Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

Opony na cały rok

all_gen

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
105 odpowiedzi w tym temacie

#31 Kubus88

Kubus88
  • Forumowicz
  • 203 postów
  • Skąd:okolice Radomia
  • Silnik:2.2
  • Wersja:???
  • KM:150
  • Paliwo:PB
  • Rok:1992
  • Nadwozie:Aerodeck
Reputacja: 9
Neutralna

Napisano 08:15, 28.02.2018

W kwestii opon wielosezonowych jestem na TAK.

Piszecie różne swoje opinie, porównania czy jakieś testy z gazet. W niejednej gazecie pisano o tym, że letnia opona na suchym zimowym asfalcie potrafi zachowywać się lepiej od zimowej. Prawda jest taka,że przeciętny Polak (ja) jeździ do pracy i raz może dwa na urlop gdzieś dalej. Daje to 10-15 tys rocznie. Dwa komplety opon zazwyczaj zanim się zuzyja zdążą się mocno zestarzec, wtedy już bardzo tracą swoje parametry. Oczywiście o ile ktoś będzie posiadał tak długo auto.

Większość Polaków, nawet powiedział bym, że 90% jeździ na oponach kiepskiej klasy budżetowej, maksymalnie średnia półka. Nie wspomnę o tych co nie mają zimowych, np ja w tym roku nie wyrobiłem się z kasą i jedno auto zostało na letnich. Za dwa komplety opon budżetowych kupujemy jeden komplet wielosezonowych z najwyższej półki. Tym samym uważam, że powinniśmy porównać zachowanie sezonowych opon budżetowych z wielosezonowymi klasy premium. Wtedy wygląda to inaczej.

Nie wspomnę o $ przeznaczonych na sezonowe wymieniane opon lub drugi komplet felg. Czy to się podoba forumowym specjalistom czy nie ja zwiastuje w najbliższym czasie duży sukces oponie wielosezonowej a załatwia to głównie suvy gdzie opony swoje kosztują.

EDIT. Swoją drogą już wyżej ktoś pisał jak często pada ostatnio u nas śnieg...

Użytkownik Kubus88 edytował ten post 08:16, 28.02.2018

  • 0

#32 pawlik118

pawlik118
  • Moderator
  • 1958 postów
  • Skąd:Skoczów
  • Silnik:2.0
  • Wersja:30th Sport GT
  • KM:155
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 73
Wzorowa

Napisano 10:20, 28.02.2018

W aucie żony mamy założone Goodyeary 4seasons rozm. 165/?? R14. Opony z bieżnikiem ok 6mm, z 2012r. W lecie nie czuć pogorszenia prowadzenia w stosunku do opon letnich, w zimie radzą sobie zaskakująco dobrze. Guma jest nieco twardsza, i mniej jest lameli. Przyczepność jest porównywalna do zimówek. Zauważalnie gorzej jest na świeżym zmrożonym śniegu i lodzie (choć tu trudno porównać, bo zimówki też się ślizgają). 

Podjazd do domu mamy pod górkę, ale nawet na śniegu auto wyjeżdża normalnie. W testach te opony nie wypadają gorzej od zimówek. Pomimo wcześniejszych obaw i negatywnych opinii znajomych (teoretycznych), wiem że montaż całorocznych był dobrym rozwiązaniem. 

Generalnie, jeśli ktoś nie jeździ rozsądnie to jest to rozwiązanie godne polecenia. 


  • 0

#33 tarjei86

tarjei86
  • Forumowicz
  • 6037 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:1.5
  • Wersja:Business
  • KM:150+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2018
  • Nadwozie:Liftback
Reputacja: 24
Super

Napisano 12:28, 28.02.2018

Do samochodu teściowej ( :P) kupiłem w minionym roku komplet nowych Vredesteinow wielosezonowych. Nie pamiętam teraz modelu. Ale rozmiar klasyczny - 205/55R16. SEAT Leon z 2008. Teściowa jeździ głównie po mieście. Czy deszcz, czy śnieg... Póki co po ok pół roku jest bardzo zadowolona. W górach jeszcze nie była, ale umówmy się - kupując takie opony mamy świadomość że nie są idealne na każde warunki.

Wysłane z mojego ONEPLUS 3T przy użyciu Tapatalka
  • 0

#34 Heromin

Heromin
  • Klubowicz
  • 762 postów
  • Skąd:DE,ES,PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 5
Neutralna

Napisano 12:53, 30.11.2018

O ile z Accordami nie mam dylematu, bo mam dwa komplety kół do nich w dobrym stanie zarówno na zimę, jak i na lato o tyle, do yarisa (jeśli okaże się, że wymiana termostatu w nim pomogła i widmo wypalonej uszczelki pod głowicą było fałszywą diagnozą-na razie dobrze rokuje po 70 kilometrach jazdy próbnej:)) być może rozważę kupno opon calosezonowych jeszcze w tym, lub na początku przyszłego roku. Opony zimowe i letnie w zasadzie już się kończą, więc trzeba pomyśleć, co byłoby najlepiej wybrać w relacji cena-jakość-funkcjonalność. Yarkiem robię naprzemienne, w zasadzie pół na pół długie trasy (z drogami leśnymi i powiatowymi włącznie, po których też czasami jako alternatywa w przypadku korków na głównych trasach muszę jeździć) i jazda podmiejska oraz miejska. Oczywiście, dojeżdżając do rodziców, czasami zdarzy się, że sypnie nieźle śniegiem bo mieszkają oni w małej miejscowości, gdzie nie zawsze na czas dojedzie piaskarka.
Dlatego zaciekawił mnie teraz ten temat i generalnie mam nad czym myśleć. Wiadomo, sportowe auto to to nie jest, tylko 14 letni diesel 75KM z przebiegiem 330 tys kilometrów.
Co byście doradzili w tym przypadku?
Rozmiar opon to 175/65/14.

Ciekawi mnie też jedno, jak wypadają takie opony pod względem ilości zużycia paliwa względem opon letnich, wiadomo, że na zimowych zużycie jest większe względem letnich ale, na wielosezonowych może gdzieś pomiędzy letnimi i zimowymi takie zużycie się kształtuje?

To, co zauważyłem w DE to to, że dosyć spora liczba aut ma zamontowany typ opon wielosezonowych więc chyba, nie są one aż takie złe gdyż, znając Niemców z przywiązania do stosowania porządku w ogólnym tego słowa znaczeniu oraz serwisowania swoich aut nierzadko w ASO nawet po gwarancji, raczej byle gówna by nie montowali do swoich aut ;)
  • 0

#35 Lukasz_wrocek

Lukasz_wrocek
  • Forumowicz
  • 680 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:1.8
  • Wersja:es
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:2001
  • Nadwozie:sedan lift
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 19:36, 09.12.2018

Jak by mi Accord palił 6 l/100 km to pewnie bym się w ogóle nie zastanawiał nad zużyciem wynikającym z opon - wątpię aby na innych nagle zaczął palić 8 :) Na zimówkach/wielosezonie może by głośniej. Obecne na Acco się kończą (ze wzgłedu na wiek) i chyba założe wielosezon - zastanawiam się nad Nokian albo Uniroyal (do wiosny się dokulam, rocznie Hondą robię poniżej 10 000, głownie w koło komina) . Chińczyków nie uznaje, na oponach które się kupuje raz na jakiś czas nie trzeba jakoś oszczędzać. W Twoim wypadku 14" też nie powinny być mega drogie - możesz na Michelin czy inne premium się szarpnąć. A Niemcy mają swoje głowy i dopóty się kulają po miastach/miasteczkach i nie jadą na narty w Alpy to nie czują potrzeby zakładania super opon. Kolega się wyprowadził do DE i też nagle wielosezonowe mu starczają (wcześniej w "gumach" robił i wszystkim dookoła polecał 2 razy w roku wymianę). Żonie na lato kupiłem do Leona uniroyale (uważam za bardzo dobre opony - komfortowe, dobrze się po mokrym prowadzi, nie wiem jak z głośnością - diesel klekocze i może zagłusza opony, zimówki ma Fuldy - bawie się tak ponieważ Leona bardziej eksploatujemy (diesel - mniej pali, turbinę trzeba przedmuchać) no i często bywamy w górach (nie Tatry, ale okolice Walimia, Rzeczki - kto był ten wie)


Użytkownik Lukasz_wrocek edytował ten post 19:57, 09.12.2018

  • 0

#36 senior

senior
  • Klubowicz
  • 155 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Lifestyle
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2015
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 22:33, 09.12.2018

Dołączę się do dyskusji o wielosezonówkach.  W mojej Hani używam tradycyjnie dwóch kompletów kół. Drugi komplet kół przy konieczności zamontowania czujników ciśnienia (TPMS) to był spory wydatek  :cyklop: 

Ale wracając do tematu. Miałem okazję spędzić kilka lat w Kanadzie (Ottawa), gdzie zimy są rzeczywiście prawdziwe. Mróz typu -20C to były normalne warunki  :cwaniak:

śniegu też nie brakowało. Różnica polegała na tym, że Kanadyjczycy mają rzeczywiście system usuwania śniegu - ich zima nie zaskakuje  :-?. W związku z tym w mieście drogi są odśnieżone. Problem polega jedynie na tym, gdy złapie nas opad śniegu w trasie - tj. dopóki nie pojawią się kolumny odśnieżające (czegoś takiego w Polsce nie uraczy :cwaniak: ).

Przed pierwszą zimą kanadyjską zwróciłem się do mojego warsztatu samochodowego (jeździłem sprzętem typu Chrysler Intrepid)  z prośbą o wymianę opon na zimowe. Samochód miał fabryczne opony typu "All seasons". Wtedy facet w  warsztacie dał mi wykład na temat podejścia Kanadyjczyków do dylematu (mojego):  opony wielosezonowe czy letnie/zimowe.  Otóż jeżeli ktoś używa samochodu zimą w mieście lub robi trasy autostradowe - to stosuje się opony wielosezonowe (oni nazywają je "All seasons"). Natomiast gdy ktoś jeździ po lokalnych drogach - mówiąc krótko, zapuszcza się w teren (narty, polowanie itp.) to tylko wtedy zakłada opony zimowe. Facet z warsztatu na koniec powiedział mi "A na cholerę Panu te zimówki?" 

Reasumując - 90% Kanadyjczyków śmiga na wielosezonówkach  :gitara:

Tyle w ramach dyskusji  :cyklop:


  • 0

Z pozdrowieniami,
Senior

HA CU1 Lifestyle  2015


#37 Lukasz_wrocek

Lukasz_wrocek
  • Forumowicz
  • 680 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:1.8
  • Wersja:es
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:2001
  • Nadwozie:sedan lift
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 12:09, 10.12.2018

To chyba tyle w temacie ... :diabelfaja:


  • 0

#38 rafisz

rafisz
  • Moderator Junior
  • 1578 postów
  • Skąd:WPR
  • Silnik:2.4
  • Wersja:exe MT
  • KM:201
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CW2
Reputacja: 64
Wzorowa

Napisano 15:16, 10.12.2018

no bo tak jest, jeżeli jeździ sie w koło miejskiego komina to dwa komplety są zbyteczne i spokojnie wystarczy wielosezonówka, ale poza miastem a w szczególności na drogach niezbyt często odwiedzanych przez sprzęt do odśnieżania, to lepiej mieć zimówkę w zimie i letnią w lecie, na naszych autostradach też raczej dwa komplety - jak wygląda odśnieżanie wszyscy wiemy 


  • 0

#39 Lukasz_wrocek

Lukasz_wrocek
  • Forumowicz
  • 680 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:1.8
  • Wersja:es
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:2001
  • Nadwozie:sedan lift
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 17:44, 10.12.2018

Eee tam. Tak się składa że mam familię na mlekiem i miodem płynącym zachodzie - na Boże narodzenie jechaliśmy i te mega zacne szkopskie autobahny też były nie odśnieżone i fury w rowach leżały. Z tego co pamiętam to A4 lepiej wtedy była utrzymana niż "bahna" przed Berlinem - tak samo śniegiem pluło z góry. Tak więc za bardzo się nie podniecam zachodnimi drogami.


  • 0

#40 Wlodar

Wlodar
  • Forumowicz
  • 5249 postów
  • Skąd:P
  • Silnik:123
  • Wersja:Abc
  • KM:1
  • Paliwo:PB
  • Rok:1234
  • Nadwozie:N
Reputacja: 33
Super

Napisano 18:14, 10.12.2018

Nie żebym bronił....ale tam mają w wolnych szacunkach 13 tyś km a my 1.6 tyś km autostrad także ... :)
  • 0
                       

#41 Lukasz_wrocek

Lukasz_wrocek
  • Forumowicz
  • 680 postów
  • Skąd:Wrocław
  • Silnik:1.8
  • Wersja:es
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:2001
  • Nadwozie:sedan lift
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 11:02, 11.12.2018

Ale chyba nie sądzisz że mamy tyle samo pługów/pługopiaskarek co oni ? No chyba że mają tyle samo i dlatego droga wyglądała jak wyglądała. Nie chodzi o to żeby bronic czy ganić ... Po prostu patrzę obiektywnie. Na zasadzie cudze chwalicie swego nie znacie.


  • 0

#42 bugallos

bugallos
  • Forumowicz
  • 22 postów
  • Skąd:Maranello
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Accord VII
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 15:38, 09.03.2019

Właśnie sprawdziłem swoje opony w Accordzie.
Zimówki mają jeszcze spoko bieżnik "na oko", trzymają się super. Byłem w Bieszczadach na nich i bez problemu. Jednak rok produkcji 2011. Czyli max 2 lata pewnie by pojeździły bo naprawdę fajnie w zakrętach się trzymają. Letnie są już poparciałe, połysiałe i rocznik 2010 więc na pewno idą do wymiany.
Teraz się zastanawiam nad kupieniem letnich czy całorocznych? 90% jeżdżę po mieście, choć na wiosnę jadę do Holandii i jako, że Honda jest fajnym autem w trasy, ja lubię trasy, to chcę jeździć tu i tam. W góry trochę pojechać, latem gdzieś nad morze czy w Europę na wakacje (euro trip :D ).

I się zastanawiam, bo czasem lubię depnąć ostro w zakręcie. Czy lepiej letnie + zimowe, czy all season.

Dobre all season kosztują 400zł/sztuka albo lepiej ( 195/65/15 takie mam). Z kolei średnie Dębica HP chyba, 150 zł/sztuka.


  • 0

#43 ARTurde

ARTurde
  • Forumowicz
  • 1447 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Type-S
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:kombi
Reputacja: 45
Super

Napisano 16:35, 09.03.2019

( 195/65/15 takie mam)

Niezłe balony ;)

https://autokult.pl/...-tylko-w-polsce
  • 0

Pozdrawiam
- Artur
 


#44 accord034

accord034
  • Klubowicz
  • 3481 postów
  • Skąd:Wilkowice, Bielsko
  • Silnik:K24
  • Wersja:TypeS
  • KM:200 i troszki
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 22
Super

Napisano 18:41, 09.03.2019

Ten artykuł do mnie przemawia. I dlatego zostanę przy oponach sezonowych.
  • 0

#45 bugallos

bugallos
  • Forumowicz
  • 22 postów
  • Skąd:Maranello
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Accord VII
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2004
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 20:01, 09.03.2019

ARTurde, może balony :) Na razie nie chcę kupować nowych felg a w aucie mam oryginalne 15". Do tych 15 można jakieś inne opony montować?
Czy najlepiej takie jak na słupku czyli chyba właśnie te balony?

Wiadomo fajniej to auto wygląda na 17" ale takie felgi kosztują 2-3 tys. :) I opony pewnie o połowę droższe już. A na razie to  i tak mam trochę kosztów.

Artykuł, który podesłałeś bardzo ciekawy. w 2005-2006 90% Polski było w śniegu na 3 miesiące ! A 2015-2016 np. śnieg w 60% kraju i tylko 3 tygodnie.

 

Pół dnia czytam o całorocznych / sezonowych oponach i jak popatrzę jaki mamy klimat w Polsce i na to, że 90% jeżdżę po mieście to wezmę jednak chyba całoroczne.


Użytkownik bugallos edytował ten post 20:10, 09.03.2019

  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: all_gen

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq