Kilka dni temu pojawił się u mnie problem, otóż obroty silnika nagle przestały mi schodzić poniżej 2500, a jak jadę w korku to podchodzą do 2800-3000. Czasem się zdarza że falują.
Robiłem test rano na zimnym silniku, przy temp zewn 20st. C, po odpaleniu obroty stoją w okolicy 1300 i bardzo powoli rosną do 1500. Po ponad dwóch minutach, bez dotykania czegokolwiek zaczynają falować między 1500 a 2500. Po przegazowaniu albo wracają do falowania (gdy silnik nie jest dogrzany) albo wieszają się w okolicy 2500. W czasie jazdy jest tak samo, początkowo falują, a potem wskakują na 2500. Włączenie klimy obniża obroty w okolice 2tys.
Po krótkim postoju i odpaleniu 1500, a po dotknięciu gazu od razu idą do 2500.
Z błędów podczas samodiagnostyki pokazywało mi tylko mi tylko sondę - wymieniłem, ale nic to nie zmieniło poza tym że błąd zniknął. Teraz błędów nie mam żadnych, mimo że od skasowania zrobiłem ponad 200km i kilka razy przegoniłem auto na odcince.
Przepustnica czyszczona, uszczelka podmieniona, krokowiec nowy, roczny (z Chin) i zastanawiam się czy to nie on, ale nie mogę znaleźć starego na podmianę.
90% przewodów podciśnienia wymienionych niedawno na silikonowe, bo mi kuna pogryzła. Nie wymieniłem tylko dwóch krótkich przewodów na dole, po przeciwnej stronie niż przepustnica, bo nie mam tam dojścia przez inst. gazową, ale wątpię czy to podciśnienie, bo silnik gaśnie od razu po zatkaniu dolotu.
Po odłączeniu MAP sensor, silnik wpada w niskie obroty, szarpie i się dusi, natomiast po odłączeniu czujnika przepustnicy nic się nie dzieje, tak mi się przynajmniej wydaje. Mogę to jeszcze przetestować, bo sprawdzałem to tylko raz, przy okazji czyszczenia przepustnicy.
Znajomy mechanik stawia na ten czujnik, ale on robi głównie BMW, więc podchodzę do tego z dystansem. Miejsce ma dopiero za tydzień więc sam chciałem coś wydedukować.
Zanim zacznę cos wymieniać, chciałbym dla pewności sprawdzić jeszcze to podciśnienie. Piszecie tu o PLAKU, chodzi o ten do czyszczenia kokpitu?
Ewentualnie mogę podmienić przepustnicę - mogę załatwić używkę za 40zł.
Zawory podchodzą już pod termin regulacji, ale czytałem tu, że aż takie cyrki by się nie działy.
Linka gazu też nie, bo jest stosunkowo nowa, nie zacina się, poza tym obroty by nie falowały.
PS
Nie mam złącza OBD, jedynie niebieskie 2 i 5 pin, więc sprawdzenie na kompie odpada
Użytkownik tentego edytował ten post 07:33, 24.07.2019