[luk_jar90]

Witam.

Tak jak w temacie, auto podczas jazdy szarpie i traci moc. Jest to accord 2.3 F23z5 2001r. z instalacją gazową. Usterka ta nie pojawia się zawsze. Chwile poszarpie i nagle jakby ręką odjął i wszystko wraca do normy, jadąc na benzynie czy gazie sytuacja jest taka sama. Czasami się zdarzy że pojawi się check, po sprawdzeniu pokazuje mi błąd p0132. Od tego czasu wymieniłem, świece, przewody i cewkę (wszystko średnia półka) i cały czas nic. Została mi chyba jeszcze sonda do wymiany. Tylko która i gdzie ona jest. W kolektorze nie ma, przynajmniej nie widziałem. Może ktoś coś doradzi, może miał podobną awarię. Pozdrawiam

Użytkownik luk_jar90 edytował ten post 21:42, 06.01.2021

[Godar]

Hondy nie lubią części wymiennych związanych z układem zapłonowym ze średniej półki , tylko dedykowane . Sam to już przerabiałem .

Jak sam nie ogarniasz to jedź na ul . Bór 191 o ile dobrze pamiętam adres , zakład nazywa się Mecar i prowadzą go ludzie co znają się na Hondach . 

[rafisz]

p0132 to właśnie sonda i jak najbardziej może być przyczyną problemów, powinna być wkręcona przed katalizatorem, sprawdź kable, sprawdź czy jest podłączona do sterownika gazu, jeżeli jest podłączona to odłącz i spróbuj pojeździć, nawet tylko na benzynie żeby wyeliminować wpływ

[slawex9]

W żadnym wypadku nie odłączaj sondy bo sobie tylko dołożysz błędy do ecu. Nawet całkowicie niedziałająca sonda nie będzie miała takich objawów. Na wstępie aparat zapłonowy temat już tyle razy na tym forum wałkowany że aż się dziwie że jeszcze nikt Cię nie skierował do szukania.. 

[rafisz]

odłączyć od kompa gazowego i pojeździć na benzynie to miałem na myśli...

Użytkownik rafisz edytował ten post 09:08, 08.01.2021

[przemkowal]

Napisz jakie podzespoły założyłeś (producent). I czy problem może zostać powiązany z wilgotnością powietrza. Np pojawia się chwilę po odpaleniu, a nie pojawia się jak silnik się dobrze dogrzeje. 

Jak już napisano aparat zapłonowy do sprawdzenia bo taki objaw może wskazywać np na moduł zapłonowy lub cewkę. 

 

Możesz też zakręcić zawór w butli i pojeździć na benzynie - wyeliminujesz reduktor puszczający ciśnienie w dolot.

 

 

 

 Nawet całkowicie niedziałająca sonda nie będzie miała takich objawów. 

 Jak mi umarła sonda w aero (zwiesiła się na 5V) to był muł niesamowity ale nawet checka nie wywaliło.

[luk_jar90]

Napisz jakie podzespoły założyłeś (producent). I czy problem może zostać powiązany z wilgotnością powietrza. Np pojawia się chwilę po odpaleniu, a nie pojawia się jak silnik się dobrze dogrzeje. 

Jak już napisano aparat zapłonowy do sprawdzenia bo taki objaw może wskazywać np na moduł zapłonowy lub cewkę. 

 

Możesz też zakręcić zawór w butli i pojeździć na benzynie - wyeliminujesz reduktor puszczający ciśnienie w dolot.

 

 

 

 Jak mi umschiarła sonda w aero (zwiesiła się na 5V) to był muł niesamowity ale nawet checka nie wywaliło.

Przewody zapłonowe nie pamiętam nazwy ale ogólnie pierwszy raz się spotykam z tym producentem, a cena ok 100zł, świece denso ok 10zł i cewka magneti mirelli ok 100zł. Problem pojawia się na zimnym jak i na ciepłym silniku troche go poszarpie, pomuli i po chwili problem znika. Najczęściej się pojawiał gdy przejechałem jakiś odcinek drogi np 10km auto się zagrzało nic nie szarpało było wszystko ok, zatrzymałem się auto zgasiłem. Po ok np 10min i odpaleniu i dalszej jeździe to wtedy ten problem się najczęściej pojawia. Napisałeś mi o reduktorze to dodam że ma on już przejechane 100 tyś. Zrobię tak jak piszesz, zakręce na butli i zobacze

Użytkownik luk_jar90 edytował ten post 13:55, 10.01.2021

[przemkowal]

Zobacz jakie oznaczenie jest na przewodach.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[luk_jar90]

Zobacz jakie oznaczenie jest na przewodach.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

7mm silicone ignition wire temp -40 +220 iso 3808 411021 JP 2020. Tak jest napisane na przewodach, wcześniej miałem boscha

[przemkowal]

Czyżby Japan Parts?
Nie wiem jak one się sprawują, ze sprawdzonych w hondzie masz Tesla, Seiwa, NGK. Inne powodują różne problemy.
I również takie jak twoje.

Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Srebrny]

Dokładnie. Na przewodach możesz mieć napis "złoto 100 karatów". Decyduje "fajka". W głowicach gdzie świeca jest głęboko osadzona decyduje jakość fajki nie przewodu. Tam dochodzi do przebicia napięcia. W moim byłym aucie czyli w Scorpio było podobnie. Eksperymenty, eksperymenty i kończyło się na komplecie Motorcraft, wcale nie tanim. Pod koniec eksploatacji tak 1/5 auta. Ale szło do końca ostro.

Wysłane z mojego SM-T580 przy użyciu Tapatalka