[MisterMisiek]

Witam

Wymieniłem pompę wspomagania ponieważ wyła i pienilo się w zbiorniczku. Na nowej pompie po około 20 km to samo czyli wyje i powietrze w zbiorniczku. Co może być nie tak?

[przemkowal]

a oring na przewodzie ciśnieniowym też wymieniłeś?

[MisterMisiek]

Nie, lecz każde złączenie. Pompa obsmarowalem silikonem 350 stopni dla pewności że powietrza nie będzie zasysać.

[przemkowal]

A gdzie kupiłeś pompę? Bo niestety ale to bardzo cenny towar w VI gen jeśli jest sprawny.

[Kolczyk]

A może uszkodzony przewod cisnieniowy ten co idzie w strone przegrody - do magla.

[tomeek884]

Witam ja zakończyłem walkę ze wspomaganiem.

 

Chciałbym się podzielić wnioskami... NIe kupować żadnych nowych pomp, używanych, ani zestawów regeneracyjnych. Trzeba znaleźć dobry serwis do regeneracji jechać zostawić parę złoty i jest po problemie,

 

Miałem już ze 3 takie hondy i w jednej zrobiłem zabieg wymiany łożyska i uszczelek  i pomogła ta tak zwana regeneracja ale z obecną hondą w żaden sposób nie mogłem sobie poradzić raz było lepiej raz gorzej.

 

Zaprowadziłem do regeneracji okazało się też przy okazji że magiel ma mały luz ( zadzwonił pojechałem zobaczyłem dał zniżkę, że  juź tyle rozebrane jest )  dwa dni się mu zeszło ale wszystko zrobione perfekcyjnie.

 

Oczywiście została zalana czerwonym płynem i zaczęła się dyskusja że jak już wszystko zrobił to powinien zalać już oryginalny płyn najwyżej bym dopłacił. No i się pan mechanik zapienił jak ten płyn w zbiorniczku :p

 

Wyszło na to że zamiast na rok dostałem na dwa lata gwarancje w cenie:p za całość zapłaciłem 1300 zł ze wszystkim w tym też mażepy i zbierznoś.

 

Wychodzi na to że to gó..... prawda jest to zwykła zagrywka hondy żeby mogła zarabiać na płynach. Mogę w to uwierzyć bo kolega z pół roku temu hanke przyprowadził 2009 r i według papierów nie był robiony magiel a płyn jest czerowny ....

[gons]

Fakt, da radę dobrać inny płyn jako zamiennik, kwestia gęstości na zimnym silniku i po rozgrzaniu, żeby nie wytwarzał zbyt wysokiego ciśnienia przez dłuższy okres pracy. Czy będzie zachowywał się tak samo jak PSF Hondy? Nie znalazłem jeszcze informacji na ten temat, bo mało kto się interesuje gęstością i ciśnieniem w układzie Ogólnie sam PSF nie jest aż taki drogi, jest sprawdzony i dobry zamiennik jest w okolicy podobnej ceny, tylko łatwiej go ustrzelić w sklepach motoryzacyjnych, niż PSFa Hondy Ludzie jeżdżą i na oryginalnym płynie i na zamiennikach, więc zdania są różne. W praktyce może okazać się, że niektóre zamienniki są łaskawsze dla układu wspomagania niż PSF Hondy, ale nikt tego jeszcze nie potwierdził ^^

 

Wracając do pytania z tematu, sama regeneracja pompy, nie jest rozwiązaniem problemu. Jak pompa ciekła, to nadawała się do regeneracji, jak płyn się pieni w zbiorniku, to niekoniecznie jest to wina pompy. Wystarczy, że któraś rurka gumowa, czy stalowa jest nieszczelna, lub zapchana i już mamy pianę, układ może nie przeciekać, ale ciśnienie wewnątrz układu może być za wysokie i zaczynają się problemy. Polecam na początek sprawdzić cały układ, czy gdzieś się nie poci, nie cieknie (w szczególności na łączeniach, gdzie rurki stalowe już korodują. Łączenie pod zbiornikiem płynu hamulcowego, czasami lubi się wypiąć, a nie jest zbyt dobrze widoczne na pierwszy rzut oka w komorę silnika) i następnie pojechać do jakiegoś majstra, wpiąć miernik w układ i sprawdzić ciśnienie przynajmniej w dwóch miejscach, czy jest w okolicy normy podanej w serwisówce. Buczenie jest wynikiem złego naciągnięcia paska, lub umieraniu łożyska koła pasowego i nie ma na układ większego wpływu, poza nieprzyjemnym hałasem. Jako, że sam regenerowałeś pompkę, wiesz co się dzieje w środku, czy nie jest uszkodzona, porysowana itp. więc pompkę możesz wykluczyć, no chyba że na pomiarach wyjdzie za nią złe ciśnienie, wtedy pompa do kosza (uszczelnienia można zachować na przyszłą pompę ). Regeneracja całego układu, w tym pompy, maglownicy, w większości na nowych połączeniach gumowych i miedzianych, z wymianą płynu, manszet i ustawieniu zbieżności nie powinna wynieść więcej jak 1100zł - 1300zł tak jak u góry kolega napisał (trzeba się modlić wtedy, czy czegoś przy okazji Ci nie spartolą :P). W domowych warunkach, jedyne, czego samemu nie zrobisz to ustawienie geometrii , dodatkowo nie mając miejsca na podwórku, lub kanału nie zrobisz maglownicy (samo wymontowanie i zamontowanie magla wyjdzie Ci od 150 do 300zł w warsztacie + geometria 100zł). Kwestia tego, na co może sobie kto pozwolić i czy chce mieć nad tym kontrolę, czy jeździć non stop po warsztatach Można poświęcić trochę czasu i samemu ten temat ogarnąć za psie pieniążki, albo pojechać do mechanika i nie daj boże dać się naciągnąć na dodatkowe koszty za wymianę opaski na łączeniu rurek (koszt opaski od 1 do 5zł za sztukę ^^)