[soul]

Cześć wszystkim!

 

Mam problem z panelem klimatyzacji. W sobotę zachciało mi się przemyć komorę silnika. Nie było lane z węża czy karcherem, ale gąbka i płyn do naczyń. Niestety, ale prawdopodobnie gdzieś śiedzi woda... Ma to wpływ na panel klimatyzacji, który na początku praktycznie nie reagował - zaraz po operacji mycia. Po 2h odpalam auto a tam zegarek zresetowany, zaczął mrugąć i przestał reagować na jakiekolwiek przyciski. 

 

Tak to wyglądało na początku:

 

 

Wczoraj pogrzebałem trochę w bezpiecznikach - wszystkie ok, wszystkie całe, przynajmniej te które można sprawdzić gołym okiem. Powyciągałem jeden za drugim, które mogą mieć coś wspólnego z tym obwodem żeby wyeliminować zwarcie. Niestety brak efektów. Wtyczki od wentylatorów i od klimatyzacji pod maską odłączyłem, przedmuchałem trochę suszarką, później zostawiłem odpięte na noc.

 

Dziś rano jakby ciut lepiej bo już panel klimatyzacji załapał, dalej trochę mruga, ale przyciski reagują. Działa tylko na podłączonej szarej zasilającej kostce. Po wpięciu czarnej kostki panel się wiesza i kaplica. Co ciekawe po włączeniu świateł, choćby postojówek panel klimatyzacji się wyłącza... 

 

Tutaj dalsza cześć fajerwerków:

 

 

 

Macie jakieś pomysły gdzieś szukać?

 

 

 

 

Pomóżcie bo upały idą....! 

Użytkownik soul edytował ten post 15:35, 19.07.2017

[Hymphh]

Przekaźnik główny sprawdzałes? Ten przy przekaźniku z pompa paliwa, albo wpiecia kostek do skrzynki pod kierownica.

Wysłane z Redmi 4X!

[soul]

Masz na myśli ten główny bezpiecznik  w skrzynce pod maską czy który?

 

Zamówiłem jednak panel i będę sprawdzał jak tylko przyjdzie... 

Użytkownik soul edytował ten post 12:30, 19.07.2017

[Hymphh]

Masz na myśli ten główny bezpiecznik  w skrzynce pod maską czy który?

 

Zamówiłem jednak panel i będę sprawdzał jak tylko przyjdzie... 

Pod kierownicą jest główny przekaźnik, ale to raczej nie to, bo by masa innych rzeczy nie śmigała. Ale sprawdź, czy wszystkie kostki dobrze do skryznki z bezpiecznikami pod kierą są  

[soul]

Panel przyszedl i jest to samo... szukamy zwarcia.

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[soul]

Kolejne ciekawe objawy...

 

 

Cykają przekażniki od wentylatorów, w sumie to nawet nie one, ale w tym rejonie. Próbowałem rozgryźć panel klimatyzacji na samej zasilającej wtyczce i bywało tak, że chodził elegancko - w sensie reagował na przyciski. Po podłączeniu wiązki od wentylatorów (czarna szeroka) zaczeły się takie jaja jak na filmie wyżej... 

 

Sprawdzałem multimetrem ładowanie akumulatora to żaden obwód nie powodował jakichś wyraźnych spadków napięcia, wszystko powyżej 14v... więc ciężko mi określić co wariuje. Dalej jak przełączam na pozycje/światła panel klimatyzacji traci zasilanie, wyłącza się... po wyłączeniu świateł panel wraca do życia. Co ciekawe na tym nowym panelu są trochę inne objawy jak na moim starym. 

 

Jakby to była gdzieś zalegająca woda to raczej by przeszło... wyschło by i po kłopocie a tak pewnie coś się zje*ało przy okazji ;\ Zauważyłem też, że w momencie wciśnięcia A/C na panelu - panel się wiesza i nie reaguje na nic...

 

Jutro zajade do jakiegoś elektryka bo już szkoda mi życia na sprawdzanie bezpieczników i walke z wiatrakami

Użytkownik soul edytował ten post 14:41, 24.07.2017

[soul]

Auto aktualnie u elektryka.

Caly dzien grzebia i nie moga dojsc co jest grane...

edit.

Auto odebrane. Winowajca to:

- panel
- rezystor dmuchawy

Koszt naprawy 100 zł.

Użytkownik soul edytował ten post 11:29, 27.07.2017