[smk]

Czołem,

To pierwszy mój post więc proszę o wyrozumiałość, jeśli w złym miejscu umieszczam.

Niedawno nabyłem Tourer'a z silnikiem K20 dorzuciłem do niego gazownie i przelatałem jakieś 2,5k km. Wcześniej nie praktykowałem z silnikami Hondy dlatego zwracam się do bardziej doświadczonych ode mnie, w sprawie tych motorów. Poprzednie moje silniki miały hydrauliczną regulację luzu zaworowego, ale do rzeczy.
Zaczęły mnie niepokoić dźwięki na zimnym silniku, które słychać na nagraniu. Występują one tylko jak silnik jest zimny, jeżeli się rozgrzeje ustępują, bądź są słabo słyszalne. Najbardziej je słychać na zimnym silniku na niższych obrotach (np. podczas ruszania na zimnym). Choć słychać też na jałowym podczas dodawania gazu.
Pytanie brzmi są to typowe odgłosy czy nie ?
Mam się zacząć przejmować?

19-24 sec. i po 38 sec.




Oczywiście silnik po wymianie oleju (Millers 5w40), regulacji zaworów.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i odpowiedzi.

Użytkownik smk edytował ten post 20:05, 28.03.2018

[pawel84j]

Jak dla mnie jest OK.

[karol780]

Czołem,

To pierwszy mój post więc proszę o wyrozumiałość, jeśli w złym miejscu umieszczam.

Niedawno nabyłem Tourer'a z silnikiem K20 dorzuciłem do niego gazownie i przelatałem jakieś 2,5k km. Wcześniej nie praktykowałem z silnikami Hondy dlatego zwracam się do bardziej doświadczonych ode mnie, w sprawie tych motorów. Poprzednie moje silniki miały hydrauliczną regulację luzu zaworowego, ale do rzeczy.
Zaczęły mnie niepokoić dźwięki na zimnym silniku, które słychać na nagraniu. Występują one tylko jak silnik jest zimny, jeżeli się rozgrzeje ustępują, bądź są słabo słyszalne. Najbardziej je słychać na zimnym silniku na niższych obrotach (np. podczas ruszania na zimnym). Choć słychać też na jałowym podczas dodawania gazu.
Pytanie brzmi są to typowe odgłosy czy nie ?
Mam się zacząć przejmować?

19-24 sec. i po 38 sec.




Oczywiście silnik po wymianie oleju (Millers 5w40), regulacji zaworów.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i odpowiedzi.

Witam u mnie są bardzo podobne odgłosy ,występują głównie na zimnym silniku po nagrzaniu jest dużo ciszej ale dalej słychać.

Ten  klekot jest tylko przy dodawaniu gazu ,bez obciążenia silnik pracuje normalnie ,dodam że zawory regulowane .

W zimie ten dzwiek jest jeszcze bardziej jakby głośny aż do nagrzanie silnika ,dodam ze przejechałem około 35 tyś i nic się nie dzieje ale ten dźwięk diesla jest bardzo irytujący jak na ten silnik ,ma też spadki mocy raz jedzie lepiej a raz gorzej błędów żadnych nie ma .Taka zagadka ?

 

 

[smk]

U siebie spadków mocy nie czuję. Fakt, że w zimę było głośniej.
Mam właśnie podobne odczucia "diesla" z rana, szczególnie podczas ruszania / przyspieszania z niższych obrotów, lecz po nagrzaniu nie słychać.
Nie słyszę też tego w trasie czy to na wyższych czy na niższych obrotach.

Dodam, że przed założeniem LPG było identycznie. Tak samo przed i po regulacji zaworów (z resztą tylko trzy czy cztery zawory były dotknięte) 
Być może te silniki mają taką charakterystykę? Nie wiem... ?
W hydraulicznej kompensacji luzu zaworowego jeśli takie efekty bywały to przez chwilę.

Jak chłopaki regulowali zawory to oglądali  wałki i mówili, że są ładne. Myślę, że gdyby było coś nie tak to by zwrócili mi uwagę, ale wiadomo czasem w ferworze walki na warsztacie coś może umknąć

Użytkownik smk edytował ten post 21:18, 28.03.2018

[Godar]

Może to jednak klepią zawory ? Jesteście pewni , że macie je dobrze wyregulowane? 

[smk]

Może to jednak klepią zawory ? Jesteście pewni , że macie je dobrze wyregulowane? 

