[Lesnygoniec]

Witam. W mojej Hani poj. baku wynosi niby 65l, to prawda ? Otoz ostatnio mialem juz między 1 a 2 kreska od dołu,lecz rezerwa sie nie palila. Wolalem nie ryzykowac i zalac pod korek i weszło tylko 49l. Wiec czy VI gen ma mniejsza pojemnosc czy spalila sie zarowka rezerwy ? Dodam, ze przy zakreceniu zaplonu wszystkie kontrolki sie swiaca wlacznie z kontrolka rezerwy. Ktos mnie oswieci ?

[Daniel_wafel]

Uzyj na przyszłóść wyszukiwarki, było o tym pisane. 

 

Kontrolka rezerwy w VI genie zapala się dopiero jak wskazówka leży prawie na zero. 

[User32]

Z autopsji (sytuacja z sierpnia 2016, ok 2 mc po zakupie auta):

 

"Ostatnio miałem okazję trochę potestować auto w tym zakresie: zalana Honda do pierwszego odbicia i w drogę. Większość to była trasa, ale nie powiem, by zabrakło terenów miejskich i typowej dla niej jazdy. Przytrafił się nawet 40 minutowy korek na S3, a wiadomo jak się w korku jedzie: 1, gaz, hamulec, 1 gaz hamulec. W drodze powrotnej do ZG wskazówka poziomu paliwa nie wróżyła nic dobrego. Zostały 2 kreseczki do tego, by się niemal położyła na płasko, a rezerwa dalej się nie pali. Naczytałem się wcześniej o Accordach, w których nie było nigdy kontrolki rezerwy, jak i o takich, w których czy to przez pływak czy inne *cenzura* kontrolna przestawała się palić. 

Na liczniki przejechanych ok 630 km, wskazówka prawie leży i decyzja: zjeżdżamy do Nowej Soli tankować czy nie? Asia mówi tak, ja mówię, że nie ma opcji i muszę sprawdzić, czy u nas ta chora kontrolka jest i czy działa. Poza tym wiedziałem, że jechałem spokojnie, czasami może hańbiąco spokojnie jak na Hondę, no ale czego jak czego, ale dodatkowego wirka w portfelu to mi teraz nie brakuje. Było kilka VTECów (czy raczej IABów), trochę szybszych pociągnięć, 140 na liczniku też się pojawiło, no ale k....bez przesady żeby Accord miał mi przy takiej jeździe spalić 10l na 100 km i żebym zatrzymał się teraz w połowie drogi między Nową Solą a Zieloną Górą (pojemność baku to 65 litrów).

10 kilometrów później już byłem pewny, że dojdziemy do celu, bowiem zapaliła się rezerwa. Autentycznie pierwszy raz cieszyłem się na ten widok Oznaczało to ni mniej ni więcej, że mamy jeszcze co najmniej 10 litrów w baku Przy 667 przejechanych kilometrach dojechaliśmy pod dystrybutor (ten sam co poprzednio) i znów wlałem do pełna. Liczydło pokazało 51,08 litra, co świadczyło o 2 rzeczach: pierwszej - rezerwa w moim aucie wynosi ok 15 litrów i drugiej - przy takim stylu jazdy jak wyżej opisany spalanie wyniosło 7,65 l/100 km i było to wynikiem jak najbardziej zadowalającym dla kierowcy :)"

 

Po kolejnym roku jazdy:

- zapalanie się tej kontrolki już mnie w ogóle nie cieszy

- działa bez zarzutu, a nawet lepiej

- jadąc trasę ze stałą prędkością (jak w w/w przypadku) rezerwa zapala się później

- jadąc po mieście tuż przed rezerwą, ta zapali się "za wcześnie" nawet po średnio intensywnym depnięciu

- jeśli zapaliła mi się rezerwa w mieście, podczas miejskiej jazdy, to nigdy nie wlałem w auto (do odbicia) powyżej 50 litrów.

[Lesnygoniec]

Czyli nie ma się czego obawiac i spokojnie jezdzic do zapalenia sie rezerwy ? Chce jedynie w celach testowych,bo nigdy nie dopuszczam do rezerwy, ale chce być pewny

[User32]

Jeśli będziesz tankował za wcześnie, to co to za testy?

Pewnie da się to jakoś mądrze przetestować, czyt. jakaś sprzęt i sprawdzić, czy jakaś dioda/żaróweczka nie jest przepalona, ale można też od razu przejść do praktyki i jak zbliżasz się do limitu, to zrób sobie rundę po mieście 20-30 km i - o ile działa - to się na 99% zapali. 

[Lesnygoniec]

No właśnie, jesli dziala... Ale podczas przekręcenia stacyjni kontrolka od rezerwy sie zapala, wiec powinno dziala, tak na chłopski rozum.

[gons]

zawsze można zalać kanister 5L benzyną i jeździć, dopóki nie zgaśnie ^^

[vova777]

zawsze można zalać kanister 5L benzyną i jeździć, dopóki nie zgaśnie ^^

Na taki test szkoda pompy paliwowej. Praca na sucho raczej nie przedłuży jej żywotu

[pablo.see]

Polecam film: