[Heromin]

Witam
Mam ten sam problem. Silnik (K20A6) pracuje jak diesel. Zwlaszcza na postoju w trybie D na automacie to czuć i słychać. Za tydzień będą regulowane zawory i zobaczymy czy się coś porawi.

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Musiałbym posłuchać tej pracy "diesla" i wtedy bym odniósł się do twojej wypowiedzi.
Jak możesz, nagraj ten dźwięk i wrzuć tutaj.
Mam 2.4 oraz 2.0 w automacie i czasami w korkach w pozycji D, w 2.4 czuję lekkie wibracje i właśnie coś, jakby silnik pracował jak diesel. Ale dzieje się to nie zawsze, zależy jak mocno przechylone i gdzie akurat stoi auto. Nie przejmuję się tym, bo jak tylko puszczę gaz, to jest ok a i czasami po puszczeniu gazu i znowu zahamowaniu przed kolejnym światłem, tego zjawiska już nie ma.
W 2.0 tego zjawiska nie zauważyłem jak na razie, a zrobiłem już nim parę tyś kilometrów od momentu jego kupna.
Ktoś tu już chyba też poruszał ten temat na forum i odnosiło się to właśnie do pozycji D i postoju oraz tego lub podobnego zagadnienia.
Jeżeli puścisz gaz i auto wolno tocząc się (tak jak u mnie), takich dźwięków diesla i żadnych wibracji nie wywołuje, to jest wszystko ok według mnie. Chyba że, podczas takiej wolnej jazdy ten problem dalej u Ciebie występuje, to wtedy faktycznie, może jest coś nie tak.

To są stare auta, z przebiegami nierzadko około lub powyżej 200 i więcej tysięcy, więc takie zjawiska mogą występować, wystarczy gdzieś coś luznego gdziekolwiek w aucie na przykład pod spodem, i takie "problemy" mogą występować.
Mało tego, wystarczy przy automacie, że w środku auta na przykład w schowku pod podłokietnikiem lub w innych kieszeniach auta (od drzwi, przed pasażerem) są jakiejkolwiek luźne przedmioty i takich wibracji oraz dziwnych dźwięków, też można doświadczyć. Banalna rzecz, ale też warta uwagi...

[Sir_Mauser]

Ja tylko podepnÄ™ siÄ™ pod temat z innym pytaniem

 

Nie miałem wcześniej 2.0 i-vtec w Accordzie stąd nie wiem czy to normalne.

 

Po wyłączeniu silnika (mam automat), słychać przez około 3-4 sekundy takie buczenie/brzęczenie wydobywające się z okolic silnika,

po chwili ustaje i wszystko jest ok. Dosyć głośne, słychać w kabinie, ponadto w czasie jazdy tego nie słychać, ani na biegu jałowym ani przy wolnej jeździe.

Wydaje mi się, że są to odgłosy wentylatorów, ale trochę jakby za głośne.

Nie ma żadnych objawów w czasie jazdy czy na postoju, silnik wydaję się, że pracuje normalnie.

 

Czy to jakaś usterka, czy po prostu tak powinno być?

[przemkowal]

Podnieś maskę i sprawdź czy to nie z okolic filtra powietrza

Wysłane z ALE-L21

[Sir_Mauser]

Podnieś maskę i sprawdź czy to nie z okolic filtra powietrza

Wysłane z ALE-L21

 

Faktycznie dobywa się z okolic filtra powietrza, z tym że na zimnym silniku dosłownie z 1-2 sekundy i takie jakby chuchanie.

A na gorącym takie dłuższe bzyczenie.

Czyli co to takiego? Zapchany filtr powietrza?

[przemkowal]

Nie wiem ale jest ok

Wysłane z ALE-L21

[Sir_Mauser]

Ok rozumiem, czyli po prostu tak ma być

[Heromin]

Myślę, że jak pisze przemkowal, jest ok. U mnie to samo, silnik 2.0 w automacie i po wyłączeniu silnika, faktycznie słychać dźwięk przez chwilę, takie buczenie jakby (miałem też wrażenie, że i podczas jazdy i to właśnie z komory silnikowej też takie buczenie było). Ale przestałem się tym przejmować, to było słyszalne jak kupowałem auto, do tej pory zrobiłem 14 tysięcy i jest ok, faktycznie po wyłączeniu silnika przez chwilę nadal słyszę takie buczenie, ale poza tym auto sprawne i nic się nie dzieje, to nie szukam dziury w całym...

[przemkowal]

W kolektorze ssÄ…cym masz podciÅ›nienie które po zgaszeniu musi siÄ™ wyrównać z atmosferycznym. 

Na stożku ten dźwięk jest bardziej słyszalny nawet.