Co do bezpieczeństwa to zdaję sobie sprawę z zagrożenia w razie wypadku. Wydawało mi się, że w przypadku zderzenia laptop "rozpłaszczy się" na tyle fotela i - nie daj Boże - uderzająca głowa napotka płaską powierzchnię ekranu a nie wystającą sztywną krawędź części klawiaturowej. Dalej źle, ale jakby trochę mniej.
Co do wytrzymałości dzieci bez multimediów, to mam już doświadczenie z ostatnich i przedostatnich wakacji. W następnym roku będziemy jechać do Hiszpanii ponad 2,5 tys. kilometrów (3 dni jazdy w jedną stronę z noclegami) i z powrotem. Potem po powrocie za 3 tygodnie do Chorwacji 1400 km bez noclegu. Nie będzie łatwo, by był spokój na pokładzie Tablety były dobre ostatnio, ale mam wrażenie że kolejny raz już się nie sprawdzą - potrzeba czegoś o większych możliwościach. Stąd i pytanie na forum.
Pozdrawiam