Tak na szybko. Kupiłem amortyzatory na tył do acco viii od Monro z serii OSpectrum. Przyszła paczka z dwoma, jak to nowe amorki były w pozycji zamkniętej tzn do rozprężenia/wydłużenia. I tu taka historia: Jeden z amortyzatorów po przekręceniu trzpienia wyciągnął się samoczynnie po czym podczas nacisku odbijał rówież do maksymalnej długosci. W drugim z kolei po przekręceniu trzpienia nic się nie działo, by wyciągnąć go na maks trzeba było ciągnąć ręką, a po ponownym sprężaniu nie odpijał. Stwierdziłem że coś z nim jest nie tak i ten amortyzator zwróciłem, po czym dostałem kolejny, nowy gdzie sytuacja jest identyczna. I tu moje pytanie do osób które montowały takie rzeczy: Czy takie zachowanie amortyzatora nie jest normalne? Bo amortyzator stawia opór podczas sprężania.
Pozdrawiam
Użytkownik Oggo edytował ten post 22:19, 14.11.2018