[przemkowal]

Ale chyba jesteś pierwszym który aż tak narzeka na rozrusznik w Accordzie. Kup używkę, daj do porządnej regeneracji i będzie spokój na kilka lat napewno.

[gons]

Wczoraj dziada wytargaÅ‚em  podpiÄ…Å‚em na krótko i ... krÄ™ci   dzisiaj go rozbiorÄ™, przeczyszczÄ™ i zmontujÄ™. jak siÄ™ okaże, że magnesy siedzÄ… na miejscu, to zniknÄ…Å‚ styk na szczotki dlatego nie krÄ™ciÅ‚ 
 

Jak wyżej ... styk na szczotki wcięło dlatego w aucie nie krÄ™ciÅ‚   pewnie wystarczyÅ‚o odkrÄ™cić na aucie Å›rubÄ™ trzymajÄ…cÄ… szczotki, przykrÄ™cić z powrotem i by odpaliÅ‚ 

Druga możliwość której niestety nie mogÄ™ potwierdzić, bo musiaÅ‚ bym uszkodzić rozrusznik, a nie za bardzo mi to byÅ‚o na rÄ™kÄ™   to poÅ‚Ä…czanie pomiÄ™dzy Å›rubÄ… od szczotek, a Å›rubÄ… B+, czyli tÄ… przychodzÄ…cÄ… po sygnale ze stacyjki. PomiÄ™dzy tymi Å›rubami jest 'glut' i byÅ‚ on ciut pÄ™kniÄ™ty, ale nie wiem czy jest to lut, czy 'glut' zabezpieczajÄ…cy poÅ‚Ä…czenie pomiÄ™dzy tymi Å›rubami. Na foto zaznaczyÅ‚em miejsce, gdzie to tak jak by pÄ™kÅ‚o, czy tam odkleiÅ‚o siÄ™ w miejscu zaznaczonym liniÄ… (z rozpÄ™du nie zrobiÅ‚em foty, bo miaÅ‚em brudne Å‚apska i zapomniaÅ‚em tknąć to multimetrem ... wtedy bym siÄ™ nie zastanawiaÅ‚ co to jest   jutro sobie to tknÄ™ z ciekawoÅ›ci  ). Nie wiem, czy to byÅ‚ akurat przypadek z zerwaniem masy ze skrzyni, że te poÅ‚Ä…czenie zaginęło ale do auta dorzuciÅ‚em klucz 12mm do tej Å›ruby od szczotek i drugi dÅ‚uższy, grubszy Å›rubsztak do odpalania na krótko w razie wu

Użytkownik gons edytował ten post 19:27, 15.02.2020

[Marcin7]

Jak zrozumiałem to to w czerwonym kółku jest luźne. Jeśli tak to rozrusznik nie zadziała. To doprowadza prąd ze stacyjki na uzwojenie elektromagnesu, który wciąga zworę podając prąd na szczotki (to realizuje obrót wirnika) i wyrzuca bendiks łącząc go z kołem zamachowym.

[gons]

nie, nie jest to luźne tylko hmmm, jak to opisać ... jak byś nałożył lut na zgięciu ceownika i odgiął jego część od tego lutu po zastygnięciu na łączeniu powstanie wtedy takie mikropęknięcie/oddzielenie od materiału, ale druga część wciąż trzyma się reszty ceownika ale tak jak mówię, nie musi to być lut/spaw tylko taki 'glut'/klej zabezpieczający przed skorodowaniem połączenia obu śrub. nie wiem co to jest na tą chwilę, ale nie ma to dla większego znaczenia aktualnie, bo rozrusznik działa jak należy, silnik pali ze strzała, więc te mikropęknięcie w niczym nie przeszkadza (mogłem przypadkowo sam je zrobić podczas odpalania na krótko rozrusznika śrubokrętem w aucie po ciemaku ). na pewno sprawdzę jutro z ciekawości czy przewodzi to prąd, czy nie jak nie przewodzi, to jest to glut zabezpieczający przed korozją i nałożę na niego lakier, żeby przypadkiem wilgoć się tam nie dostawała. jeśli przewodzi, to będę to naprawiał
za elektromagnes odpowiada ta śruba nad czerwonym kółkiem (na nią przychodzi sygnał ze stacyjki) a za szczotki odpowiada ta po prawej od kółka. górna śruba, to + z akumulatora. czerwona kreska to zagłębienie materiału w obudowie elektromagnesu (tam też idzie po obudowie łączenie ze śrubą do szczotek) i tam w tym zagłębieniu siedzi sobie włąśnie ten 'glut' . ogólnie obie te śruby są na stałe połączone, więc podając + na którąkolwiek z nich elektromagnes powinien wysunąć koło zębate, a szczotki napędzić silnik proste jak budowa cepa, ale z racji tego, że przechodzi tam wysoki prąd, mniej doświadczonym użytkownikom nie zaleca się wkładania w te miejsca rąk przy podłączonym akumulatorze
w praktyce można te śruby połączyć, ale nie chcę tutaj sugerować jak, żeby przypadkiem ktoś mniej ogarniający elektrykę nie sprawił sobie biedy czytając tego posta (pożar, zwarcie, porażenie, wybuch akumulatora) ... osoby ogarniające elektrykę spokojnie to sobie ogarną, zabezpieczą odpowiednio i będzie to działało
w moim przypadku najprawdopodobniej poszedł styk pomiędzy śrubą szczotek, a szczotkami. pojawił się jakiś luz, nakrętka była cała pordzewiała, podkładka pod nią w podobnym stanie, a pod mocowaniem szczotek w okół śruby na obudowie też korozja dała o sobie znać. do wymiany idzie nakrętka i podkładka, a na tę chwilę zostały oczyszczone do gołego metalu, dodatkowo oczyszczone miejsca styku mocowania szczotek z obudową elektromagnesu (obstawiając, stawiał bym na mocowanie od szczotek, że jest kiepsko wycięte i okrągła podkładka źle spełnia swoją funkcję pod nakrętką, bo nie była płaska po wyjęciu tylko lekko wypukła). także jeśli komuś rozrusznik stuka a nie kręci, niech spróbuje odkręcić o dwa/trzy zwoje nakrętkę na szczotkach, pomerdać mocowaniem szczotek i przykręcić z powrotem. jak szczotki sprawne i magnesy na swoim miejscu, to powinien zakręcić bez problemu ... chyba, że aku za słabe łączenia na krótko w aucie nie polecam chyba, że macie pod ręką drugą osobę i będzie kręcić kluczykiem, a wy będziecie łączyć śrubę elektromagnesu ze szczotkami (ja byłem sam i nie było opcji połączyć trzech śrub na raz mając dwa długie śrubokręty ) i jak już musieli byście to robić, to na biegu neutralnym z zaciągniętym ręcznym dla pewności .

edit 1: na aucie strasznie ciężko jest pomierzyć to miejsce standardowymi kablami od miernika ... mało miejsca, a przewody igłowe ze względu na swoją wysokość nie ułatwiają pomiarów. także jak ktoś miał by ten rozrusznik w zapasie na półce, to mógł by potwierdzić, czy ten 'glut' pomiędzy śrubami to lut, czy też nie przewodzi w ogóle prądu? ja będę w stanie wykonać pomiar dopiero przy kolejnym weekendzie.

Edit 2: ok, znalazłem schemat i jest to lut do elektromagnesu, który przyciąga blaszkę zwierającą śrubę od plusa z aku i śrubę szczotek. jedynym sensownym rozwiązaniem jest wymiana całego elektromagnesu, bo blaszka może wewnątrz już nie istnieć. podsumowując, jeżeli elektromagnes pyka, szczotki mają dobry styk, a nie kręci, to blaszka kaput i trzeba wymienić elektromagnes

Użytkownik gons edytował ten post 09:18, 17.02.2020