[Kolos]

Jak ogólnie można opisać silniki występujące w VI gen. Głównie jeśli chodzi o usterkowość. Począwszy od D16B6 przez całą F-serie, H22A7  i kończąc na silniku Diesla? Czy cała F-serię można uznać za udaną i długowieczną? Mam dość mało informacji odnośnie D16B6 i silnika Diesla. Wszelkie opinię miło widziane również odnośniki.

[Godar]

Co do D16B6, bo jeździłem VI z takim silnikiem 5 lat, to mimo że acco z tym motorem był niezbyt popularny i lubiany, to ja mimo wszystko bardzo na niego nie narzekałem. Co do mankamentow , to pił oliwę jak większość acco, nie tolerowal części z elektryki (kable WN, cewki) w zamiennikach, ale ogólnie był twardy i wytrzymały w eksploatacji. Spalanie miał mniejsze niż 1.8, to samo tyczy się lpg, ale jazda z prędkością powyżej 140 to była już męcząca na dłuższą metę, bo silnik pracował najwyższych niż 1.8 obrotach i był przez to głośniejszy, a spalanie znacznie wzrastało. Ogólnie był mało usterkowy, problemem była natomiast dostępność części do tego modelu silnika , bo to wersja niszowa i trzeba było szukać np. w cifach. Jak czytałem na forum jakie usterki trapiły kolegów z 1.8 czy 2.0 to dla mnie były to obce kwestie. Mój silnik po 5 latach i po ponad 250 tys. km w tym prawie 180 tys. na lpg wymagał remontu bo brał za dużo oleju (pierścienie) i stwierdziłem, że się mi to nie kalkuluje i zmieniłem go na VII - ke.

[sky83]

Poza dużym zużyciem oleju (zapieczone pierścienie) to nie miałem z F18B2 żadnych problemów. A przelot to miałem pewnie realny około 400 kkm przy sprzedaży auta (w tym połowa na LPG). 

[TommyH]

F-Seria jest znacznie wytrzymalsza od D-Serii czyli D16B6 czy H-Serii H22Ax , najważniejsze to brać wersję minimum 2.0 bo pali tyle samo co niższe a żaden komfort jazdy , ja od siebie polecam wersję 2.3 najlepszy chyba silnik w tej budzie pod względem kosztów

[Kolos]

Co do D16B6, bo jeździłem VI z takim silnikiem 5 lat, to mimo że acco z tym motorem był niezbyt popularny i lubiany, to ja mimo wszystko bardzo na niego nie narzekałem. Co do mankamentow , to pił oliwę jak większość acco, nie tolerowal części z elektryki (kable WN, cewki) w zamiennikach, ale ogólnie był twardy i wytrzymały w eksploatacji. Spalanie miał mniejsze niż 1.8, to samo tyczy się lpg, ale jazda z prędkością powyżej 140 to była już męcząca na dłuższą metę, bo silnik pracował najwyższych niż 1.8 obrotach i był przez to głośniejszy, a spalanie znacznie wzrastało. Ogólnie był mało usterkowy, problemem była natomiast dostępność części do tego modelu silnika , bo to wersja niszowa i trzeba było szukać np. w cifach. Jak czytałem na forum jakie usterki trapiły kolegów z 1.8 czy 2.0 to dla mnie były to obce kwestie. Mój silnik po 5 latach i po ponad 250 tys. km w tym prawie 180 tys. na lpg wymagał remontu bo brał za dużo oleju (pierścienie) i stwierdziłem, że się mi to nie kalkuluje i zmieniłem go na VII - ke.

Dość często spotykany problem z zapieczonymi pierścieniami w vi, jednak bardziej chodziło mi o wady fabryczne a to bardziej wynika z zaniedbań użytkowników. 

[Robert2905]

Ja miałem f23z5 prawie 6 lat. Oprócz spalania oleju, 200ml/1000 nie działo się totalnie nic.