Cześć,
Dziś w mojej VII 2.0 zamontowałem kpl mcpersony przednie z Diesla sedan (amor+ sprężyna)
Auto przodem podniosło się z 37,5cm do 43(Lewa) i 40(prawa). Generalnie za wysoko. Ale, zero drgań przy 120km/h które wcześniej były niemal zawsze, prowadzenie - rewelacja!! nierówności czuć podobnie, ale w końcu nie ma bujania na dwupasie i można (szybko jechać). Auto prowadzi się równiutko, wcześniej występował efekt "skocznej kierownicy". Trudno w to uwierzyć ale różnica jest ogromna.
Zależy mi na usztywnieniu, nie koniecznie obniżeniu. Macie jakieś pomysły jak to osiągnąć? Są jakieś utwardzane sprężyny? Tyłu nie chce ruszać bo jest ok, z kolei Eibachy są tylko kompletach łącznie z tyłem, i poza tym że są niższe to nie wiadomo czy twardsze. Najchętniej obciąłbym jeden zwój z tych dieslowskich sprężyn, ale niestety nie będzie ona dobrze dolegać do amora. Może są jakieś firmy które zajmują się modyfikacją sprężyn - skrócenie.
Macie jakieś pomysły? Dla tak dobrego prowadzenia i braku drgań kierowniki chciałbym utwardzić ten przód.
Wypowiedzcie się proszę, tylko jutro mam czas aby pogrzebać przy aucie.