[bastek32]

Mam rano po długim postoju taką przypadłość że na zimnym silniku skaczą obroty na rózne wartośći (po wysprzęgleniu) albo jak auto chodzi sobie na biegu jałowym na zimnym silniku. Nie raz opadną do zera aż zgasnie auto. dzieje się to na gazie i na benzynie. Przewody nowe. silniczek krokowy czyszczony i wymieniany na drugi. Świece wymieniane 20tys temu. Zawory regulowane tez 20tys temu. Jeszcze raz napisze ze np chodzi autko sobie na ssaniu jeszcze to obroty szybko bardzo opadną do zera, albo wrócą po dodaniu gazu, albo zgaśnie auto. Błędu nie wywala

[bastek32]

Mozliwe że uszczelka przepustnicy? tyle razy juz zdejmowałem przepustnice, i nigdy nie zmieniałem uszczelki może przez nią wariuje?

[Maxell]

pierwsze co, to zakręć zawór w butli lpg i pojeździj troche na benzynie (nie wyłaczaj przełacznikiem lpg tylko zakręć zawór w buti), bo często się zdarza że parownik puszcza i zalewa silnik gazem.

[Srebrny]

Całkiem możliwe że parownik puszcza na podciśnienie. Nie trzeba zakręcić butli. Przed parownikiem jest elektrozawőr. Możesz też odłączyć wężyk od kolektora ssącego, jednocześnie musisz prowizoryczne zaślepić otwory i odpalić na zimnym. LPG z wężyka leciał, ze hej. Przerabiałem to u siebie i tym sposobem zlokalizowalem usterkę, bo na ciepłym było OK. Kupiłem KME Tura, w miedzy czasie potraktowałem Silvera dużą ilością WD40 w kanał podciśnienia. No i wziął się i naprawił . Od kilku tysięcy spokój, a Tur lezakuje na półce. Przebieg parownika to 100 tyś.

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[bastek32]

reduktor i wtryski zmieniane ponad rok temu. KME TUR wpadł wlasnie

[gons]

Spróbuj odłączyć wężyk od regulatora paliwa (zaznaczony na czerwono poniżej). Jak masz tam zaciek, to możliwe, że tym wężykiem wciąga paliwo do kolektora ssącego i go zalewa. Regulator zaślep po odłączeniu, żeby się benzyna nie zapaliła jak coś faktycznie wypluje.

[bastek32]

Wyregulowałem zawory dam znać za parę dni jak przetestuje Raz już odpalił ładnie rano

 

01.01.18 odpalił bez problemów

02.02.18 pali ładnie

Użytkownik bastek32 edytował ten post 08:25, 02.01.2018

[gons]

To długo musiały nie być regulowane, skoro to było przyczyną albo gaz jest źle wyregulowany ale najważniejsze, że problem zażegnany

[bastek32]

Powiem ci ze z 1,5 roku temu chyba regulowałem i ze 25 tys km może nie zapisałem sobie Ale dzis tez ładnie odpalił

[Srebrny]

Czyli, elementarz: zawory, świece, kable.
Nie lekceważyłbym kontroli LPG. Osobiście reguluję zawory co 20 tyś i nigdy luzy nie wyszły mi poza tolerancję .

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

[bastek32]

Problem powrócił szukam dalej

[gons]

Odepnij wężyk od regulatora ciśnienia paliwa i zobacz czy nie leje z niego i czy obroty są wtedy w normie (może filtr paliwa jakiś trefny?).

[bastek32]

Albo udało mi się to wyeliminować, albo to tylko zbieg okoliczności i samo ustało  Przy kostkach przy ecu kiedyś coś tam kombinowałem z przerabianiem wiązki, i te przewody które były przecięte, łączyłem tylko na skrętkę bez lutowania wiem że jak janusz, ale mi się spieszyło. I w końcu się wziąłem za ich porządne polutowanie, bo pomyślałem że może na zimnym coś nie łączy, a jak już leci ciepłe powietrze z nawiewu, to wtedy zaczyna działać nie wiem czy to była tego wina, ale na dzień dzisiejszy od tygodnia wszystko działa jak należy  

[bastek32]

I problem znikł chyba nigdy się nie dowiem czy porządne polutowanie tych przewodów od ecu to było to, czy po prostu fart i samo ustało

[Srebrny]

Cud!

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka