[MeCiu]

Witam wszystkich,

 

Problem z którym aktualnie się borykam to wyjąca pompa paliwa.

 

Poprzednią pompę wymieniłem bo też wyła, natomiast aktualna wyje od nowości i w miarę upływu kilometrów wyje coraz głośniej.

 

Aktualnie wycie czasami przybiera formę modulacji... i tu jest moje pytanie.

 

 

Jest to problem z pompą paliwa czy regulatorem ciśnienia paliwa? Nie zauważyłem  zmiany w pracy silnika (mulenie itp).

 

 

Jeżeli wymieniać pompę paliwa to jaką kupić? (nowa org 2tyś zł...dziękuję)

Ashika? Magnetti Marelli?

 

Jeżeli wymieniać regulator ciśnienia paliwa to na jaki? (jeżeli w ogóle dostępny)

 

 

Z góry dzięki za pomoc.

Użytkownik MeCiu edytował ten post 15:07, 06.12.2017

[MeCiu]

Jakieś podpowiedzi?

[slasz129]

Na Listwie sprawdz jakie jest cisnienie paliwa na wolnycb obrotach i przy obciążeniu.
Jesli bedzie sie zgadzac to znaczy ze regulator jest ok.
I tylko pompa zostaje

[gons]

Tak jak kolega slasz129 napisał Zawsze można też regulator odpiąć od kolektora i sprawdzić, czy zmieni się sytuacja z obrotami (powinien dostać kopa). Jak nic się nie zmieni, a regulator zacznie pluć paliwem po jakimś czasie, to do wymiany. Jak się nie pluje, to generalnie pompka umiera. Może być też problem z filtrem paliwa, przewodami, lub wtryskami i od wtrysków należało by zacząć. Jak wszystko jest w porządku, benzynka nigdzie nie znika, to masz winnego

[Gancarro]

Podepne się do tematu bo ost zaczął mnie trapić podobny problem. 

Auto postało sobie dzień pod lekkim skosem w górę od str. wlewu paliwa i objawy tak jakby paliwko nie dochodziło Bo zaskoczyła lekko i przygasła. Póżniej operowanie gazem i dopiero po kilku kilkunastu obrotach rozrusznika odpaliła prychając bo pewnie trochę ją przylałem? Po przekręceniu kluczyka slychać jak pompa pracuje przez chwile ale to chyba normalne? Poza tym zauwżyłem, ze jak mam pełen bak i przycisne mocno to rozpędza się jakby lepiej. Natomiast jak wskazówka paliwa spadnie poniżej 2/3 to niby się wkręca ale jakby gorzej idzie. Czy to objawy umierającej pompy?