w skrzyni biegów (oryginalny Honda ATF)
- w obydwu przypadkach wymieniono uszczelki na nowe - żadnych przecieków
Moje pytanie brzmi - co to może być - coś się pewnie zaczyna dziać - ale co ? Chcę zawęzić opcje by wiedzieć na co ew. zwrócić uwagę się przygotować (także finansowo :/)
Z góry dzięki za wszelką pomoc - o postępach i ew. nowych faktach będę informował.
pozdrawiam,
R.
#2
Napisano 10:09, 14.07.2010
2. O jaki kąt jesteś w stanie obrócić paski (nie rozrządu)? 45 stopni, 90stopni?
#3 Guest_Anonymous_*
Napisano 21:39, 14.07.2010
Ad. 1 - rozrząd wg. tego co zapewniał mnie ostatni właściciel, był robiony jakieś 20 000 km temu - ale nie mam nic na potwierdzenie. Może poza tym iż jedna ze śrubek pokrywy rozrządu okazała się niedokręcona
Ad. 2 - nie bardzo kumam co o co chodzi z tymi paskami ? Klinowe - od wspomagania i alternatora ? Próbowałem zakręcić kołem alternatora na luzie - ale ani nie drgnęło
Mam mały update - dzisiaj po krótkim miejskim wypadzie i mały postoju, jak odpaliłem auto to miałem wrażenie że na luzie (na P) mi piszczało - aż wyszedłem z auta i podniosłwszy maskę próbowałem podgazować go ręcznie - ale gwizdanie ucichło i już się nie odezwało przez resztę jakieś 20km miejskiego kręcenia - także nie wiem za bardzo czy to ma jakieś znaczenie.
pozdro,
R.
#4
Napisano 21:46, 14.07.2010
Teraz tak sie zastanowilem, a moze to skrzynia?? mowisz ze to automat, dzwiek z pod maski moze sie roznie ulozyc i moze miec w ogole inne zrodlo niz myslisz.
takie moje sugestie :P
pzdr
#5 Guest_Anonymous_*
Napisano 23:16, 14.07.2010
toczy po odpuszczeniu hamulca w przód jak i w tył
przerzuca ładnie biegi - teraz zazwyczaj wiem kiedy (a i to nie zawsze!) , ale jak kupiłem to nie bardzo nawet mogłem się zorientować - tylko po obrotomierzu.
nie hałasuje, olej wymieniony na nowy Hondowski - niedługo zrobię jeszcze jedną wymianę - tak żeby zrobić dwie pasywne.
- także skrzynię bym wykluczał - prędzej ten rozrząd, albo któryś z napinaczy.
dzięki za pomoc, i proszę o więcej sugestii jeżeli ktoś ma jakiś pomysł lub spotkał się z tym wcześniej.
Pozdro,
R
#6
Napisano 07:55, 15.07.2010
Co do rozrządu to jeśli nie masz papierów to sprawdź to jak najszybciej bo nigdy nie wiadomo.
Kumpel też był zapewniany ze rozrząd robiony. A jak ściągnął osłonę, to pasek już był podcięty.
Ewentualnie jeszcze pozostaje łożysko alternatora. Może się kończyć. Żeby to sprawdzić to trzeba ściągnąć pasek, złapać za kółko alternatora i próbować poruszać góra - dół (ewentualnie przód - tył). Jeśli będą jakieś luzy to mogą być oznaki zacierającego się łożyska. Stąd piski.
#7 Guest_Anonymous_*
Napisano 20:50, 15.07.2010
czy robiłes cos z dolotem?
#8 Guest_Anonymous_*
Napisano 22:50, 15.07.2010
Co do pokrywy rozrządu to pomimo starań nie dałem radę odkręcić ostatniej śrubki, która jest zablokowana przez rurkę do kontroli poziomu oleju. A nie chcę za bardzo rozgrzebywać auta jako że za 10 dni wyruszam w trasę do Polski więc liczę że mechanik już się tym zajmie - mam nadzieję że wytrzyma jeszcze tą trasę Niemniej tropię - i tak:
paski alternatora i wspomagania dobrze naciągnięte - potwierdził kolega, który jest zawodowym kierowcą od 20 lat i zna się co nieco - niestety - ale drugi raz przejechałem z nim ponad 30 km - i jak na złość cisza. A jak nie trzeba (tak jak dzisiaj, kiedy sam wracałem z małego wypadu za miasto) - to mi się auto rozgwizdało po małym postoju - jak Vtec mi się włączył przy przyśpieszaniu to aż się wystraszyłem, tak jazgotało głośno - potem zwolniłem, a po krótkim przystanku przed jakimś rondem wogóle przestało gwizdać - i już nie zaczęło do końca dnia. Co zaobserwowałem - to na 99% gwizd jak się pojawia - to po postoju - chociażby krótkim, np. na światłach - NIGDY podczas jazdy - przynajmniej jak dotąd.
co do dolotu - to był naprawiany niedawno - przepustnica czyszczona, nowa uszczelka założona, śruby dociągnięte odp. momentem - zresztą obroty i na jałowym i w trasie nigdy nie skaczą - także gwizdy od lew. powietrza bym wykluczał. Poza tym ten gwizd ma związek ewidentnie z kręceniem silnika na obroty ale TYLKO pod obciążeniem - np. jak przyśpieszam, albo jadę pod górkę.
to tyle z nowych info, z góry dzięki wszystkim za pomoc.
Pozdro,
R
PS. od jutra wożę ze sobą dyktafon, więc jak tylko się pojawi to nagram i zapodam do odsłuchu
#9 Guest_Anonymous_*
Napisano 08:21, 16.07.2010
Kolego to ja stawiam na przepustnice lub kolektor ssący(nie pamietam dokładnie, i co najwazniejsze jezeli to to to nic ci sie nie popsuło) jest tam taki mały dzyndzelek i szczególnie jak dodajesz wiecej gazu powietrze rozbija sie o niego i powstaje taki dzwięk jak gwizd, zapewne jak go krecisz mocniej to ten gwizd jest tylko prez pierwszy moment przyśpieszania?
#10 Guest_Anonymous_*
Napisano 08:31, 16.07.2010
Kolego to ja stawiam na przepustnice lub kolektor ssący(nie pamietam dokładnie, i co najwazniejsze jezeli to to to nic ci sie nie popsuło) jest tam taki mały dzyndzelek i szczególnie jak dodajesz wiecej gazu powietrze rozbija sie o niego i powstaje taki dzwięk jak gwizd, zapewne jak go krecisz mocniej to ten gwizd jest tylko prez pierwszy moment przyśpieszania?
No właśnie że nie - jak już zacznie gwizdać - to gwizda i obojętnie jak wysoko go kręcę - ale tylko w ruchu, nie na luzie. I gwizd staje się tylko wyższy i głośniejszy - a na niższych obrotach niższy nieco - ale i tak dobrze słyszalny. Do tego jak pisałem wcześniej - nie przechodzi w trakcie jazdy a po którymś z postoi (np na światłach albo przed rondem).
Poza tym przepustnica jest bardziej na wprost mnie (bardziej z prawej) a gwizda z lewej strony od silnika - tak że słychać to od strony schowka.
Auto jest oczywiście w wersji angielskiej - więc komponenty silnika w stosunku do kierowcy są "po drugiej stronie"
Jak na razie stawiam na łożysko któregoś z napinaczy - ale jeszcze spróbuję to nagrać i zapodam na forum, a także do jednego mechanika tutaj w Londynie, o którym mam dobrą opinię.
Problem w tym że nie chcę rozgrzebywać auta i robić rozrządu tutaj bo :
1. za drogo - w Polsce usługa wyjdzie gdzieś o polowe taniej (części o dziwo podobnie )
2. potrzebuje auto non stop teraz, a do wyjazdu zostało mi 10 dni
dzięki za sugestie i pozdrawiam,
R
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych