Dzieki chlopy za ten temacik.
Uparty diagnosta mi sie trafil i ni huhu nie chcial podbic przegladu z powodu niedzialajacego przeciwmgielnego z tylu.
Zaczalem sprawdzac zarowke, bezpieczniki i juz z wizja multimetru w lapie wyobrazalem sobie rozpruwanie wiazek w aucie.
A tu taki temacik i taka blachostka
Dla potomnych - jezeli mamy podpieta przyczepke, czy tak jak w moim przykladzie przejsciowke wtyczki przy haku, to przeciwmgielne jest odlaczane. Po to ten stycznik ze zdjecia u kolegi wyzej.
Wystarczylo wypiac wtyczke(przejsciowke) i swiatelko sie zapalilo.
Dajcie adres gdzie wyslac flaszke, gdyz dobry dzien czasu grzebania mi zaoszczedziliscie