[pawlik118]

nie kończą Ci się klocki? Brzmi jak "akustyczny wskaźnik zużycia"

[Scottie]

Klocki mam dobre, ale już pomału dochodzę do tego gdzie leży problem. Problem mam z zaciskiem klocków hamulcowych (lub czegoś co jest z tym związane), bo gdy nim poruszam słyszę dźwięk jakby coś odskoczylo, jadę - cisza, póki nie wcisnę pedału hamulca wtedy problem powraca. Jak wrócę z pracy i nie będzie padać to zajrzę i spróbuje to wyczyścić, chyba że ktoś już wie o co dokładnie chodzi to proszę o podpowiedź.

[hondamen]

siema nie chce zakladac nowego tematu wiec zapytam tutaj dzis wymienialem klocki z tylu i prowadnice sa osloniete takimi gumkami, prowadnice wyciągnąłem gumki tez + czyszczenie i teraz tak nie moge tych gum spowrotem wsadzic do otworow jazma (nie wiem jak to sie nazywa ) na srube wchodza ale te gumy narazie zostawilem tak jak sa. Jest na to jakis sposob?  bo wiadomo zaraz sie to zasyfi i klocki nie beda odbijaly.

[pawlik118]

Gumki ochronne prowadnic montuje się na otwory jarzma a nie w otwory jarzma. 

pierwsze lepsze zdjęcie prawdę CI powie:

http://allegro.pl/za...23.html#thumb/1

[hondamen]

Gumki ochronne prowadnic montuje się na otwory jarzma a nie w otwory jarzma. 

pierwsze lepsze zdjęcie prawdę CI powie:

http://allegro.pl/za...23.html#thumb/1

super ale mi nie o to chodzi bardziej jak je tam umiescic bo ja mam z tym problem

[pawlik118]

Nie rozumiem niestety Twojego problemu, dobrze by było jakbyś wrzucił fotki tego z czym jest problem. 

Czy może chodzi Ci oto, że prowadnica jest wypychana z jarzma gdy próbujesz ją wcisnąć? 

[hondamen]

nie chodzi mi o to ze nie moge wcisnac spoweotem tych gumek na miejsce tj do dziur w ktore wchodza prowadnice

[otf82]

Chłopaki, zajrzałem pod samochód i w prawym tylnym kole, z którego wydobywa się owo szuranie, mam totalnie skorodowaną tarczę kotwiczną. Nie wiem czy to ona jest powodem szurania przy hamowaniu, będę wiedział jak się jej pozbędę przy najbliższej okazji. Dam znać.

 

Witam po dłuższej przerwie,

Udało mi się zdjąć tarczę kotwiczną z koła, z którego dobiegało denerwujące szuranie podczas hamowania. Tarcza była na tyle skorodowana, że udało mi się ją zdjąć bez zdejmowania koła - wystarczyło położyć się pod samochodem, trochę powyginać tarczę i po paru minutach była zdjęta. Od czasu zdemontowania owej tarczy, szurania podczas hamowania nie zaobserwowałem a minął już miesiąc od demontażu.

[Akordeon]

Mam to samo - przy cofaniu jakby tarcie blachy. Wg mnie zdecydowanie coś się zapieklo i klocek nie oddaje do końca. Pewnie zostaje rozebranie wszystkiego i prześladowanie tłoczków, prowadnic itp