Cześć, mam taką zagwózdkę, po uruchomieniu silnika w minute nagrzewa mi się woda do temp własciwej a potem już stoi w miejscu, nie faluje , poprostu trzyma odpowiedni poziom. Wcześniej musiałem przejechac ze 3 km, a teraz praktycznie po kilkuset metrach widac w oczach jak wskazówka idzie w górę. Czym to moze byc spowoidowane i czy miał już ktoś podobnie ?
Dodam, że ostatnio wymieniłem świece i regulowałem luz zaworowy. Mam instalacje LPG.
Jakieś pomysły ?
Pozdrawiam, Kuba