[piasek101]

Łożysko podporowe jest bardzo mało obciążone, patrząc na rocznik nie masz nalatane nie wiadomo ile kilometrów (nawiasem mówiąc mógłbyś podać  - łatwiej byłoby gdybać), więc  od wycia jest jednym z ostatnich elementów jakie można podejrzewać.

 

Popieram  (oprócz tego co pisałem) próby z różnym ciśnieniem w oponach.

 

Mając wrażliwe, albo przewrażliwione ucho (jak wielu tutaj) też słyszę (po zamianie na letnie) małe, jakby trochę pulsacyjne pojękiwanie - na szczęście tak między 30 a 40km/h - obstawiam opony, ale wykazuję spokój i nie biorę się za to.

[Wlodar]

Były przekładane. Raz na sezon to jednak za mało kiedy dużo się śmiga. Zależy tez pewnie od opony - ja jeżdżę na Hankookach Ventus V12 Evo

No tak .tylko ,źe te hankooki są kierunkowe to tylko na przód je mogłeś dać ale nadal kręciły się w tą samą stronę

Użytkownik Wlodar edytował ten post 16:19, 16.05.2018

[Pilsner]

No dobra.
Wileu z Was pisze że to najprawdopodobniej opony.
1. Ile więc ma być powietrza 2.3 czy 2.4 a może więcej?
2. A jeśli są poząbkowane, bo dwie są to czy to coś da?
Diagnoza gumiarza - przednia lewa i tylna lewa - ale tak założyli po zimie. mam te opony po poprzednim właścielu).
Kupować nowe? - są mocno zjeżdzone - to ich ostatni sezon.

[Wlodar]

to zależy w jakim rozmiarze ...225/50/17  osobiści zrobiłbym 2.3 tył 2.1

[pblu]

225/45/17 wg tabliczki 2.2 i tył 2.1

[piasek101]

Opony to możliwa przyczyna - bo łożyska wymienione (chociaż tył został).

 

Gumy mają być bezpieczne (podstawa), to jest  kryterium wymiany - a decyzja Twoja.

 

Ciśnienie (jak wspomniano) jest na tabliczce - na mojej (nie na 100%) 225/50/17 jest po 2,3 na obu osiach.

Co do tego ciśnienia - pisaliśmy abyś je zmienił (na próbę) np na 1,8 i przejechał kawałek - wtedy łatwiej można się zorientować czy wycie to kwestia gum.

To, że teraz napompujesz poprawnie już nie wpływa na odgłosy - bo poząbkowane.

 

I kończąc wypracowanie - wymieniłem (inny samochód) łożysko, po  5kkm zaczęło  wyć (delikatnie) - nie podejrzewałem, że to ono.

Kilka tysięcy km trwało zanim  zdiagnozowałem - a różne podchody robiłem.

[Pilsner]

Łożysko podporowe jest bardzo mało obciążone, patrząc na rocznik nie masz nalatane nie wiadomo ile kilometrów (nawiasem mówiąc mógłbyś podać  - łatwiej byłoby gdybać), więc  od wycia jest jednym z ostatnich elementów jakie można podejrzewać.

 

Popieram  (oprócz tego co pisałem) próby z różnym ciśnieniem w oponach.

 

Mając wrażliwe, albo przewrażliwione ucho (jak wielu tutaj) też słyszę (po zamianie na letnie) małe, jakby trochę pulsacyjne pojękiwanie - na szczęście tak między 30 a 40km/h - obstawiam opony, ale wykazuję spokój i nie biorę się za to.

No tak. zgadzam się, choć wiem, że jestem leszczem.
Ale skoro mechanik mówił, że podporowe na milion % do wymiany to ja nie dyskutuję. Byłem pod autem na podnośniku i widziałem luzy, któe mi pokazywał. Może takie luzy są normą, ale ja się nie znam.
Mam nalatane 87 tys. i dziwiło mnie, że wszystkie łożyska do wymiany. ALe skoro fachowiec (z tym różnie bywa) zaleca, bo sprawdzali napędowo ze stetoskopem to chyba trzeba było.
Najpierw wymienili w kołach (i chyba było lepiej), ale jednak pulsacyjnie wyło dalej zwł przy większej prędkości ta pulsacja narastała, co chyba normalne, zwł na gładkim asfalcie.
Drażni mnie to, dlatego szukam.
Zrobię myk z oponami.
Mam 225/50/17, czyli zrobię 2.3 i 2.1, jak sugeruje PUBLU. Jak nie pomoże, obniżę z tyłu poniżej 2.0 i zobaczymy.
Ale się wkur... jak wymieniałem łożyska na darmo...

A jeśli nowe opony (rozważam zakup nowego kompletu) co polecacie? Zależy mi na tym by były max ciche.
Znalazłem na OPONEO coś takiego: Goodyear Efficientgrip Performance. OK? czy może coś innego?e wykazuję spokój i nie biorę się za to.

[piasek101]

Czyli przebieg masz taki jak u mnie  (80kkm mam dokładnie).

Nie jestem fachowcem od łożysk (dla ścisłości), ale  dla  takiego samochodu jak nasz to rzeczywiście mały przebieg aby padły hurtowo.

