Witam,
jestem na etapie wymiany chłodnicy klimatyzacji.
Wraz z nową chłodnicą dostałem nowe o-ringi.
Przy okazji wymiany chłodnicy, robię serwis parownika i kompresora.
Pytanie czy zakładać tylko OEM O-ringi, czy dobierać z zamienników?
Powód trywialny. Srednia cena O-ringa w ASO to 25pln za sztukę. To już jest jakaś tragedia, nawet dla mnie, ktory nie szczędzi grosza na OEM części
Za nie wiele więcej można kupić paczkę 100 oringów w różnych rozmiarach.
Generalnie znam koszty produkcji gumowych uszczelnień, i cena w aso to jakis kosmos. Koszt jednostkowy produkcji to kilka groszy.
Dla porównania w ASO AUDI, OEM oringi sa po ok 10pln/szt
Czy warto bawić się w zamienniki, jak tak to jakie, czy jednak spokój to tylko ASO?
Ja kupiłem paczkę zielonych oringów, tylko nie wiem czy je montować czy nie.
Może ktoś zna wymiary oringów OEM?:
80871-SN7-003
80872-SN7-003
Użytkownik podlez edytował ten post 10:08, 09.09.2019