Mój problem polega na tym iż:
Odpalam samochód dojeżdżam do skrzyżowania jeśli trzymam sprzęgło i samochód gaśnie. Obroty spadają do 0, chyba że szybko puszcze sprzęgło wtedy zaczyna działać normalnie, ale tylko do następnego naciśnięcia sprzęgła w trakcie jazdy. Jak silnik trochę się rozgrzeje, obroty na sprzęgle zaczynają falować do 200-300 i jest szarpnięcie przy ruszaniu. Samochód ma LPG ale dzieje się to na obu paliwach. Problem zaczął pojawiać się od 3 dni, na początku zdarzyło się to raz w ciągu kilkunastu kilometrów. Żaden check się nie świeci, dziś wieczorem podepnę pod MLM i Torque i zobaczę co wyjdzie.
Gdzie szukać problemu?
Od razu zapytam o dobrego człowieka od regulacji zaworów w okolicach Ciechanowa(mazowieckie).