[LookJPN]

Witam,

Szukałem podobnego tematu na forum jednak nie znalazłem. Było co prawda kilka podobnych jednak nie do końca pasowały do mojego.

Przechodząc do sedna, problem dotyczy Accorda VII 2.0 Benzyna + Gaz, Silnik: K20Z2.

Zauważyłem, że przy ruszaniu z miejsca obroty spadają do wartości mniej więcej 500/na minutę (przy ruszaniu np. bez gazu). Przy ruszaniu po spadku obrotów samochód z tego powodu zaczyna delikatnie szarpać, a jedynym rozwiązaniem aby płynnie ruszyć z miejsca jest dodanie gazu tak aby obroty wynosiły ok 1500 w górę. Posiadając poprzedni samochód (civic VI) pamiętam, że obroty przy ruszaniu wynosiły minimalnie około 900-1000 obrotów. 

Czy ktoś z Was orientuje się jaka wartość obrotów przy ruszaniu to standard? (lub jaką wy posiadacie?)

Dodatkowymi objawami jakie zauważyłem to sporadyczne szarpnięcia w zakresie 1800-2000 obrotów oraz sporadyczny brak płynności przy jeździe np. z górki gdy odpuszcza się gaz, wtedy czuć delikatne szarpnięcie.

Na postoju oraz podczas jazdy obroty nie falują i wynoszą odpowiednio: ok 600-700 bez obciążenia oraz jakieś 700-800 z włączonymi światłami.

Samochód kupiłem miesiąc temu (przebieg 125k), jest po wymianie oleju oraz wszystkich filtrów, od poprzedniego właściciela wiem, że regulacja zaworów była robiona 3000km temu.

Do wymiany jest akumulator gdyż jest jeszcze oryginalny, jednak jestem przekonany, że to nie jego wina.

Liczę na pomoc oraz wszelakie sugestie

 

https://www.fotosik....c6980d6da9176fa

Użytkownik LookJPN edytował ten post 00:36, 28.12.2018

[Wisła]

Bez gazu nie próbowałem ruszać, ale to sprawdzę. Obroty masz dobre. Pytanie czy Ci się to dzieje na gazie czy na benzynie. A na pewno zmienił bym akumulator bo jego czas dotarł do końca. Nie słyszałem żeby akumulator przetrwał więcej jak 10 lat. A i akumulator potrafi wywalac różne błędy. Kup Yuasa 5000 i będziesz zadowolony.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[LookJPN]

Zapomniałem napisać, sytuacja występuje zarówno na benzynie jak i na gazie.

Co ciekawe na zimnym silniku objawy są prawie nie wyczuwalne, a na pewno mniejsze.

 

Czy możliwe jest, aby problem był w przepustnicy?

Użytkownik LookJPN edytował ten post 11:07, 28.12.2018

[Ciapatyz]

Nomilnalne obroty to 650 +/- 50

Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka

[FullChess]

Mam podobne objawy lekkiego szarpania, ale tylko przy ruszaniu bez gazu na rozgrzanym silniku  (na zimnym raczej gładko), od zakupu auta. Ten sam silnik, bez gazu. Jakąś tam poprawę przyniosła wymiana sprzęgła, ale tarcza była zjechana do nitów i w końcowej fazie lekko trzęsło już nawet przy ruszaniu z dodawaniem gazu. Teraz pozostało tylko to, co wynika ze spadku obrotów. Zastanawiam się, czy wniósłby coś reset ECU i adaptacja przepustnicy.

Jakiś czas temu badałem też temat przedniej poduszki silnika. Jak wiadomo układ podciśnieniowy zmienia jej charakterystykę powyżej 1000obr./min (poniżej jest bardziej "miękka"), niezależnie od tego, czy silnik jest nagrzany czy nie. Czyli na nierozgrzanym silniku ruszamy bez gazu z poduszką w trybie "utwardzonym", a na rozgrzanym "miękkim". Podejrzewam jednak, że w większości VIIek to nie działa (diagnoza przez wpięcie wakuometru w przewód biegnący do poduszki) - na razie rozebrałem 3 oryginalne poduszki i w każdej membrana była pęknięta. Uszkodzona poduszka działa zawsze w trybie "utwardzonym". Skleiłem membranę w jednej z nich, złożyłem do kupy i wrzuciłem do siebie. Jest pewna poprawa tłumienia drgań na wolnych obrotach rozgrzanego silnika, ale przy ruszaniu... różnica jest prawie żadna. To może trochę nie na temat, ale chodziło mi o wyeliminowanie jednej z możliwości. Kluczowy jest chyba jednak ten spadek obrotów.

Pozdrawiam

FullChess

PS. Akumulator też mam oryginalny .

[piasek101]

Dlaczego chcecie ruszać bez gazu ?

Na zimnym są wyższe obroty stąd nie ma odczucia przygasania.

[LookJPN]

Mam podobne objawy lekkiego szarpania, ale tylko przy ruszaniu bez gazu na rozgrzanym silniku  (na zimnym raczej gładko), od zakupu auta. Ten sam silnik, bez gazu. Jakąś tam poprawę przyniosła wymiana sprzęgła, ale tarcza była zjechana do nitów i w końcowej fazie lekko trzęsło już nawet przy ruszaniu z dodawaniem gazu. Teraz pozostało tylko to, co wynika ze spadku obrotów. Zastanawiam się, czy wniósłby coś reset ECU i adaptacja przepustnicy.

Jakiś czas temu badałem też temat przedniej poduszki silnika. Jak wiadomo układ podciśnieniowy zmienia jej charakterystykę powyżej 1000obr./min (poniżej jest bardziej "miękka"), niezależnie od tego, czy silnik jest nagrzany czy nie. Czyli na nierozgrzanym silniku ruszamy bez gazu z poduszką w trybie "utwardzonym", a na rozgrzanym "miękkim". Podejrzewam jednak, że w większości VIIek to nie działa (diagnoza przez wpięcie wakuometru w przewód biegnący do poduszki) - na razie rozebrałem 3 oryginalne poduszki i w każdej membrana była pęknięta. Uszkodzona poduszka działa zawsze w trybie "utwardzonym". Skleiłem membranę w jednej z nich, złożyłem do kupy i wrzuciłem do siebie. Jest pewna poprawa tłumienia drgań na wolnych obrotach rozgrzanego silnika, ale przy ruszaniu... różnica jest prawie żadna. To może trochę nie na temat, ale chodziło mi o wyeliminowanie jednej z możliwości. Kluczowy jest chyba jednak ten spadek obrotów.

Pozdrawiam

FullChess

PS. Akumulator też mam oryginalny .

 

Dzięki za odpowiedź.

U mnie sprzęgło wydaje się być ok, przy zmianach na wyższych biegach wszystko jest ok, jedyne co to w porównaniu do starszej Hondy bierze strasznie wysoko...

Na początek pewnie postaram się wymienić dla świętego spokoju ten akumulator, a jak to nic nie pomoże to pewnie trzeba będzie szukać jakiegoś ogarniętego mechanika w tym temacie, żeby sprawdził co może być przyczyną,

na razie z tego co wyczytałem ze wszystkich źródeł (akumulator, przepustnica, silniczek krokowy, poduszka silnika).

 

 

 

Dlaczego chcecie ruszać bez gazu ?

Na zimnym są wyższe obroty stąd nie ma odczucia przygasania.

To nie jest tak że specjalnie ruszam bez gazu, chciałem po prostu zobrazować problem.

Przy normalnym ruszaniu muszę dodać gazu i bardzo umiejętnie puszczać sprzęgło, aby normalnie ruszyć, bo bez dodania obroty spadają właśnie w okolice 500 obr.

 

Użytkownik LookJPN edytował ten post 14:39, 28.12.2018

[FullChess]

Dlaczego chcecie ruszać bez gazu ?

Na zimnym są wyższe obroty stąd nie ma odczucia przygasania.

Zgadza się, ale jestem przyzwyczajony (być może niesłusznie) do tego, że mogę np. manewrować po parkingu bez gazu i efektu trzęsącej się galarety. Mój poprzedni Civic VII (D16V1) i obecny CR-V III (R20A2) pod tym względem zachowywały/zachowują się wzorowo, więc oczekiwałbym tego samego od Accord'a.

[piasek101]

A teraz piszesz o czymś innym niż ruszanie.

Manewrowanie z całkowicie puszczonym sprzęgłem to nie ruszanie i jak najbardziej na wolnych obrotach daje radę.

[pepedombo]

Sprzeglo w vii bierze nisko jak silownik wysyla smsy, a nity dra o tarcze, jak bierze wysoko i jest lekkie tzn ze nie padlo. Druga sprawa, ruszanie na sprzegle czy jazda na nim lel? Ja wsiadlem w 9 gen ostatnio, silnik wyglada jak z 2001 wzgledem vii z 2005, ale sprzeglo gladko i plynnie gralo, co nie znaczy, ze po wymianie oczekiwalbym tego samego u siebie:P

 

Wszelkie zajace w zakresie 2k RPM to moze cewy/swiece? Chociaz wzmianka o lpg+pb, ze to samo zle pachnie. U mnie pb ciagnie o niebo lepiej niz lpg, ale to akurat wina gazowcow.

 

Takie pytanko:  jezeli ciagne na 5k obrotow i gwaltownie zdejme noge z gazu, mam sie spodziewac gladkiego zejscia bez szarpniecia ? przy 1-3k tez? czy w kazdym aucie z manualem mialem cos rozwalone?:P

[piasek101]

Za często 5k nie przekraczam, ale nigdy szarpnięcia nie zauważyłem (w tym i poprzednim samochodzie - oba 2litry, raczej nieporównywalne).

[LookJPN]

Aku wymienione, sytuacja bez zmian

Problemu będę musiał szukać głębiej u mechanika 

[pepedombo]

ktorego problemu dokladnie? szarpanki na 2k sa ciezkie, cewke jest ciezko sprawdzic, chociaz 'niby' sie da

 

co do sprzegla, jak bierze nisko to do wymiany na 100%

 

PS: jak masz blisko na podlasie to zapraszam, cewka z checia sie wymienie:)

Użytkownik pepedombo edytował ten post 16:18, 31.12.2018

[LookJPN]

ktorego problemu dokladnie? szarpanki na 2k sa ciezkie, cewke jest ciezko sprawdzic, chociaz 'niby' sie da

 

co do sprzegla, jak bierze nisko to do wymiany na 100%

 

PS: jak masz blisko na podlasie to zapraszam, cewka z checia sie wymienie:)

 

Generalnie to szarpanie przy 2k jest sporadycznie.

Coraz częściej odnoszę wrażenie jakby samochód ogólnie coś dławiło, np. przy jeździe na 5 biegu z górki, po odpuszczeniu gazu nie jest płynnie, tylko na początku delikatne szarpnięcie, a następnie delikatny spadek prędkości.

Do sprawdzenia na pewno będzie ta przepustnica.

[eSCe]

Witam,

rozwiązałeś sytuację?

 

Mam to samo na rozgrzanym silniku, bez gazu obroty spadają i są delikatne drgania, na zimnym silniku wszystko okej ale wtedy wolne obroty są wyższe.

Wygląda to tak jakby brakowało mu momentu. Prejrzałem kilkanaście stron i na większości znalazłem stwierdzenia że tak ma być i że trzeba ruszać dodając gazu.

 

Poprzednio jeździłem dieslem i czegoś takiego nie miałem, teraz trudno mi się do tego przyzwyczaić.

Użytkownik eSCe edytował ten post 18:26, 14.02.2019