Piszecie różne swoje opinie, porównania czy jakieś testy z gazet. W niejednej gazecie pisano o tym, że letnia opona na suchym zimowym asfalcie potrafi zachowywać się lepiej od zimowej. Prawda jest taka,że przeciętny Polak (ja) jeździ do pracy i raz może dwa na urlop gdzieś dalej. Daje to 10-15 tys rocznie. Dwa komplety opon zazwyczaj zanim się zuzyja zdążą się mocno zestarzec, wtedy już bardzo tracą swoje parametry. Oczywiście o ile ktoś będzie posiadał tak długo auto.
Większość Polaków, nawet powiedział bym, że 90% jeździ na oponach kiepskiej klasy budżetowej, maksymalnie średnia półka. Nie wspomnę o tych co nie mają zimowych, np ja w tym roku nie wyrobiłem się z kasą i jedno auto zostało na letnich. Za dwa komplety opon budżetowych kupujemy jeden komplet wielosezonowych z najwyższej półki. Tym samym uważam, że powinniśmy porównać zachowanie sezonowych opon budżetowych z wielosezonowymi klasy premium. Wtedy wygląda to inaczej.
Nie wspomnę o $ przeznaczonych na sezonowe wymieniane opon lub drugi komplet felg. Czy to się podoba forumowym specjalistom czy nie ja zwiastuje w najbliższym czasie duży sukces oponie wielosezonowej a załatwia to głównie suvy gdzie opony swoje kosztują.
EDIT. Swoją drogą już wyżej ktoś pisał jak często pada ostatnio u nas śnieg...
Użytkownik Kubus88 edytował ten post 08:16, 28.02.2018