[ursyniak]

zamierzam zmienić samochód i proszę o poradę czy wybrać skórę czy welur.

jaka jest tapicerka materiałowa to wiem, ale chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda od strony utrzymania czystości i wytrzymałości mając skórę

dodam jeszcze, że mam dziecko

[Yogas]

zamierzam zmienić samochód i proszę o poradę czy wybrać skórę czy welur.

jaka jest tapicerka materiałowa to wiem, ale chciałbym się dowiedzieć jak to wygląda od strony utrzymania czystości i wytrzymałości mając skórę

dodam jeszcze, że mam dziecko

Ja osobiscie bym wzial welur. Skora ladnie wyglada jak jest nowa w salonie. Pozniej sie gniecie, wyciaga i nie za ciekawie wyglada. Popatrz na parkingu na auta ze skora to zobaczysz o czym mowie.

[Seth]

ja bym brał welur, skóra jak napisał przedmówca to ładnie wygląda nowa w salonie

[sebasto]

Skóra w aucie to moim osobistym zdaniem chybiony pomysł, mówi się o prestiżu ale co po nim, jak auto za chwilę w środku się "marszczy"(siedzenia)... Welur będzie cały czas taki sam a skóra w szybkim tempie niszczy się... Jakimś rozwiązaniem jest półskóra ale tylko wersje s mają... Dodatkowo mamy lato, wsiadamy spoceni do auta i kleimy się do skóry, sam posiadam półskórę w aucie i jest znośnie ale już podłokietnik przy dzisiejszym upale(10.06.2010) przykleił mi się do ręki, w welurze to nie jest problem... prestiż kontra praktyczność, wybór należy do Ciebie... Pozdrawiam

[Jarek]

skórka owszem ładna, ale ja osobiście wole welur i następny accord będzie w 99% z welurem - no chyba żeby siedzenia skórzane były wentylowane we wszystkie strony:))

[ursyniak]

tak też myślałem że welur będzie praktyczniejszym rozwiązaniem.
wasze komentarzami potwierdziły mnie o tym

dzięki

[Jarek]

mój accord ma już swoje latka, a tapicerka welurowa jest naprawdę ładna czego raczej nie można powiedzieć o skórzanej po tylu latach

[train]

Welur zdecydowanie z dodatkami półskóry. Mój sąsiad ma identyczny rocznik jak ja w skórze i poza wyglądem nic dobrego o skórze nie może powiedzieć.

[kiziol]

Faktycznie również wybrałbym welur - ewentualnie skóra z alcantarą

[QuicksilveR]

A ja pozwolę się z Wami nie zgodzić
Mam skórę, w dodatku jasną. Jeździ się super, nawet jak są upały... po prostu włączam na chwilę klimę i mam chłodną skórę. A w zimę - podgrzewanie foteli. Nawet się specjalnie nie brudzi.
Dodam, że mój samochód ma już 9 lat, a oprócz przetartego boczku fotela kierowcy, nie ma żadnych większych uszkodzeń czy śladów zużycia.

[ntgale]

A ja przed zakupem mojego auta zostałem przewieziony nowym Foresterem ze skórą, który stał na dworze przy -20 st.C całą noc. Siedziałem na tylnej kanapie. Na każdym zakręcie latałem po tej kanapie pomimo zapiętych pasów, a skóra rozgrzała się dopiero po przejechaniu ok. 100 km. To był główny powód dla którego nie dopłaciłem do skóry.

[Siwy]

Skóra ale tylko jasna

[kuzek]

Sam sie dlugo nad tym zastanawialem, jednak zdecydowalem sie na skore i jestem bardzo zadowolony. Trzeba tylko o nia dbac i raz na pol roku odswierzyc. Nie ma stresu jak sie cos wyleje.etc.. Druga sprawa to fakt ze fotele w skorze sa o wiele wygodniejsze od welurowych i mozna sobie takze regulowac polozenie przedniej czesci siedziska w pionie.
Polecam skora, a dla tylnych pasozytow w zimie kocyk na kanape i bedzie git.

Co do koloru - wole jednak czarna. Przede wszystkim latwiej utrzymac w czystosci. (odbarwienia od jeansów, etc... i dwójka małolatów z tyłu w fotelikach )