 

Już wiesz, że trzeba być bardziej cierpliwym - polecam namierzyć posiadaczy Hond  ze swojej okolicy, pomogą w diagnozach (myślę, że co najwyżej za browca).

 

Co do opon - są tu takie wątki, poszukaj. Ten niech zostanie dla ,,wycia i łożysk".

[Pilsner]

Czyli przebieg masz taki jak u mnie  (80kkm mam dokładnie).

Nie jestem fachowcem od łożysk (dla ścisłości), ale  dla  takiego samochodu jak nasz to rzeczywiście mały przebieg aby padły hurtowo.

 

Już wiesz, że trzeba być bardziej cierpliwym - polecam namierzyć posiadaczy Hond  ze swojej okolicy, pomogą w diagnozach (myślę, że co najwyżej za browca).

 

Co do opon - są tu takie wątki, poszukaj. Ten niech zostanie dla ,,wycia i łożysk".

Masz rację.
Ale nie po to kupuje się HONDĘ i to klasy PREMIUM, by coś tam sobie wyło. U mnie musi WSZYSTKO działać jak trzeba.
Ja potrafię być cierpliwy, ale gdy pytam fachowca to go potem słucham...

Podobno z łożyskami tak może być. Wystarczy zaliczyć jeden dołek i się zaczyna. Nie wiem jak jeździł poprzedni właściciel. W poprzedniej HONDZIE nigdy tam nie zaglądałem (a miała -naście lat), tu wymieniłem wszystkie.
Niełatwo u mnie o hondziarza pasjonata. słucham mechaników.
Co do opon - przepraszam za pytanie - Nie powinienem był.

[piasek101]

Nie musisz przepraszać (co do opon) - jesteśmy tu aby sobie pomagać.

 

Wszystko ma być perfekt - u mnie też - ale mechanika trzeba słuchać jak sprzedawcę chwalącego towar. Przecież nie oddał pieniędzy pomimo, że ,,usterka" pozostała.

 

Dobra - kończmy pogaduchy - dawaj znać co i jak, przyda się nam.

Sam może zmniejszę ciśnienie u siebie na tyle - coś się przecież dowiedziałem w tym wątku.

[Wojto]

Jeśli tył nie jest obciążony tak jak sugeruje tabliczka to napompuj mniej niż jest zalecone. To trochę ograniczy zombkowanie. Dodatkowo przekładka opon. Opony kierunkowe są bardziej podatne na zombkowanie.

[Pilsner]

Koledzy.
Zrobiłem kilka testów z powietrzem w oponach i:
1. gdy tak jak sugerował jeden z Was ustawiłem przód 2.3, tył 1.9 - było jeszcze gorzej
2. poszedłem w drugą stronę: 2.5 i 2.5 - duża poprawa! nie jest idealnie ale jest duża poprawa. Chciałem więcej, ale się bałem - nie wiem ile maksymalnie można.
3. bałem się że 2.5 to już niebezpiecznie dużo i ustawiłem na 2.4 i 2.4 - będę dalej obserwował

Wnioski i pytania:
1. chyba czeka mnie wymiana opon...
2. ile max można ustawić ciśnienie, by nie było szkody jakieś i było bezpiecznie? - przed wymianą zrobiłbym jeszcze kilka testów z większym ciśnieniem

[piasek101]

Już 2,4 spowoduje większe zużycie środka opony - ale to ich ostatni sezon.

Z więcej niż 2,5 bym nie ryzykował jeździć  bo mają już kilka lat.

 

Skoro i tak będziesz kupował nowe  to poczekaj i zobaczysz jak na nich będzie.

[yellow]

Na ciśnienie w oponach składa się również temperatura otoczenia i sam fakt czy są rozgrzane. Zwracaj na to też uwagę przy dłuższej trasie.

 

Co do samego tematu obserwuję mechaników i przeważnie sprawdzam wypowiedź z dwóch warsztatów. Warto mieć alternatywę.

 

Ostatnio też wymieniałem łożysko z przodu po stronie kierowcy, objaw był następujący: dziwny szum przy prędkościach do około 40 km

słyszalne bez zwiększania prędkości, zwiększenie szumu przy skręcaniu oraz odczuwalne tarcie po podniesieniu auta i ręcznej próbie obrócenia
kołem.

[chrishonda]

Koledzy.
Zrobiłem kilka testów z powietrzem w oponach i:
1. gdy tak jak sugerował jeden z Was ustawiłem przód 2.3, tył 1.9 - było jeszcze gorzej
2. poszedłem w drugą stronę: 2.5 i 2.5 - duża poprawa! nie jest idealnie ale jest duża poprawa. Chciałem więcej, ale się bałem - nie wiem ile maksymalnie można.
3. bałem się że 2.5 to już niebezpiecznie dużo i ustawiłem na 2.4 i 2.4 - będę dalej obserwował

Wnioski i pytania:
1. chyba czeka mnie wymiana opon...
2. ile max można ustawić ciśnienie, by nie było szkody jakieś i było bezpiecznie? - przed wymianą zrobiłbym jeszcze kilka testów z większym ciśnieniem

Duze cisnienie w kolach powoduje ze srodek opony styka sie bardziej z jezdnia, a zabki powstaja glownie po wewnetrznej stronie opony, dlatego pisalem o cisnieniu.. Wniosek-rozgladac sie za oponami i przyjzec geometrii.