[ferby22]

Witam

 

Jak w temacie..

 

Czym smarujecie piny w zacisku? Te 2 pod gumowymi sprężynkowymi osłonkami?

 

Ja używałem do dziś bosch superfit 100. Ale część źródeł podaje, że jedynie na prowadnice klocków w których chodzą..inne, że i na te piny można dać. Wiec jestem ciekaw....Widziałem, że sporo osób używa 3m silocone pastę bezbarwny środek..

 

Ja po 2latach rozbierałem zacisk tył przy wymianie klocków i tarcz, sprawdzałem co i jak..wszystko chodziło pięknie płynnie w sumie bo tym Bosch'u, ale wyczyściłem i położyłem od nowa ten sam bosch superhit 100. Jedynie co, to zmienił kolor na czarny z żółtego po 2latach

Użytkownik ferby22 edytował ten post 20:44, 30.01.2020

[Ciapatyz]

ATE Plastilube

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[wolek]

bosch superfit jak najbardziej ok

albo 

permatex ceramiczny syntetyczny smar

 

najsensowniejszy wybór 

[ferby22]

ATE Plastilube

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

dzieki

bosch superfit jak najbardziej ok

albo 

permatex ceramiczny syntetyczny smar

 

najsensowniejszy wybór 

no wlasnie ten superfit po 2latach..dziala idealnie wiec chyba jest ok....przednie piny tez sie smaruje bo juz nie pamietam..a bede wymienial przod na dniach tez.

[Marcin7]

Jak nie masz smaru dedykowanego (z reguły dodawany do markowych tarcz lub dostępny w sklepach motoryzacyjnych) można też ratować się zwykłym smarem. Ważne żeby prowadnice dobrze oczyścić aby pracowały bez oporów, a środek smarujący zapobiega zapiekaniu się oraz nie dopuszcza wody. 

[Maxell]

trzeba stosować smar który nie niszczy elementów gumowych, a przeważnie wszystkie smary i oleje niszczą gumę, więc nie ma co kombinować tylko stosować smary takie co wolek napisał.

[Seth]

bosch superfit - najlepszy w sumie i nie ma co kombinować

 

permatex tak - tyle że duuuuuzo drozszy

 

cx80 ceramiczny do układów hamulcowych również- niewymywalny absolutnie przez wode

 

ATE plastilube absolutnie nie! guma puchnie po nim w oczach

 

A najgorsze co można zrobić to użyć miedzianego

 

 

ratowac to sie można i olejem kujawskim- jak najbardziej pomoże na chwilę - ale czy to o to tu chodzi?

[Marcin7]

trzeba stosować smar który nie niszczy elementów gumowych, a przeważnie wszystkie smary i oleje niszczą gumę, więc nie ma co kombinować tylko stosować smary takie co wolek napisał.

Miałem tu na myśli najpopularniejszy ŁT-43. Ten raczej destrukcji nie poczyni. Ale oczywiście należy stosować produkty, które są przewidziane do danych elementów. Bez dwóch zdań

Użytkownik Marcin7 edytował ten post 13:27, 01.02.2020

[Maxell]

łt -43 to jest smar do łożysk, a tam nie ma elementów gumowych, więc krótko mówiąc poczyni destrukcje w gumowych elementach i to dość szybko.

[mlodyolek]

Właśnie ze są. Uszczelniacze gumowe. Łt43 gumy nie ruszy

[Marcin7]

łt -43 to jest smar do łożysk, a tam nie ma elementów gumowych, więc krótko mówiąc poczyni destrukcje w gumowych elementach i to dość szybko.

A w przegubach przypadkiem nie ma smarów litowych?

[pawlik118]

W jednym z aut używałem smaru łt43 z orlenu i gumki spuchły i sparciały po kilku latach. Teraz używam smar silikonowy gdyż jest bardzo gęsty ale przy okazji płynny-lejący dzięki czemu wycisza prowadnice zacisków.

Użytkownik pawlik118 edytował ten post 16:10, 01.02.2020

[Maxell]

Właśnie ze są. Uszczelniacze gumowe. Łt43 gumy nie ruszy

pewnie mówisz o simeringach które są wykonane ze specjalnej gumy olejoodpornej, zwykłą gumę na pewno ruszy bo to jest smar na bazie ropopochodnej, poza tym łt43 to jest tak słaby smar że szkoda się o nim rozpisywać, potrafi się zbrylić i stracić swoje właściwości po paru latach, robię w ciężarówkach to wiem jakie to jest badziewie, w życiu bym tego nigdzie nie zastosował, chyba że zmienili skład tego smaru bo gdzieś od 10 lat już go nie stosuje.
 

Użytkownik Maxell edytował ten post 17:33, 01.02.2020

[Marcin7]

Nie broniąc wcale "towotu" bo tak to się kiedyś nazywało ten smar ma swoje przeznaczenie i warunki pracy określone w karcie charakterystyki. Pisząc kilka postów wyżej zastosowałem sformułowanie "ratunkowo" czyli w moim rozumieniu stosować w ostateczności, lub jak napisał Seth w tym samym sensie dać olej do kotleta jako alternatywa.  W motoryzacji faktycznie ŁT-43 może mieć marginalne zastosowanie. Aczkolwiek dalej jest to środek smarny i to dość popularny. Zastosowane osłony gumowe prowadnic bywają również różnej jakości i może się zdarzyć, iż mimo zastosowania dedykowanego środka smarnego w krótkim czasie stracą swoje właściwości czyli przede wszystkim elastyczność. Tak samo dzieje się w przypadku osłon przegubów. 

 

Stosujmy więc środki zgodnie z ich przeznaczeniem. Ale jeśli trafi się taka "sytuacja podbramkowa" to może takie dyskusje pomogą wybrać najlepszą alternatywę, która nie nie spowoduje zniszczenia elementów współpracujących, a może będzie właśnie takim kołem ratunkowym na jakiś czas.

[ferby22]

bosch superfit - najlepszy w sumie i nie ma co kombinować

 

permatex tak - tyle że duuuuuzo drozszy

 

cx80 ceramiczny do układów hamulcowych również- niewymywalny absolutnie przez wode

 

ATE plastilube absolutnie nie! guma puchnie po nim w oczach

 

A najgorsze co można zrobić to użyć miedzianego

 

 

ratowac to sie można i olejem kujawskim- jak najbardziej pomoże na chwilę - ale czy to o to tu chodzi?

 

Czyli nie zmieniam jade na superfix..Ate plastilube jak patrze to raczej jest od wibracji..smaruje sie na plecki klocka i na prowadnice w jarzmie..nie na piny