Owszem - możliwe.
Ale jak to z dźwiękami bywa (o czym wielokrotnie pisaliśmy) ciężko na odległość je oceniać.
Ślizganie paska - powinno też się dziać na postoju, po gwałtownym dodaniu gazu.
Z włączonymi odbiornikami prądu alternator będzie bardziej obciążony.
Pisałeś, że klima nie ma na to wpływu - sprawdź czy coś się zmieni gdy ją załączysz w trakcie piszczenia.
Dzisiaj w drodze do pracy sprawdziłem wpływ włączenia klimatyzacji na pisk wg zaleceń kolegi piasek101.
Przyspieszałem do uzyskania obrotów 3800-4000 czyli tych, przy których jest największa intensywność pisku i w tym momencie włączałem klimę utrzymując te obroty.
I tu moje zdziwienie, przy włączonej klimatyzacji od momentu uruchomienia auta bądź jazdy na niskich obrotach do uzyskania obrotów ww. nic się nie zmieniało względem jazdy bez klimatyzacji ( lub różnica była taka mała, że jej nie odczułem ).
W sytuacji gdy kręciłem Hanię do wyższych obrotów i utrzymując je włączałem klimatyzację po ok. 3 sekundach pisk stawał się wyraźnie głośniejszy ( nawet miałem wrażenie, że to właśnie w tym momencie zaczęło piszczeć ).