Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VI

Ktoś mi porysował auto...

VI rysy porysować lakier

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

#1 ShadowTSH

ShadowTSH
  • Nowy
  • 20 postów
  • Skąd:WX
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:EG8
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:11, 28.01.2018

Zostawiłem auto na weekend u rodziców na osiedlu zamkniętym i niestety komuś przeszkadzało :(

 

Ktoś objechał mi kluczem prawie wszystkie elementy (ostały się tylko maska i drzwi od strony kierowcy). Porządne, dość głębokie rysy :(

 

Są jakieś sposoby na to? Jakieś mazaki, pędzelki, spraye?

 

Będę wdzięczny za każde info!


  • 0

#2 Vister81

Vister81
  • Forumowicz
  • 58 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2002
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:25, 28.01.2018

Po spryskaniu wodą rysy zlewają się z karoserią? Jeśli tak, to wystarczy polerka. Jeśli nie, no to innej trwałej rady, oprócz malowania elementu, nie ma.

Półśrodki, które swoją drogą stosowałem kiedyś w innym aucie, takie jak mleczka koloryzujące lub kolorowe woski pomogą, ale na bardzo krótki okres.
Ewentualnie możesz spróbować z zaprawką, ale to nie będzie wyglądało estetycznie.

Użytkownik Vister81 edytował ten post 21:25, 28.01.2018

  • 0

#3 ShadowTSH

ShadowTSH
  • Nowy
  • 20 postów
  • Skąd:WX
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:EG8
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:28, 28.01.2018

Niestety nie. Czarne auto a rysy widać z daleka bo biały kolor wystaje spod spodu :(


  • 0

#4 Vister81

Vister81
  • Forumowicz
  • 58 postów
  • Skąd:Łódź
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2002
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:30, 28.01.2018

No to widać prawdopodobnie podkład.
Przykro mi, ile razy idąc ulicą widzę lakiery przejechane po całej długości, tak zawsze bierze mnie cholera jak ktoś może zrobić coś takiego po prostu, bez żadnego powodu.

No a wracając... Możesz spróbować z jakimś woskiem, wypełni Ci rysę i chociaż trochę zniweluje problem.
I pamiętaj, że jeśli jest dostęp do gołej blachy, to prędzej czy później może wyjść rdza.
  • 0

#5 Maxell

Maxell
  • Forumowicz
  • 2652 postów
  • Skąd:szkielecczyzna
  • Silnik:2.2
  • Wersja:executive
  • KM:140
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:CR-V RE6
Reputacja: 29
Super

Napisano 21:32, 28.01.2018

Zostawiłem auto na weekend u rodziców na osiedlu zamkniętym i niestety komuś przeszkadzało :(

po 1, na takim zamkniętym (osiedlu) parkingu często ludzie żrą się miedzy sobą bo nie mają miejsc żeby zaparkować własne auta, a co dopiero obce, widocznie wypracowali jakąś formę walki z obcymi co zostawiają tam auta.

po 2, na takich zamkniętych osiedlach są zainstalowane kamery, więc poproś rodziców aby udali się do administratora aby zabezpieczył nagrania może coś będzie widać.


  • 0
niektórych uważano za odważnych ponieważ bali się uciekać

#6 ShadowTSH

ShadowTSH
  • Nowy
  • 20 postów
  • Skąd:WX
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:EG8
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 21:43, 28.01.2018

po 1, na takim zamkniętym (osiedlu) parkingu często ludzie żrą się miedzy sobą bo nie mają miejsc żeby zaparkować własne auta, a co dopiero obce, widocznie wypracowali jakąś formę walki z obcymi co zostawiają tam auta.

po 2, na takich zamkniętych osiedlach są zainstalowane kamery, więc poproś rodziców aby udali się do administratora aby zabezpieczył nagrania może coś będzie widać.

 

Ad. 1 - na tym osiedlu ten problem nie istnieje. To kameralne osiedle domków jednorodzinnych. Mieszkałem tam przez 14 lat i nigdy nie było problemu z miejscami dla nikogo. Jest 10 miejsc parkingowych dostępnych dla ludzi zewnątrz. Moja honda to było jedyne auto, które tam stało przez cały weekend. Nikomu nie zawadzało pod kątem "zajął mi kuźwa miejsce" albo "co ten frajer tu robi".

 

Ad. 2 - to nie jest osiedle ze wspólnotą i tysiącem mieszkań. Kamer niestety brak.


  • 0

#7 crony

crony
  • Forumowicz
  • 267 postów
  • Skąd:PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:EXE
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CM2
Reputacja: 8
Neutralna

Napisano 22:18, 28.01.2018

niestety jedyna poprawna metoda jest lakierowanie, jesli widac podklad to nawet ten wosk koloryzujacy moze nie dac rady, sa jeszcze takie lakiery do zaprawek w formie buteleczek i pedzelka na zakretce podajesz kod lakieru i ci dobiera buteleczke, wyglada jak lakier do paznokci, albo dobrac kolor w lakierni pod kolor auta, i samemu pedzelkiem podmalowac, ale to tez pewnie bedzie widac, 


  • 0

#8 Edson

Edson
  • Partner HAKP
  • 4485 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Specjals
  • KM:320+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2017
  • Nadwozie:hot-hatch
Reputacja: 137
Wzorowa

Napisano 22:22, 28.01.2018

W życiu pędzelkiem tego nie zrobisz..
  • 0

mechanika: regulacja luzu zaworowego, wymiana hebli, zawieszenia, płynów, sprzęgła, rozrządu, silników, naprawa silników, skrzyń MT, regeneracja zacisków, serwis klimatyzacji - etc - Warszawa/Otwock  tel 690886882 - zapraszam


#9 rhaegar

rhaegar
  • Forumowicz
  • 388 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive + Aero Kit
  • KM:201
  • Paliwo:PB
  • Rok:2009
  • Nadwozie:CU2
Reputacja: 13
Dobra

Napisano 22:31, 28.01.2018

Może da się polakierować metodą SPOT - fachowiec musiałby zobaczyć czy się kwalifikuje. Byłoby taniej niż malowanie całych elementów.

 

Gnoje są wszędzie, mi też kiedyś jakiś kulsonsyn porysował prawidłowo zaparkowany samochód...


  • 0

#10 crony

crony
  • Forumowicz
  • 267 postów
  • Skąd:PL
  • Silnik:2.4
  • Wersja:EXE
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:CM2
Reputacja: 8
Neutralna

Napisano 22:47, 28.01.2018

Edson zrobi i to jak zechce to w życiu nie raz, ale tak jak napisałem, zapewne będzie widać :D
  • 0

#11 accord034

accord034
  • Klubowicz
  • 3481 postów
  • Skąd:Wilkowice, Bielsko
  • Silnik:K24
  • Wersja:TypeS
  • KM:200 i troszki
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 22
Super

Napisano 09:19, 29.01.2018

Seth miał taką akcję. Zamaskował ale i tak było widać. A znając jego wyczerpał wszelkie sposoby aby było jak najlepiej.
  • 0

#12 Dizel

Dizel
  • Nowy
  • 14 postów
  • Skąd:Książenice
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Executive
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 19:34, 29.01.2018

Żadne maskowania, pędzelkowania nie wrócą nawet 80% stanu "z przed". Pokazałbyś fotki tych zarysowań będzie więcej wiadomo.

Budżetowo zarysowania można spróbować spolerować w celu spłycenia i potem zależnie od efektu, można próbować maskować glazami i woskami. 

Po polerowaniu można również próbować lakierami zaprawkowymi, z tym że najlepiej dwuwarstwowo (choć czarne lakiery w acco VI nie były czasem UNI?) bo lakiery koloryzujące również dość łatwo można zetrzeć. Potem znowu nakładanie glaze i wosków. Zamaskuje auto na dalszą odległość ale z bliska prawdopodobnie już się nic nie da zrobić.

 

Ogólnie taki temat przerabiałem wiele razy, efekt zwykle marny jak ktoś jest estetą...


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VI, rysy, porysować, lakier

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq