[eoor]

Witajcie,

 

potrzebuje pomocy. Po ostatnich ulewach zauwazylem ze moj accord od strony kierowcy ma z 10 l stojącej wody na podlodze. 

 

Woda kapie gdzies spod deski rozdzielczej, reka po omacku udalo mi sie wymacac jakis wezyk ( idący jakby już w błotniku) ktory byl jakby uciety na wysokości deski rozdzielczej. Czy on powinien isc caly dalej ? Jak w ogole wyglada kwestia odplywu wody z podszybia ? Zakladam ze to wlasnie kwestia odplywu z podszybia, bo ilosc wody jest ogromna. Woda tylko po stronie kierowcy z przodu i z tyłu.

 

 

Dzięki.

[Robert2905]

Z czego pamiętam ten wężyk musi wchodzić w taką rurkę, odpływ po lewej stronie. Jak wisi luźno to cała woda z szyberdachu leci Ci do auta. Jeśli jest ucięty to wystarczy go połączyć kawałkiem rurki.

Użytkownik Robert2905 edytował ten post 21:53, 30.07.2018

[eoor]

Jak sie dostac do tego wężyka ? trzeba zdjąć koło i tą plastikową osłonę ? Którędy odprowadzana jest ta woda z szyberdachu ?

[szmytek84]

Witam, dorzucę coś do tematu, może pomoże to w przyszłości poszukującym forumowiczom.
U mnie też zbiera się woda pod nogami kierowcy ale nie dużo - chyba  że po solidnych ulewach. Zeszłej zimy zaoobserwowałem usterkę i za cholerę nie mogłem dojść skąd woda wpływa do auta.
Dziś usterka została zdiagnozowana i załatana. Zobaczymy czy to faktycznie to. Problemem była linka otwierająca pokrywę silnika, a dokładnie jej przejście do nadkola. Przejście to wyrobiło się pod wpływem lat używania . Widać było nalot który powstał przez miesiące sączenia się wody. Załączam zdjęcia lepiej niż opis pokazujące o co chodzi.

 1.jpg   118,57 KB   8 Ilość pobrań
 2.jpg   135,27 KB   8 Ilość pobrań
 3.jpg   93,33 KB   8 Ilość pobrań
 4.jpg   122,4 KB   9 Ilość pobrań

[dargo]

szmyte84 na 99% to nie to co pokazujesz. Na łączeniu nadkola ze ścianą grodziową robi się pruchno i tamtedy leci. Bylo juz o tym, zresztą sam to przerabiałem też po stronie kierowcy.

Użytkownik dargo edytował ten post 18:28, 28.09.2018

[szmytek84]

Być może. Teraz czekam na deszcz żeby przetestować  Jak znów wyjdzie woda będę szukał dalej.