Jeszcze nie - ze względu na koszty.
Zdecydowałem się wymienić pompę sprzęgła, niestety nic się nie zmieniło. W ASO mówią, albo, że tak ma być, albo, że przyczyna trudna do ustalenia i najlepiej jeździć dopóki problem nie stanie się bardziej oczywisty i przez to łatwiejszy do zdiagnozowania.
Poniżej jeszcze raz moje obserwacje:
Drżenie przy podnoszeniu/wciskaniu pedału sprzęgła. Tym mocniejsze, im wyższe obroty i tylko przy włączonym silniku. Zaczyna się tuż przy podłodze (sprzęgło wyłączone), a najsilniejsze jest w obszarze załączania napędu. Problem pojawił się niedługo po wymianie płynu na początku 2018 roku. Wymiana płynu na zamiennik o wyższej temperaturze wrzenia oraz pompy sprzęgła na nową (oryginał) nie pomogła.
Zauważyłem, że drżenie zależy od temperatury wewnątrz samochodu:
- gdy samochód stoi w chłodnym miejscu, drżenie pojawia się po dłuższym czasie, na pewno wyraźnie później, niż moment, gdy silnik osiąga standardową temperaturę pracy; obniżenie temperatury (klimatyzacja) zmniejsza intensywność drżenia
- gdy samochód stoi na słońcu, drżenie pojawia się praktycznie od razu, jeszcze przed rozgrzaniem silnika, jest też zdecydowanie wyraźniejsze
- problem występuje również zimą
Z drugiej strony, gdy wczoraj jechałem autostradą, problem pojawił się dopiero po zjeździe, gdy zacząłem częściej zmieniać biegi (wjazd na autostradę po ok 5 min od uruchomienia silnika, 1,5h jazdy autostradą).
Nie chciałbym po kolej wymieniać wszystkich elementów układu bo to i koszty i czas, ale to drżenie jest po prostu denerwujące i nieprzyjemne.