Od kilku miesięcy pojawia się u mnie problem z pilotem do Hondy. Mianowicie gdy auto trochę postoi (noc) rano bardzi często nie działa otwarcie drzwi z pilota. W ogóle nie reaguje, zero reakcji i jedyna możliwość to otwarcie z klucza (centralny działa). Co ciekawe, jak przejadę pare km, pilot działa jak należy (do następnego poranka).
Sytuacja zbliżona do rozładowanego akumulatora, jakby coś musiało się podładować/rozgrzać, żeby zaczęło działać. Akumulator natomiast jest nowy, auto nie ma absolutnie żadnego problemu z rozruchem, więc prąd jest. Baterie w pilocie wymienione.
Dodam jeszcze, że sytuacja się nasila przy niskich temperaturach (tzn problem był zimą/wiosną, latem prawie zniknął i zaczął pojawiać się znowu jesienią). Jakieś pomysły?