[olek1305]

Jak w temacie tylko co jest dziwne raz auto jedzie jak po szynach bez najmniejszych drgań, czasem lekko drży a czasem kierownica trzęsie się jak głupia. Myślałem że to stare opony bo były mocno i nierówno wytarte i przełożone na nowe felgi także założyłem nowe Continentale a tu to samo. Już nie wiem co z tym zrobić. Dodam że koła wyważone, ciśnienie ok, w zawieszeniu nie ma żadnych luzów. Nie wiem czy to wina nowych felg bo od oryginalnych różnią się tylko ET 45 (oryginał ET 55). Najdziwniejsze w tym wszystkim jest właśnie to o czym wspomniałem wcześniej, że ten objaw raz występuje a raz nie także gdyby byłaby to wina opon czy felg objaw występowałby zawsze. Może ktoś miał podobny przypadek i wie jak temu zaradzić?

[Seth]

coś w ukłądzie napędowym? Przegub? Albo krzywa felga lub opona wadliwa.
Luzy w zawieszeniu sprawdz jeszcze raz, mi sprawdzali 3 razy i było ok, dopiero za 4 razem inny diagnosta wykrył niedokręconą śrubę

[pablo.see]

Jeżeli pojawia się i znika to stawiam na przeguby. Identycznie miał ojciec w Vectrze.

[olek1305]

Dzięki za podpowiedź. Dzisiaj jadę do mecha żeby obadał sprawę.

[Siwy]

olek1305, a czy drżenie może zanika po przejechaniu iluś tam km Jak opona nabierze trochę temp

[olek1305]

Też myślałem że może to wina rozgrzanych opon ale zjawisko występuje i po krótkim i po długim odcinku trasy. W piątek byłem u mecha i nic nie stwierdził tylko przerzuciliśmy koło z tyłu na przód bo wydawało się bardziej proste. Jeszcze nie miałem okazji jechać gdzieś dalej także nie wiem czy pomogło.

[MaryÅ›]

olek1305, - autko na podnośnik, albo lewarek i poruszaj przegubami wewnętrznymi. Powinien mieć delikatny luz na półośce, bo ona musi pracować. Ale jak można nią ruszać na każdą stronę ( góra dół, na boki ) to znaczy, że przegub powoli daje dupy. Ale ważne, żeby auto było podniesione.
Ja właśnie przerabiam ten temat.. Czasem nic nie drży, czasem mocno wali, czasem stuka przy dodawaniu gazu. Ciężko jest sprecyzować I właśnie przegub od strony kierowcy wydaje się być nadmiernie rozbiegany. Oczywiście mówię o przegubie wewnętrznym.

[eXtReMeDMG]

Mam to samo... Powyżej 120km/h zaczynają się drgania. Doprowadza mnie to do furii. Wyważyłem koła i nic to nie dało. Chyba pojadę do ASO i zbadam zawieszenie... Może ktoś się z tym uporał?

[kardas]

Panowie moderatorzy, może któryś połączy te tematy w jeden, bo już są takie trzy:

http://www.accordklu...topic.php?t=118

http://www.accordklu...opic.php?t=6476

a to tylko na pierwszej stronie Układu Kierowniczego

[eXtReMeDMG]

Mam to samo... Powyżej 120km/h zaczynają się drgania. Doprowadza mnie to do furii. Wyważyłem koła i nic to nie dało. Chyba pojadę do ASO i zbadam zawieszenie...

daj znac co Ci powiedzieli...

Oka, tylko planujÄ™ wizytÄ™ jakoÅ› po 20-tym.
Pozdrawiam

[przemkowal]

Podczepie siÄ™:

A wiec odczuwam drgania kierownicy w zakresie 110 - 130 km/h... Przy prędkościach ok 150-160 km/h drgania nie odczuwalne - jedynie na łukach na autostradzie powracają...

A czy drgania się nasilają jeśli delikatnie naciśniesz hamulec?

Kumpel walczyl z drganiami na kierownicy w xarze - pomogło dopiero doważanie kół na aucie.

[przemkowal]

Mogą być 3 rzeczy:
- bicie na tarczy
- bicie na klockach (jakie masz założone, czy przypadkiem nie są nierówno zużyte - miałem taki przypadek w poprzednim aucie. Klocek się zeszklił z jednej strony i skakał po zacisku. Biło wówczas głównie przy hamowaniu),
- bicie felg.

Na początek pasowałoby sprawdzić bicie tarcz hamulcowych. Można albo użyć specjalnego przyrządu - nie pamiętam jak się nazywa. Mocujesz magnesem (mocowanie przyrządu) gdzieś na aucie i końcówkę pomiarową do tarczy. Obracając tarczą widzisz jakie ma bicie.
A metodą domową - auto na lewarek, zdjąć koło wziąć wkrętak, zamocować go pewnie - żeby się nie odchylał i obrócić tarczą. Trochę słaby pomiar, ale jak dobrze zrobisz, to będziesz w stanie stwierdzić czy biją.

Co do doważania kół, to gdzieś na Krakowskiej - ale nie powiem dokładnie gdzie. Jak nie zapomnę to się jutro zapytam.