Hej!
Jakiś czas temu coś zaczęło stukać mi z tyłu, z prawej strony auta w okolicach koła. Na dużych dziurach nie stuka za specjalnie, dopiero na delikatnych nierównościach można to wyraźnie usłyszeć.Pierwsze co sprawdziłem to tłumik, ale mimo lekkich luzów na pewno to nie on stuka. Auto poszło więc do mechanika, który nie znalazł żadnych luzów. Z tyłu są świeże łączniki stabilizatorów i pozostałe elementy są według niego "bez luzów, które wywołują stuki". Kazał mi podjechać na stację diagnostyczną w celu wyszarpania auta. Może jednak uda mi się tego uniknąć dzięki Wam, bo czasu nie mam praktycznie w ogóle na takie akcje.
Co mam kazać mu sprawdzić oprócz poduszek amortyzatorów? Gumy stabilizatorów chyba by wychwycił na "kanałowym sprawdzaniu" tego zawieszenia, prawda?
Dodam też, że dwa dni temu zaczęło mi w identyczny sposób pukać ze strony lewej
Klocki wykluczam, zaciski również. Dźwięk BARDZO podobny do tego, którym wcześniej objawiały mi się luzy na łącznikach stabilizatorów (w innych autach).
Dziękuję!