Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie

Gwóźdź w oponie.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
10 odpowiedzi w tym temacie

#1 Mekintosh

Mekintosh
  • Forumowicz
  • 166 postów
  • Skąd:Wawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:wypasiony golas;)
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 18:33, 17.04.2010

Zauważyłem w oponie spory gwóźdź, wyjąłem go, ale powietrze nie zeszło.
Nie chcąc jednak, aby podczas jazdy z dużą prędkością rozerwało mi oponę, pojechałem do wulkanizatora, w celu sprawdzenia, wzmocnienia miejsca gdzie był gwóźdź.
Wulkanizator obejrzał dziurkę, gwóźdź :mrgreen: , zrobił test szczelności śliną :mrgreen: i stwierdził, że nie trzeba przy oponie nic robić. Mówił, że szkoda tracić gwarancję na oponę po kołkowaniu, czy łataniu, które nie jest w tym przypadku konieczne.
I tak sobie myślę, czy można w to wierzyć, czy jednak jechać dla pewności jeszcze do innego gumiarza ?
Nie chciałbym po prostu, aby strzeliła mi ta opona podczas jazdy po niemieckich autostradach. ;-)
  • 0

#2 Jarek

Jarek
  • Klubowicz
  • 7399 postów
  • Skąd:Dębica i okolice
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG8
Reputacja: 43
Super

Napisano 19:08, 17.04.2010

opony podczas jazdy nagrzewają się, a co za tym idzie wzrasta w nich ciśnienie.
Zawsze istnieje prawdopodobieństwo że trafisz tą maleńka dziurką na większego gwoździa lub ostry kamień lub coś co będzie miało ułatwiona drogę, aby wbić się w oponę dzięki tej małej dziurce, a wtedy skutki moga byc różne - sytuacja hipotetyczna, ale możliwa. Ja bym zakołkował dziurkę u wulkanizatora.

co do gwarancji to oczywiście wszelkie uszkodzenia mechaniczne zewnętrzne, naprawy powodują jej utratę.
  • 0

#3 lobuz52

lobuz52
  • Forumowicz
  • 433 postów
  • Skąd:Mińsk Mazowiecki
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 19:12, 17.04.2010

A ile czasu masz oponę? Jeśli nie jest to opona świeżutka to na h... Ci gwarancja? Opony wywalają ewentualne wady przez pierwsze tygodnie eksploatacji. Jeśli masz oponę pół roku to i tak ewentualna reklamacje zostanie odrzucona. Jeśli nie wierzysz to przeczytaj warunki gwarancji :mrgreen: Producenci mają tyle wymówek, że musiałbyś jeździć nowym samochodem i tylko po równej, nowej nawierzchni żeby coś reklamować. Rób oponę i się nie przejmuj gwarancjami
  • 0

#4 Glinuś

Glinuś
  • Forumowicz
  • 3403 postów
  • Skąd:Nie ważne
  • Silnik:0/1
  • Wersja:E
  • KM:120
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 6
Neutralna

Napisano 19:18, 17.04.2010

Gwarancja i tak chyba nie obejmuje tej opony-gwóźdź i tak podaję dwa punkty gwarancji:
1. Gwarancją objęte są wady fizyczne powstałe z przyczyn tkwiących w oponach a stanowiące w szczególności wady wykonawstwa, wady materiałowe lub wady konstrukcyjne.
Gwarancją nie są również objęte opony uszkodzone wskutek, między innymi:
2.Przecięcia, przebicia oraz zakleszczenia ciała obcego pomiędzy kołami bliźniaczymi, stosowania łańcuchów, uderzenia o przeszkodę czołem bieżnika, barkiem lub bokiem opony, najechaniem na krawężnik, wyrwę w jezdni, wypadku lub kolizji itp.
Także wniosek jest prosty,nie zastanawiaj się i dla własnego bezpieczeństwa załataj oponę.
  • 0

#5 Mekintosh

Mekintosh
  • Forumowicz
  • 166 postów
  • Skąd:Wawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:wypasiony golas;)
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 08:52, 18.04.2010