Wiadomo, że jak sam nie zrobisz to nie będziesz miał pewności
Goście, którzy mi regulowali raczej wiedzą co robią... w zasadzie działają tylko z Hondami, więc póki co nie biorę tego pod uwagę. Zakładam, że tu jest ok. Chyba, że trzonek na końcu w którymś zaworze już wyklepany i nominalne ustawienie to za mało.. ?

Użytkownik smk edytował ten post 21:42, 28.03.2018

[pawlik118]

Hmm, obczaj filmik z 1 postu http://www.accordklu...cy-motor-k24a3/

- tam kolega z miał bardzo podobne stukanie i winowajcą okazały się panewki.. 

[Domin3-D]

Może to jednak klepią zawory ? Jesteście pewni , że macie je dobrze wyregulowane? 

 

Wiadomo, że jak sam nie zrobisz to nie będziesz miał pewności
Goście, którzy mi regulowali raczej wiedzą co robią... w zasadzie działają tylko z Hondami, więc póki co nie biorę tego pod uwagę. Zakładam, że tu jest ok. Chyba, że trzonek na końcu w którymś zaworze już wyklepany i nominalne ustawienie to za mało..

 

Taka anegdota z życia wzięta. W zeszłym roku szwagier szukał kogoś w Płocku, kto ogarnąłby zawory. Obdzwonił kilka zakładów....w jednym z "lepszych" gdzie właściciel jeździ 8genem usłyszał właśnie od niego samego że honda ma hydraulikę i tego się nie reguluje. Także nie zawsze "spec" = dobrze wykonana robota.

[smk]

Taka anegdota z życia wzięta. W zeszłym roku szwagier szukał kogoś w Płocku, kto ogarnąłby zawory. Obdzwonił kilka zakładów....w jednym z "lepszych" gdzie właściciel jeździ 8genem usłyszał właśnie od niego samego że honda ma hydraulikę i tego się nie reguluje. Także nie zawsze "spec" = dobrze wykonana robota.

No cóż, pozostaje mi ( jak to "mechaniki" mówią) "Jeździć i obserwować"....

 

Jeśli panewa to się rozkręci i z czasem na ciepłym też będzie walić, Choć mam wrażenie, że to w górze silnika słychać.

 

Pojadę może do chłopaków podniosą, wezmą stetoskop, posłuchają itd. 

Użytkownik smk edytował ten post 08:07, 29.03.2018

[karol780]

U mnie ten klekot słychać jakby z głowicy ,zawory sam regulowałem kilka razy także odpadają ,

wałki są ok ,dźwięk jest identyczny jak na filmiku od "smk "występuje tylko przy ruszaniu na niskich obrotach przy wyższych obrotach jakby zanikał .

Dodam jeszcze że powyżej 5tyś obrotów przy odpuszczeniu pedału gazu słychać szum z okolic rozrządu jak delikatnie dodam gaz szum znika .

Pasek zdejmowałem nic się nie zmieniło także osprzęt odpada.Sprawdzałem napinacz łańcucha ,ciężko powiedzieć bo dostęp jest kiepski do pomiaru

ale jest wysunięty około 12-13mm czyli prawie granica dopuszczalna .Słyszałem u znajomego mechanika też w 2 hondach  stukający tłok całkiem

inny dzwięk tam tłukło cały czas i dużo głośniej.Może to faktycznie panewka ale po takim czasie powinien się nasilić dzwięk i bardziej słychać było by

z dołu silnika chociaż nie słuchałem na kanale ,a tu klekot z głowicy jakby zawory grały ale zawory by tłukły cały czas i obciążenie nie miało by wpływu

na nie.

[pawlik118]

Jeśli to panewka, to warto to zrobić zanim zdąży porysować wał - wtedy to już tylko wymiana silnika wchodzi w grę. Wymiana samych panewek nie jest droga, w 1000zł można się spokojnie zmieścić razem z robotą i częściami. 

[smk]

Dziś musiałem zrobić trasę w sumie ok 120-130km. Na LPG ,na PB, ostro, łagodnie i jest tak:

 

Po zrobionym odcinku ok 65km otworzyłem maskę i słuchałem dodając gazu, ruszając delikatnie próbując odwzorować te przypadłości i NIC.

Zgasiłem silnik i po paru minutach odpaliłem ponownie - delikatnie było to słychać na jałowym (dodając gazu) i przy delikatnym ruszaniu.

Znowu w trasę i do domu. Pod domem otwieram machę i NIC....

 

Może to VTC tak hałasuje? (w trasie większe ciśnienie oleju itd.)

 

Może to dlatego, że na niskich obrotach działa na 12 zaworach a nie na 16 (upraszczając)?

 

Wszystko to gdybania niestety,...

 

Więc umówiłem się na oględziny w przyszłym tygodniu. Posłuchają, pojeżdżą, przyłożą stetoskop i zobaczymy...

[pawlik118]

Nie chcę być złym prorokiem ale nie łudź się że wszystko jest ok Z doświadczenia wiem że auto tak może pojeździć kilka - kilkadziesiąt tyś km i się nie pogorszy, ale nigdy nie wiadomo ile pociągnie. Teraz jest jeszcze szansa na uratowanie silnika, później może jej nie być. 

Jak masz czas, to zrób prosty test - odpal na PB, i po kolei wyciągaj wtyczki od wtrysków benzyny, zapewne odłączenie któregoś cylindra spowoduje że stukanie ustanie. Można też odłączać cewki ale wtedy niepotrzebnie zalewa się cylinder benzyną która zmywa olej i później dostaje się do kat'a.

Stukanie które masz, to niestety znany przypadek w silnikach K20 i K24, objawia się tym że czasem stuka mocniej, czasem słabiej - jest to zmienne i generalnie nie zależy od temperatury, jest słyszalne przy dodawaniu gazu oraz ruszaniu z 1 i rozpędzaniu na 2 w zakresie ok 2 tyś obr/min. 

 

Ja stawiam na panewki. Może być jeszcze tłok/cylinder - można popatrzeć się jak wygląda gładź tanią kamerką endoskopową od chińczyków.

[smk]

Nie chcę być złym prorokiem ale nie łudź się że wszystko jest ok Z doświadczenia wiem że auto tak może pojeździć kilka - kilkadziesiąt tyś km i się nie pogorszy, ale nigdy nie wiadomo ile pociągnie. Teraz jest jeszcze szansa na uratowanie silnika, później może jej nie być. 

Jak masz czas, to zrób prosty test - odpal na PB, i po kolei wyciągaj wtyczki od wtrysków benzyny, zapewne odłączenie któregoś cylindra spowoduje że stukanie ustanie. Można też odłączać cewki ale wtedy niepotrzebnie zalewa się cylinder benzyną która zmywa olej i później dostaje się do kat'a.

Stukanie które masz, to niestety znany przypadek w silnikach K20 i K24, objawia się tym że czasem stuka mocniej, czasem słabiej - jest to zmienne i generalnie nie zależy od temperatury, jest słyszalne przy dodawaniu gazu oraz ruszaniu z 1 i rozpędzaniu na 2 w zakresie ok 2 tyś obr/min. 

 

Ja stawiam na panewki. Może być jeszcze tłok/cylinder - można popatrzeć się jak wygląda gładź tanią kamerką endoskopową od chińczyków.

Nie łudze się, inaczej bym nie zakładał tematu

Ciekawi mnie to, bo wiem jakie są konsekwencje ignorancji w pewnych tematach.

Przerabiałem już raz wymianę pierścieni co prawda w Mitsubishi (które mam nadal z resztą) i wiem jak to bywa.

Ludzie kombinowali ze zmianą oleju na inne lepkości i gęstości tworząc różne teorie itd. a tu po prostu pierścienie olejowe były wadliwe. Straciły swoją sprężystość i były zapieczone. (To też dobra historia bo praktycznie nie było na nich nagaru ani brudu jakby ktoś je super glue posklejał)

 

Dlatego się umówiłem się na oględziny u chłopaków, dla których to codzienność. Być może od razu będą w stanie stwierdzić z dużym prawdopodobieństwem co to jest.
Filmiku nie chcieli oglądać tylko kazali podjechać

Użytkownik smk edytował ten post 20:23, 29.03.2018

[karol780]

SMK dokładnie u mnie jest tak jak opisałeś po dłuższej  trasie praktycznie ten dźwięk  zanika

ale po postoju daje się już go usłyszeć .Czasami mam też dziwne stany oleju ,czasem jest na max

a czasem około połowy jakby nie spływał  tylko gdzieś był zatrzymany takie dziwne to dla mnie .

Jak będziesz po oględzinach i coś się wyjaśni to opisz co majstry he he wyszukały .

Dodam że już przejechałem z tym około 35tys. i nic się nie zmienia.