[Pablo Escort]

Witam.

Po wymianie wytartego wałka rozrządu (wydechowego) w sposób bezinwazyjny silnik kręci, ale nie chcę odpalić. Coś tak jakby dostawał zbyt niskie obroty. Robiłem to pierwszy raz, ale zgodnie z poradnikiem z YT. Proces wymiany przebiegał mniej więcej tak:

- zablokowanie i wymontowanie napinacza łańcucha

- podciągnięcie i napięcie łańcucha w górę (za pomocą gumy; tak abym mógł wyciągnąć wałek)

- wyciągnięcie wałka i zamontowanie nowego (oczywiście wszystkie strzałki się zgadzają - wałki względem siebie dobrze leżą)

- regulacja luzów zaworowych

 

Klucza dynametrycznego z tak niską skalą nie miałem dlatego śruby dokręcałem zgodnie z kolejnością, ale siłą "na oko". Może to być przyczyną? Podczas kręcenia kołem zamachowym nic nie przeskakiwało i wydawało się że chodzi dobrze. Macie może jakieś pomysły? ://

 

Wszystko przeprowadzone zgodnie z tym filmikiem:

 

Jeżeli ktoś pomoże znaleźć rozwiązanie i obejdzie się bez oddawania do mechanika - wysyłam flaszkę pocztą ;p

Użytkownik Pablo Escort edytował ten post 08:50, 15.05.2020

[mlodyolek]

Źle ustawiony rozrząd, lub brak luzu zaworowego przez co silnik nie chce odpalić lub poprostu czegoś nie podłączyłeś np. Cpwk a po drugie ten filmik pokazuje nad wyraz ogólnie co i jak trzeba zrobić... Zbyt mało szczegółowy jest

Użytkownik mlodyolek edytował ten post 10:43, 15.05.2020

[Edson]

Przed odpaleniem przekręciłeś wałem parę razy?

Obstawiam, że mógł Ci łańcuch przeskoczyć, lub po prostu źle ustawiłeś

[Pablo Escort]

Rozebralem wszystko od nowa i rzeczywiscie łańcuch przeskoczył. Ustawiłem ponownie, tym razem kręcąc kilka razy kołem zeby zobaczyc czy znowu nie przeskoczy. Pożyczyłem klucz dynametryczny i idealnie dokrecilem śruby. Silnik odpalił pracował równiutko przez jakies 10min. Po tym czasie cos zaczelo jakby "bić" w srodku silnika (prawdopodobnie w rozrządzie). Zgasilem silnik, odpalam ponownie - znowu to samo ://
Ma ktoś moze jakiś pomysł?

[mlodyolek]

Tak. Coś odwaliłeś z napinaczem łańcucha. Zasada jest prosta. Nie masz o czymś pojęcia to nie ruszaj tego... Dokręcanie śrub od mostków wałków na określony moment nie powoduje przeskoczenia łańcucha itp.