Ok. Dla czystego sumienia pojadę do drugiego gumiarza na kołkowanie.
Rozumiem, że skoro powietrze nie schodzi, to nie ma potrzeby zdejmowania opony z felgi i łatania, wzmacniania jej w tym miejscu od środka ?
Na czym polega tak właściwie to kołkowanie ? Na wbicie gumowego kołeczka z jakimś klejem w tą dziurkę, tak ?
Czy zdejmuje się do tego koło, spuszcza powietrze, a później wywarza oponę ? Bo coś mi się obiło o uszy, że niektórzy wulkanizatorzy nie zdejmują nawet koła przy kołkowaniu.
  • 0

#6 Jarek

Jarek
  • Klubowicz
  • 7399 postów
  • Skąd:Dębica i okolice
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG8
Reputacja: 43
Super

Napisano 08:56, 18.04.2010

opona musi być zdjęta - kołkowanie to włożenie łatki na kształt grzybka od wewnętrznej strony opony - kapelusz jest łatką a nóżka kołkiem

np cos takiego http://images.google...cial&tbs=isch:1
  • 0

#7 Mekintosh

Mekintosh
  • Forumowicz
  • 166 postów
  • Skąd:Wawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:wypasiony golas;)
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 09:26, 18.04.2010

kołkowanie to włożenie łatki na kształt grzybka od wewnętrznej strony opony

Tylko, że u mnie jest naruszone kilka-kilkanaście mm bieżnika i to pod skosem, wnętrze na pewno jest ok, bo powietrze nie schodzi. W związku z tym chyba bezsensowne jest wbijanie kołka od wewnętrznej strony opony. Po pierwsze robione by było to "na ślepo", a po drugie po co niszczyć coś co jest dobre, czyli wnętrze opony...
Byłem przekonany, że kołkowanie będzie ingerować tylko w miejsce gdzie był gwóźdź, wzmocni je, "uzupełni" bieżnik.
  • 0

#8 Jarek

Jarek
  • Klubowicz
  • 7399 postów
  • Skąd:Dębica i okolice
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG8
Reputacja: 43
Super

Napisano 09:29, 18.04.2010

czy mam rozumieć że gwóźdź nie przeszedł na wylot ??
  • 0

#9 Mekintosh

Mekintosh
  • Forumowicz
  • 166 postów
  • Skąd:Wawa
  • Silnik:2.0
  • Wersja:wypasiony golas;)
  • KM:156
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CU1
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 09:45, 18.04.2010

czy mam rozumieć że gwóźdź nie przeszedł na wylot ??

Nie przeszedł. Powietrze nie schodzi.
Gwóźdź naruszył tylko bieżnik i dlatego wulkanizator, u którego bylem powiedział, że nic nie trzeba naprawiać.
  • 0

#10 Mikolaj

Mikolaj
  • Forumowicz
  • 3396 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2.2
  • Wersja:Sport
  • KM:146
  • Paliwo:ON
  • Rok:2007
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 4
Neutralna

Napisano 09:48, 18.04.2010

No to jak nie przeszlo na wylot, to nic sie nie robi. Uszkodzony klocek bieznika, nie rozerwie Ci opony przeciez.
  • 0

Accord i-CTDi Sport Sedan 2007
Jazz 1.4 ES 2002
CB600F Hornet 2009


#11 Jarek

Jarek
  • Klubowicz
  • 7399 postów
  • Skąd:Dębica i okolice
  • Silnik:1.8
  • Wersja:ES
  • KM:136
  • Paliwo:PB
  • Rok:1999
  • Nadwozie:CG8
Reputacja: 43
Super

Napisano 09:51, 18.04.2010

to że powietrze nie schodzi to jeszcze nie dowód że gwóźdź nie przeszedł, ale skoro tak jest że opona nie była przebita, a tylko gwóźdź był wbity w bieżnik to nie ma o czym mówić. żadna naprawa nie jest konieczna - nie można nadlać bieżnika miejscowo. Proponuje jechać do wulkanizatora i napompować około 5atm powietrza i poczekać około 30 min pod stałą kontrolą ciśnienia na manometrze. Jeżeli nie będzie żadnych zmian to śmigać.
  • 0




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq