Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

Dziwne dzwięki/stuki w silniku K20 K24

VII #silnik#zatarty#stukanie

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1174 odpowiedzi w tym temacie

#1066 gkill

gkill
  • Forumowicz
  • 723 postów
  • Skąd:Pomorskie
  • Silnik:2,0
  • Wersja:CU1 polift elegance
  • KM:156
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2011
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 15
Dobra

Napisano 17:52, 27.10.2020

I tu się Heromin mylisz bo niestety ale porządny silnik te brutalne traktowanie znosi dzielnie, jedynie zachodzi nieco szybsze zużycie a nie usterka stukającego tłoka, czy panewki, oczywiści pisząc mam namyśli odpowiednie wymiany płynów, prawidłowo i dobrze wystrojona instalka lpg, zawory, nie pałowanie na zimnym itp.......


  • 0

#1067 Heromin

Heromin
  • Klubowicz
  • 762 postów
  • Skąd:DE,ES,PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 5
Neutralna

Napisano 19:29, 27.10.2020

Tu nie chodzi o to, że stanie się to od razu ani tym bardziej przy nowym silniku ale, po kilkuset tysiącach kilometrów jak najbardziej tak, jestem sam tego przykładem ale nie będę się pod tym względem rozpisywał, stało się i koniec, mam drugi słupek i póki co jeździ więc, jest ok a pieniądz rzecz nabyta, ale wiadomo, kilka tys złotych też na drodze nie leży i na początku trochę zabolało. Teraz podchodzę do tego na spokojnie już.

Użytkownik Heromin edytował ten post 19:49, 27.10.2020

  • 0

#1068 Heromin

Heromin
  • Klubowicz
  • 762 postów
  • Skąd:DE,ES,PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 5
Neutralna

Napisano 00:57, 29.10.2020

Dobra, przemyślalem na spokojnie i doszedłem do wniosku, że jednak opiszę swój przypadek stukającego silnika, a wnioski każdy sobie niech wyciągnie sam, czy miało to związek z tym, że silnik się sypnął, czy też nie. Osobiście uważam jednak, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że miało to wpływ na to, co się stało, że zaczęły się stuki w silniku.

Zacznę od początku i trochę historii najpierw odnośnie zakupu auta.
A więc, rocznik 2004, kombi automat 2.0, czyli silnik K20 A6. Samochód zakupiłem dwa i pół roku temu w komisie w Niemczech z przebiegiem 203 tys. kilometrów, autem jezdzil zięć i teść, ogólnie poza pewnymi nalotami rdzy które zlikwidowalem w zarodku, auto w dobrym stanie było i jest. Przed kupnem auta zrobiłem nim porządną jazdę próbną, w tym na autostradzie z prędkością ponad 220 km/h na liczniku, auto miało jeszcze wyciek i został już po zakupie wymieniony jakiś uszczelniacz, bo olej delikatnie ciekł na dole. Reszta auta mechanicznie była ok podczas zakupu.
Oczywiście, jak to w zwyczaju hondy, przed jazdą próbną musiałem dokonać dolewki oleju i dobrze że miałem go w bagażniku, bo stan jego był poniżej minimum i bałem się w związku z tym wyjechać na trasę, a tym bardziej na autostradę. Pomyślałem no trudno, niech stracę jak nie kupię tej Hondy, ponad pół litra oleju jak dolałem to nie zbiednieję.

Przy przebiegu 206 tys km założyłem instalację lpg dobrej jakości i jej dostrojenie zawsze było podczas jazdy, żeby skład mieszanki był optymalny. Nigdy przez ponad 50 tys km zrobionych na lpg nie miałem problemów z działaniem instalacji, raz tylko wyskoczył check po ponad 3 tys km od założenia instalacji, pojechałem za późno na pierwszą regulację i zamiast zrobić to po 1000-1500 km od momentu założenia lpg, pojechałem po ponad 3 tys km, reduktor musiał się ułożyć i stąd był check. Regulacja i ponowne ustawienie po 3 tys km sprawę załatwilo i później tylko raz pojawił się jeszcze check po ponad 10 tys km przy temperaturach bliskich zera, zostało podniesione ciśnienie na reduktorze, ponownie sprawdzone mapy benzyna/lpg podczas jazdy i po tym do końca eksploatacji na tym silniku, a więc przez 40 tys km problemów więcej z checkami żadnych nie było. I do dziś nie ma przy przebiegu całej instalacji 85 tys km która obsługuje drugi używany zakupiony słupek K20 z2.
Od razu też po założeniu instalacji lpg założone zostały nowe świece irydowe ngk z oryginalną przerwą na elektrodach, jaka również nakazuje instrukcja obsługi auta, czyli 1 lub 1.1 mm. Auto nigdy nie miało problemów z mocą, co 10 tys. km wymieniany był zawsze ten mały filtr fazy ciekłej, co 15 tys km fazy lotnej. Ostatnia kontrola map lpg podczas jazdy była zrobiona na 10 tys. km przed awarią silnika, przy przebiegu około 245 tys. kilometrów.

Podczas całej eksploatacji samochodu, czasami zdarzyło mi się pojechać kilka/kilkanaście kilometrów z obrotami ponad 5- 6 tys z prędkością około 210-220 km/h na autostradzie i nigdy po takiej jeździe nic nie nastąpiło, żeby silnik zaczął stukać.
Nadmieniam również, że z reguły nigdy nie miałem w zwyczaju katować silnika zarówno na zimnym, jak i na ciepłym, stan oleju zawsze w zasadzie pod lub na maksa był, jeździłem na oleju marki Liqui Moly 5W40, i Valvoline, 5w40, o takich parametrach też był silnik zalany olejem przy zakupie auta.

Latem zeszłego roku zaszły takie okoliczności, że wyjątkowo szybko trzeba było dojechać autem w jedno miejsce i akurat ja ze względu na nieznajomość terenu nie siedziałem za kierownicą, lecz osoba która znała teren. Styl jazdy pana kierowcy był tak ostry i rajdowy, że i ja oraz kumpel z żoną swoją prawie się zaczęliśmy modlić, żeby dojechać szczęśliwie na miejsce przeznaczenia. To był moment, parę kilometrów jazdy od razu przy ruszeniu gaz w podłogę, silnik w krótkim czasie ponad 7 tys. obrotów, automat też trochę smrodu dał od palonego sprzęgła aż kumpek jego smród poczuł z tyłu a ja w tym czasie tylko dziwiłem się i jednocześnie zastanawiałem czy auto i my dojedziemy szczęśliwie do celu. Oczywiście, kierowca zrobił nam przysługę i dowiózl na czas ale tak wyjącego i ryczącego silnika nigdy nie słyszałem jako kierowca auta. Oczywiście też mi mimo wszystko żal było, że tak auto zostało przetestowane ale do nikogo nie miałem pretensji o to, w końcu kierowca wyświadczył nam przysługę. Pretensje mogłem mieć tylko do siebie pod tym względem.
Szczerze mówiąc to podziwiam ten samochód, że półosie i automat działają do dziś i nic nie pękło i pomimo prawie 300 tys km na liczniku, automat działa nadal bardzo płynnie :) Fakt, że olej został już po tej ostrej jeździe wymieniony i pewnie dlatego jest ok i działa naprawdę bardzo płynnie :) Przynajmniej wiadomo, że te automaty faktycznie są pancerne...

Od tamtego momentu tej ostrej jazdy zrobiłem jakieś mniej więcej 1000-1200 km, ale była to jazda maks 140-150 km/h i obroty rzędu 3-3.5 tys to maks. I wtedy, po tych około 1000-1200 km wracając z Niemiec, był mały ruch na A2 na niecałe 10-15 km przed Poznaniem i przyszła mi ochota na trochę szybszą jazdę. Więc, prędkość około lub ponad 200 km/h, obroty ponad 5 tys. Jazda jakaś 5 minutowa (gdzie wcześniej jechało się czasami i dłużej z takimi obrotami i problemów nie było żeby później coś stukało), zwalniam przed bramkami przed Poznaniem i co słychać nagle, puk, puk, puk...

Więc, jaki można wyciągnąć z tego wniosek?
Niech sobie każdy sam to przeanalizuje, ja uważam, że takie powyższe przetestowanie samochodu miało wpływ na to, że niedługo po tym, coś jebło w silniku, jak się go trochę więcej podkręcilo ponownie na obroty...

Ocenę tego zdarzenia i wpływu na zaistniałą sytuację pozostawiam Wam do analizy...
  • 0

#1069 Chicco

Chicco
  • Forumowicz
  • 30 postów
  • Skąd:Kielce
  • Silnik:2,0
  • Wersja:Executive
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2005
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 04:51, 31.10.2020

To ja opiszę swój przykład, auto kupione od pierwszego właściciela z przebiegiem 116kkm silnik K20A6. Poprzedni właściciel wymieniał olej co 10kkm oraz co mnie bardzo zdziwiło po 3kkm od nowości.Ja po zakupie wymienilem wszystkie płyny eksploatacyjne, świece filtry założona instalacja LPG. Przez 80kkm kilometrów przez które miałem to auto, jeździłem 80% po autostradach zawsze 3 dorosłych i pełny bagażnik (wyjazdy do Niemiec) i na autostradzie klasycznie tempomat na 160-180 i żadnych stuków czy tym podobnych nie miałem. Auto sprzedałem przy przebiegu 200kkm. Nowy właściciel zrobił już 40kkm i jest zadowolony z auta nic się nie dzieje. Więc ja uważam, że podstawą to zmieniany często olej. Pozdrawiam

Użytkownik Chicco edytował ten post 04:53, 31.10.2020

  • 0

#1070 modlicha

modlicha
  • Forumowicz
  • 97 postów
  • Skąd:podkarpackie
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 3
Neutralna

Napisano 22:36, 31.10.2020

Te prędkości to pewnie jeszcze zależą od wersji skrzyni. Najbardziej przewalone ma wersja Sport. Nie dość, że brak 6 biegu to jeszcze skrzynia krótsza.

Sport fajnie się odpycha, ale autostrady to jeżdżę tak maksymalnie 149 kmph ;).

Przy tej prędkości to obroty około 4400 .... powyżej ani to przyjemne ani już chyba zbyt zdrowe nie jest dla silnika gonić kilka godzin 5000 obrotów non stop.


  • 0

#1071 mlodyolek

mlodyolek
  • Forumowicz
  • 1283 postów
  • Skąd:Wołomin
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:200+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 33
Super

Napisano 22:48, 31.10.2020

Ark7 ma dluzszy dyfer więc ma dluzsze biegi. Ark7 jak dobrzr kojarzę to wlasnie w sportach jest i czasem w komforcie
  • 0

Krótki bieg, dlugi dyfer. To jest pie**olnięcie


#1072 pawlik118

pawlik118
  • Moderator
  • 1958 postów
  • Skąd:Skoczów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:30th Sport GT
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 73
Wzorowa

Napisano 08:38, 01.11.2020

Sport ma krótką skrzynię o oznaczeniu ARK5. Mam i jestem zadowolony, z silnikiem k20z2 jeździ całkiem przyjemnie. Do tego w sedanie buda jest lżejsza niż w kombi.
  • 0

#1073 mlodyolek

mlodyolek
  • Forumowicz
  • 1283 postów
  • Skąd:Wołomin
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:200+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 33
Super

Napisano 10:16, 01.11.2020

Ark5 miałem w kazdym exe a mialem ich 2 sztuki, w dodatku znajomy co rozbija angole na graty rowniez mial w kazdym exe ark5
W dodatku proszę http://www.accordklu...py-przełożenia/

Użytkownik mlodyolek edytował ten post 10:18, 01.11.2020

  • 0

Krótki bieg, dlugi dyfer. To jest pie**olnięcie


#1074 pawlik118

pawlik118
  • Moderator
  • 1958 postów
  • Skąd:Skoczów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:30th Sport GT
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 73
Wzorowa

Napisano 11:07, 01.11.2020

Ark5 miałem w kazdym exe a mialem ich 2 sztuki, w dodatku znajomy co rozbija angole na graty rowniez mial w kazdym exe ark5
W dodatku proszę http://www.accordklu...py-przełożenia/

miałeś kombi czy sedany?
  • 0

#1075 mlodyolek

mlodyolek
  • Forumowicz
  • 1283 postów
  • Skąd:Wołomin
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:200+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 33
Super

Napisano 11:22, 01.11.2020

Sedany
  • 0

Krótki bieg, dlugi dyfer. To jest pie**olnięcie


#1076 modlicha

modlicha
  • Forumowicz
  • 97 postów
  • Skąd:podkarpackie
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Sport
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 3
Neutralna

Napisano 18:23, 10.11.2020

Sport ma krótką skrzynię o oznaczeniu ARK5. Mam i jestem zadowolony, z silnikiem k20z2 jeździ całkiem przyjemnie. Do tego w sedanie buda jest lżejsza niż w kombi.

Dokładnie tak , Sport ma ARK5 i powiem tak - wyprzedza się bardzo przyjemnie :D, ..... ale jazda autostradą przestaje taka być.

Pawlik no nie mów, że przy zachowaniu tych przełożeń co są nie pogardziłbyś 6 biegiem, który obniżyłby obroty tak powiedzmy o 600 obr/min. Wtedy przy tych 140-150 km/h obroty spadłyby w granice 3900rpm - co już przyjemniejsze dla ucha i bezpieczniejszym obciążeniem (długookresowym) dla silnika.

 

A jeśli takim np. Sportem ktoś chce jechać 180-200 km/h to przy tym co tu poczytałem - nie jestem zdziwiony, że te tłoki zaczynają stukać. W końcu obroty sięgają wtedy ~6000rpm.  To prawie maks.

Kilkanaście minut takich obrotów, temperatura rośnie, brak chłodzenia denka dodatkowym strumieniem oleju. Nie mówiąc już o jakichkolwiek minimalnych odchyłkach w mieszance np. na gazie (temperatura jeszcze większa) - no i jajko gotowe.

 

I pewnie pierwsze 9 takich przejażdżek silnik wytrzyma, ale ziarenko do ziarnka i 10 razem przytrze ten tłok już dokładnie.


Użytkownik modlicha edytował ten post 18:37, 10.11.2020

  • 0

#1077 pawlik118

pawlik118
  • Moderator
  • 1958 postów
  • Skąd:Skoczów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:30th Sport GT
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 73
Wzorowa

Napisano 18:46, 10.11.2020

Myślałem kiedyś nad zmianą skrzyni na 6biegowa, ale w końcu odpuściłem. Rzeczywiście przy 150+ bywało głośno, ale porządne wyciszenie auta rozwiązało ten problem. Mam więc ark5, jedyny minus to trochę większe spalanie. To co zaoszczedzilem na nie wymianie skrzyni to przepalę w lpg.
  • 0

#1078 CzarnyTPSD

CzarnyTPSD
  • Nowy
  • 4 postów
  • Skąd:Bolesławiec
  • Silnik:2,0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:CL
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 22:23, 23.11.2020

Witam, czy w K20Z2 jest możliwość sprawdzenia stanu panewek i wału korbowego na aucie? Tzn. ściągnięcie miski olejowej i odkręcenie stóp korbowodów z autem na podnośniku? Jeśli tak to czy ogarnięty mechanik jest w stanie się z tym uwinąć w godzinę czy też jest to temat bardziej odległy w czasie? Z góry dzięki za pomoc.👍
  • 0

#1079 mlodyolek

mlodyolek
  • Forumowicz
  • 1283 postów
  • Skąd:Wołomin
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:200+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2005
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 33
Super

Napisano 14:49, 24.11.2020

Tak jest mozliwe lecz nie w godzine
  • 0

Krótki bieg, dlugi dyfer. To jest pie**olnięcie


#1080 Sacrum

Sacrum
  • Forumowicz
  • 2933 postów
  • Skąd:Lublin
  • Silnik:R20
  • Wersja:Lifestyle
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2012
  • Nadwozie:CW
Reputacja: 50
Wzorowa

Napisano 19:52, 25.11.2020

Sam demontaż/montaż miski w 7g wymaga popuszczenia sanek lub liwarowania silnika do góry.
  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, #silnik#zatarty#stukanie

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq