[Barkaba]

Witam, wlasnie wracalem z roboty i nagle uslyszalem, ze cos odpadlo z mojego accorda 2004 2.2 ctdi. Nie wiem czy powinienem, ale dojechalem normalnie do domu, tylko 2km. Probowalem przed chwila zrobic zdjecia podwozia i zidentyfikowac co to odpadlo, ale nie dalem rady. Moze jak sie jasno zrobi i troszke sie przespie. Ale moze ktos tutaj bedzie wiedzial co to jest i czy mozna bez tego jezdzic, przynajmniej do mechanika. Zalaczam zdjecia. Dzieki.

Załączone pliki

•  1.JPG   119,56 KB   14 Ilość pobrań
•  2.JPG   175,86 KB   11 Ilość pobrań

[flederborn]

To jest stopa od podpór w naczepie ciężarowej. Lepiej obejrzyj podwozie czy nic nie uszkodzone.

Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka

[Barkaba]

To juz nie wiem, czyli to nie jest czesc z mojego auta? Fakt,ze przed robota wzdluz ulicy non stop nocuja kierowcy w tirach, ale raczej bym zauwazyl,ze cos lezy na drodze. Albo i nie, bo troszke zaparowane szyby byly. Jesli to nie z tego auta, tak czy inqczej podjade do mechanika na podnosnik sprawdzic, ale bylaby ulga, ze nic sie nie urwalo.

[Maxell]

to w UK taka partyzantka z tymi TIRami że części od nich odpadają?

[Barkaba]

to w UK taka partyzantka z tymi TIRami że części od nich odpadają?

No niestety, wiekszosc drog w uk ma ciagle linie przy krawezniku, wiec tam nie mozna parkowac. A boczne drogi, jak przed moja robota, nie ma linii, wiec moga parkowac, i nie wazne,ze zaraz zakret i ze auta sie nie minal, staja i nie mysla. Czasami mam chec jechac przed i po robocie na klaksonie, zeby ich pobudzic, ale jakos sie powstrzymuje, bo wiem,ze to ciezka robota, za kierownica, ale po prostu, brak wyobrazni niektorych mnie dobija, a teraz jeszcze gubia czesci i zostawiaja na srodku drogi. Masakra.
No to juz jestem spokojny,ze to nic u mnie sie nie urwalo, bo ostatnio wahacz mi sie tak urwal, no i stalem na srodku drogi.
Dziekuje jeszcze raz za szybka odpowiedz, bo nie moglem przez to zasnac po nocce

[Maxell]

to daj mu punkcika że Ci pomógł