[Srebrny]

Tak trochę z doświadczenia tarcze są grube, wymiana tylko klocków. Oczywiście, montaż profi, jak najbardziej umiem. Klocki już czekają i będę pierwszym na forum który z przodu już ma, a z tyłu będą Alpha Brakers

Wysłane z mojego LT30p

[Lukasz_wrocek]

Że tarcze są grube to nie znaczy że można na nich jeszcze jeździć - mają minimalną grubość. Gdzieś to znalazł i co to jest ?

Użytkownik Lukasz_wrocek edytował ten post 06:27, 10.04.2015

[Bojar]

Grubość tylnych tarcz z tego co pamiętam wynosi wyjściowo 10mm a minimalna grubość to 8mm wiec lepiej zmierz

[Srebrny]

Zmierzę tarcze, tym bardziej, że na tył specjalnie drogie nie są.

Klocki na alledrogo znalazłem. Przód HKP NS 070 coś 80 zł dałem z przesyłka. Ładnie hamują, ale zrobiłem tylko 1000 km więc na pełną ocenę za wcześnie no i staram się unikać gwałtownych dohamowań, 90% miasto.

[Kardynal]

@Srebrny, powierzchnia twoich tarcz z tylu to jak dla mnie katastrofa bo zardzewiala powierznia i bardzo nierowna.

 

Ja bym wymienil tarcze na nowe albo przetoczyl zeby powierchnia byla rowna jak jeszcze mozna alle to raczej nieoplacalne przy takiej rdzy i niskiej ceny nowych tarcz.

[Srebrny]

...ale jak zaciągnę ten swój zardzewiały hamulec ręczny, to nie ma takiej opcji by ruszyć autem no i oczywiście był badany na rolkach nie raz i nie dwa.

[Kardynal]

w miejscach gdzie tarcza jest zardzewiala sa wybrzuszenia i tym samym dziury bo jest tam tarcza nierowna.

oznacza to ze w tym miejscu twoje NOWE klocki beda po samym zalozeniu o wiele wiecej zuzyte, bo wystajaca rdza u dolu i gory tarczy musi sie wgryzc w nowe okladziny.

powierzchnia gladkiej tarczy jest nizej.

oprocz tego nierowna powierzchnia tarczy nie hamuje jak ta rowna, bo dziury w rdzy nie maja styku z klockami = okladzinami klockow.

 

....co by nie gadac szkoda nowych klockow na stare tarcze.

Użytkownik Kardynal edytował ten post 16:43, 12.04.2015

[Czarnota]

...ale jak zaciągnę ten swój zardzewiały hamulec ręczny, to nie ma takiej opcji by ruszyć autem no i oczywiście był badany na rolkach nie raz i nie dwa.

Jeśli twierdzisz, że tarcze są grube, czyli mają powyżej 8 mm, to można je przeszlifować domowym sposobem.

Trzeba zdjąć tarcze i usunąć nalot rdzy np. szlifierką wibracyjną z grubym papierem ściernym. np. 40.

Trzeba mieć trochę wprawy, zeby nie porobić "fal" na powierzchni.

Przy okazji można oczyścić całą tarczę z rudej - widać jej mnóstwo na zdjęciach i pomalować farbką wysoko temperaturową w miejscach gdzie nie ma styku z klockami, piastą i czołem felgi

[Lukasz_wrocek]

tak a potem będzie temat że po szlifowaniu szlifierką hamulec bije. Jak szlifować to na tak zwanej magnesówce albo przetoczyć. Szlifować to szpachle można - zawsze potem możesz dołożyć.

[Czarnota]

Ja tak zrobiłem ze swoimi tylnymi tarczami i jest zdecydowanie lepiej. Bicie minimalne ale jeszcze nie dokończyłem szlifowania klockami

[Rumun1983]

A ja mam taki problem, może ktoś pomoże: ręczny po kilku zaciągnięciach zamiast łapać po kilku ząbkach dźwignia idzie do samej góry. Jak pojeżdżę troche to zaczyna z powrotem brać na samym dole. Mam wrażenie jakby samoregulacja zadziałała na chwilę a później tłoczek jakby się cofał (zwiększając luz). Dotyczyć to będzie prawdopodobnie lewego zacisku bo przy regulacji hamulca ręcznego blacha trzymająca linki ustawia sie po skosie (jakby linka od lewego koła się wydłużyła). Dodam, że : wymieniłem wszystkie uszczelnienia w obu zaciskach, linka od lewego koła wymieniona na nową, wszystko nasmarowane chodzi lekko. 

[kregoslup]

A ja mam taki problem, może ktoś pomoże: ręczny po kilku zaciągnięciach zamiast łapać po kilku ząbkach dźwignia idzie do samej góry. Jak pojeżdżę troche to zaczyna z powrotem brać na samym dole. Mam wrażenie jakby samoregulacja zadziałała na chwilę a później tłoczek jakby się cofał (zwiększając luz). Dotyczyć to będzie prawdopodobnie lewego zacisku bo przy regulacji hamulca ręcznego blacha trzymająca linki ustawia sie po skosie (jakby linka od lewego koła się wydłużyła). Dodam, że : wymieniłem wszystkie uszczelnienia w obu zaciskach, linka od lewego koła wymieniona na nową, wszystko nasmarowane chodzi lekko. 

 

 

Witam.

U mnie jest to samo co u kolegi wyżej. Lewa strona. Zaciski zregenerowane na sucho chodzą leciutko, linka wymieniona na nowa. Mam pytanie o tą blachę trzymająca linki u mnie tez jest pod skosem i to bardzo, lewa strona jest wyżej czy tak ma być? domyślam się że nie i przez to linka nie cofa sie do konca i trzyma zacisk  tylko czym moze  byc to spowodowane? Moze ta sprężynka dluga ?

Prosze o odpowiedź pozdrawiam. VIgen.

[wolek]

Witam.

U mnie jest to samo co u kolegi wyżej. Lewa strona. Zaciski zregenerowane na sucho chodzą leciutko, linka wymieniona na nowa. Mam pytanie o tą blachę trzymająca linki u mnie tez jest pod skosem i to bardzo, lewa strona jest wyżej czy tak ma być? domyślam się że nie i przez to linka nie cofa sie do konca i trzyma zacisk  tylko czym moze  byc to spowodowane? Moze ta sprężynka dluga ?

Prosze o odpowiedź pozdrawiam. VIgen.

 

a rozbierałeś mechanizm ręcznego?? czy tylko wymieniałeś uszczelniacz pod tłoczkiem i osłonę przeciwkurzową tłoczka/?

[kregoslup]

Rozbierałem cały zacisk.

[wolek]

sprawdz dokładnie linkęczy chodzi luźno.

ręczny łapie równo na obu kołach?