W moim accord vi polift brakowało mi przeciwmgielnych.
Kupiłem oryginalne do polift - pasują, założone.
Kupiłem fabryczna wiąże kabli i tu pojawia się problem.
Od halogenów do wtyczki pod maską podlaczyelm wg tej wiązki.
Cała wiązka spod maski do wnętrza jest identyczna więc zostawiłem oryginalną.
Wewnątrz po stronie kierowcy zlokalizowalem wolna wtyczkę do podpięcia pozostałej wiązki.
Ten trzeci kawałek ma wtyczkę do linia srodek-podmaske + przewód do masy na budzie. Do tego wolna wtyczka (nazwę ja A) oraz wtyczkę z wyłącznikiem; reszta wiązki leci na stronę pasażera po drodze jest przekaźnik.
Po stronie pasażera są 2 przewody jeden leci do 1pinu wtyczki zielonej płaskiej (wtyczka B) oraz do chyba 5pinu wtyczki zionej małej (wtyczka C) tuż nad kolanem pasażera.
Zanim rozbebesze wszystko może ktoś doradzi. We wtyczkę B pin jest już zajęty a po opisie bezpiecznikow przednie i tylne przeciwmgłowe są na jedyn bezpieczniki 20A. Po dedukcji wychodzi ze wtyczka A musi chyba iść do przycisku przeciwmgłowych tylnych wtyk A tam gdzie pisałem i zamiast przeciągnąć cała wiazke doczepic się gdzieś w okolicy przekaźnika.
Może ktoś podpowiedzieć jak poliftowym VI oryginalnie to jest podłączone?
Samoróby zgodnie z opisami bym wpial w 5pin po prawej i dorobił przełącznik ale wolałbym mieć oryginalne okablowanie.
Użytkownik morfi edytował ten post 10:21, 10.12.2019