[piasek101]

Wymiana  przebiegła  bezproblemowo ?

[Siekan]

Wymiana  przebiegła  bezproblemowo ?

Niestety nie. Panowie co robili skrzynie nie widzieli wady w środku mimo, iż była sugestia, ze strony mojego mechanika, że do wymiany łożyska na dyferencjale. Panowie zabierali się za rozkręcenie skrzyni 6 dni, potem 3 dni się zastanawiali co i jak, po 10 dniach zaczęli szukać łożysk. Zaczęli je ściągać z ASO. ASO po 3 dniach stwierdziło, że łożyska dostanie za 3 tygodnie - przed oczami miałem wizję że samochodu przez 6-8 tygodni nie zobaczę. Skończyło się na tym, że samochodu nie miałem prawie miesiąc. Przynajmniej skrzynie złożyli i jeździ.

W firmie, która robiła mi skrzynie powiedzieli, że takiego cuda jeszcze nie mieli a są na rynku 25lat. Troszkę byłem niepewny czy robię dobrze dając sobie grzebać tu i tam- skosili mnie solidnie jak za wymianę 6 łożysk.

 

Ogólnie jak patrze teraz na chłodno to chyba najlepszym (ale nie najtańszym) wyjściem było by kupienie całego dyferencjału "41100RM5000" + 2 łożyska 91005RM003 i z tymi rzeczami oddać skrzynie do naprawy - można wówczas skrócić postój samochodu na warsztacie - unikamy wtedy sytuacji, ściągania części. Niestety jest to już wtedy spory koszt i nie zawsze konieczny.

Dyferencjał kosztuje 500 Euro. Na amerykańskich stronach  można znaleźć nawet za 200 Euro (do samochodów ACURA USA).

 

No i jeszcze raz, chciałbym podkreślić, że nie wymieniałem przegubów, łożysk, ani poduszek pod silnikiem. Skrzynia wyjęta - wymiana łożysk - skrzynia założona -->> problem z drganiami rozwiązany. Do testów nawet nie robiłem geometrii. Dopiero po 2 dniach zrobiłem geometrię, jak już wiedziałem, ze jest ok.

Użytkownik Siekan edytował ten post 12:56, 22.08.2018

[piasek101]

Dzięki.

Po to jest forum  aby  opisami  sobie pomagać i (może) w przyszłości kosztów  oszczędzić.

 

Jak  zwykle  najważniejsze  (i nieraz - patrz ten wątek - trudne)   jest  znalezienie  faktycznej  przyczyny.

[adrianus_20]

Witam,

 

Też mam podobne objawy w 7-ce. benzyna 2.0 czuje takie drgania pomiędzy 90-100 km/h. Koła wyważane ale nie pomogło. Strasznie irytujące. Kierownica nie drga zbyt mocno, ale czuć to na aucie. Mechanik mówił ze może piasty, ale najpierw zalecił wyważyć dynamicznie. Bardziej obstawiam skrzynie biegów- dyferencjał po tym co piszecie. Delikatnie szumi na jałowym( wiem już że to łożyska wałka sprzęgłowego, często szumią albo terkoczą jak już są mocno zużyte) , a podczas jazdy tylko na większych obrotach szumi. Dodatkowo haczy (nie zgrzyta - dwójka). Przy wbijaniu z 1 na 2. Skrzynia ma przebieg ponad 200 tys km. Poprzednia miała około 90 tys, ale terkotało na jałowym (zwłaszcza przy obciążeniu) więc ja zmieniłem.

 

Pozdrawiam

[Ślepak]

Sprzęgło założyłeś nowe przy zmianie skrzyni wraz z łożyskiem? 

Wibracje to w głównej mierze półosie, lub źle wyważone koła, luzy w zawieszeniu, lub jak wspomniał mechanik piasty.

 

http://www.accordklu...łosie-przeguby/

http://www.accordklu...y-przy-120-kmh/

 

i wiele innych tematów.

[adrianus_20]

Tak sprzęgło wymienione na nowe kompletne Exady wraz z łożyskiem. Luzów w zawieszeniu raczej nie ma. Bynajmniej na przeglądzie nic nie wyszło. Koła były wyważane, spróbuje jeszcze wyważyć dynamicznie. Półosie sprawdzę - dodam tylko ze te wibracje są dość delikatne ale wyczuwam je. Nie każdy kto się przejedzie to je wyczuje. Pytanie czy przy przebiegu 125 tys km auto może mieć już zużyte półosie.

Wiem tylko, ze auto dużo jeździło po mieście stąd ten przebieg.

[Ślepak]

No to zacznij od kontroli pół osi, a dokładniej to pod gumowymi ciężarkami wyważającymi co są na środku pół osi jak i same przeguby.