[Borewicz85]

Witam od poniedziałku mam problem z wariujacą wskazówką predkosciomierza, skacze sobie jak chce do góry do dołu zamyka licznik nawet. Nie mam zielonego pojęcia co to może być, zaznaczam że podmieniałem już czujnik vss na 2 inne sprawne jeżdżące w innych autach oraz zegary na inne sprawne i niczego to nie zmienia, styki wyczyszczone i potraktowane kontaktem, wielotryb w skrzyni sprawdzony kamerą żadnego zęba nie brakuje, tempomat działa poprawnie mimo wariujacej wskazówki, żadne błędy nie wystepują auto jedzie normalnie nie szarpie, test zegarów z filmu krążącego na forum również zrobiony wskazówka się nie zacina przy teście ani nie podskakuje. Pomóżcie bo już nie wiem co można jeszcze sprawdzać. Z góry wielkie dzięki.
Zapomniałem jeszcze o fakcie że jak auto stoi i nagrzeje się na słońcu to przez kilka minut jest spokój z wariowaniem wskazówki ale szybko to powraca. Czy to może być komputer na tunelu ?

Użytkownik Borewicz85 edytował ten post 09:54, 11.10.2018

[Pharus]

 IMG_20190205_112355.jpg   231,96 KB   6 Ilość pobrańWitam! U mnie od poniedziałku opadła wskazówka poniżej zera. jak robię test wskaźników to wskazówka dochodzi do 230 i wraca z powrotem.  Przesyłam foto. Prędkość jest zaniżona o około 30 km i nie wiem jak przywrócić poprzedni stan. A wskazówka opadła po diagnozowaniu spinaczem lub po teście kontrolek i wskaźników. Nie wiem kiedy dokładnie bo zorientowałem się dzień po. Jeżeli ktoś ma pomysł to proszę o pomoc. 

[pawlik118]

1) - podobne objawy (miganie kontrolek) były powodem zamontowania świec NGK (zakłócenia)

2) - możesz rozebrać licznik i przekręcić wskazówkę na ośce o te 30km/h. Być może to załatwi sprawę.

[Pharus]

1) - podobne objawy (miganie kontrolek) były powodem zamontowania świec NGK (zakłócenia)

2) - możesz rozebrać licznik i przekręcić wskazówkę na ośce o te 30km/h. Być może to załatwi sprawę.

Nie mam problemu z migającymi kontrolkami. 

Myślałem żeby rozebrać licznik i to przekręcić. Chyba że ma ktoś inny pomysł  

[skubiszek]

i mnie to spotkało w VII, wczoraj zmieniane miałem półosie napędowe. Zlewany był olej ze skrzyni i później zalewany ponownie- wiadomo przez czujnik. Po wyjechaniu z warsztatu do 40km/h pokazywał prędkość normalnie powyżej spadł na dół i budził się w okolicy 70. Po 5 km przestał działać całkiem do tego check wywaliło. Jakieś sugestie? Jutro dopiero pojadę do mechanika żeby obadał temat.

[QuicksilveR]

Miałem kiedyś podobnie w Coupe. Sprawdzałem czujniki VSS, położenia wału, etc. Na komputerze pokazywało prawidłową prędkość.
Pomogło... wyjęcie zegarów i przeczyszczenie wszystkich kostek, styków po drodze od kompa do zegarów. Problem nie powrócił.
Proponowałbym najpierw podpiąć się np. pod obd2 i sprawdzić, czy na kompie pokazuje prawidłowe wartości. Jeśli tak, to problem gdzieś w zegarach lub na łączach do nich.
Jeśli pokazuje nieprawidłowo, to pewnie walnięty czujnik prędkości. Taką mam koncepcję

[mr_laska]

Mi również wariuje licznik prędkości. Jak ma dobry moment to pokazuje wszystko ok, ale po chwili potrafi spaść do zera lub wogole przekręcić się dookoła i wskazywać godzinę 6stą. Kiedy uderzę lekko w szybkę wszystko wraca do normy (albo na dłużej albo za chwilę znowu ta sama historia). Efekt taki, że od roku jeżdżę bardziej na słuch i obroty, bo nie chce mi się tłuc w to pudło co chwila.

Nie zauważyłem żadnych zależności, ani jeśli chodzi o temperaturę otoczenia, wilgotność, prędkość jazdy itp itd.

Chce oddać go do regeneracji i czyszczenia styków, ale pytanie czy da radę jeździć z wymontowanymi zegarami? Muszę czymś jeździć do pracy przez ten czas

[pawelski]

Nieco odświeżę i napisze co u mnie się dzieje. Wczoraj odebrałem auto po wymianie sprzęgła, wyjęta skrzynia, półosie, sanki itp. Prędkościomierz przy odpalaniu drga zgodnie z rozrusznikiem, po uruchomieniu silnika opada do zerowej pozycji. Podczas przyspieszania do ok. 80 km/h jest OK a później przestaje płynnie działać. Dodatkowo, na postoju jak trochę mocniej wbijam biegi to wskazówka podskakuje w rytmie wrzucania biegów. Zrobiłem samodiagnostykę wskaźników, pokazały się 3 szare kropki, brak info o błędach, profilaktycznie odpięty aku i dalej to samo. Odstawię auto w poniedziałek z powrotem ale jestem ciekaw czy macie jakieś swoje typy co może dolegać. P.S. przy zaciągniętym ręcznym i wbijaniu poszczególnych biegów na moment zapala się ostrzeżenie release parking brake.

Użytkownik pawelski edytował ten post 07:32, 14.08.2020

[Ślepak]

Skoro wyjęta była skrzynia to pewnie uszkodzili czujnik prędkości VSS.


Pierwszy przykład z brzegu :

http://www.accordklu...accord-vii-cl9/

[pawelski]

Dzięki Ślepak, nie zauważyłem tego wątku. Niech może na początku sprawdzą czy jest ta podkładka i czy wszystko dobrze wpięte. Jak tak to zostaje wymiana czujnika, nie uśmiecha mi się za to płacić raczej.

[pawlik118]

Jeśli założyli czujnik bez podkładki, to jest bardzo prawdopodobne że czujnik będzie uszkodzony / do wymiany. Podkładka dystansuje czujnik aby nie zahaczał o "zębatkę" impulsatora w skrzyni. Informacja o ręcznym pojawia się dlatego, że komputer dostaje info od uszkodzonego czujnika że auto się porusza na hamulcu ręcznym, stąd ten komunikat. 

[pawelski]

Poszedłem zajrzeć z ciekawości, wsadziłem łapę z góry i czujnik nie był do końca wpięty. Na postoju wszystko wróciło do normy, zobaczę w czasie jazdy i dam znać, może ktoś będzie miał podobną sytuację.
 

Użytkownik pawelski edytował ten post 15:39, 14.08.2020

[Ślepak]

Poszedłem zajrzeć z ciekawości, wsadziłem łapę z góry i czujnik nie był do końca wpięty. Na postoju wszystko wróciło do normy, zobaczę w czasie jazdy i dam znać, może ktoś będzie miał podobną sytuację.

 

 

Pewnie będzie już wszystko w porządku   

[pawelski]

Dziękuje Panowie za podpowiedzi, siedzę tu już 12 lat i ciągle coś nowego się człowiek nauczy, kopalnia wiedzy.

Użytkownik pawelski edytował ten post 15:15, 14.08.2020

[pawelski]

Pewnie będzie już wszystko w porządku   

EDIT: po przejechaniu 2-3 km zaczęło znów latać góra dół po czym padła na 0 i do tego wywaliło check. Gość w ASO stwierdził, że pewnie czujnik ścięło, nowy 436 zł także pozostaje za chwilę założyć wątek o poszukiwaniu używki. Chyba, że nie jest do końca uwalony jeszcze i może kwestia odpowiedniego dystansu ale jak znam życie to kubeł, szkoda.