Żona powozi Jazzem '05, tyle że manualem.
"Czy było coś nie tak z tymi autami?"
Z silnikami nic, i-DSi jest bezproblemowy, no, czasem komuś jakaś cewka padnie, jakiś czujnik albo EGR. Ale to naprawdę sporadycznie.
Automat to CVT (w hamerykańskich Fit-ach były chyba klasyczne automaty) i nie jest oczywiście wieczny, coś tam czasami ludzie marudzili. Ciężko jednoznacznie określić czy to wady konstrukcji czy nieprawidłowa eksploatacja i serwis. Z kolei jednoznaczną wadą konstrukcyjną w skrzyniach manualnych są padające łożyska. Ale to jest do ogarnięcia.
Wspólną wadą II generacji jest słaba blacha, ruda wjeżdza dołem drzwi i klapą bagażnika oraz dołem, głównie tyłem. No i wisienka na torcie - łajba potrafi nabierać wody przez łączenia tylnych słupków z dachem. Ale to również ogarniają nawet ASO
Jeśli już się zdecydujesz to najlepiej szukać poliftowej (2005 wzwyż), oczywście najlepiej 1.4 (1339ccm).