Skocz do zawartości


RODO w HAKP

Zdjęcie
VII

rdzawy nalot nadkola

VII szczecin nadkola

  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
67 odpowiedzi w tym temacie

#16 konrad3x

konrad3x
  • Nowy
  • 5 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2,0
  • Wersja:i vtec
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 12:06, 17.08.2017

Robilem to u siebie w czerwcu wiec jeszcze sie trzyma;) duzo pewnie zalezy od tego kto i jak to zdobi. Ja mialem gościa z polecenia i chyba dal rade. Cos więcej bede mogl powoedziec na wiosne. Zima i sol zweryfikuje.
  • 0

#17 lukasrz

lukasrz
  • Forumowicz
  • 472 postów
  • Skąd:LUBLIN
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS -35mm
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:SEDAN
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 12:13, 17.08.2017

Rdzawy nalot na rancie i zdejmować lampy i malować pół auta za 2000zł? chore? Są bąble na karoserii z zewnątrz i rdza na nadwoziu? czy tylko na samym rancie gdzie zgrzana jest blacha wewnętrzna z zewnętrzną? Ja miałem jakis drobny nalot na końcach rantu i w dwa dni sam oba nadkola zrobiłem, w cale nie musi być tam dużo rdzy, wystarczy jedynie plastikowe nadkola zdjąć. Drobny nalot dremelem oczyścić i zabezpieczyć.


  • 0

#18 erwinrommel44

erwinrommel44
  • Forumowicz
  • 54 postów
  • Skąd:Szczecin
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 16:38, 17.08.2017

Z tego co wywnioskować można z tego artykułu to wygląda na to że chyba każdy samochów po 2005 roku ma ten sam problem. Ehhh teraz już sie nie robi samochodu na lata. Aby pojeździł 5 lat a potem zaczeły doskwierać mu róźne problemy...i kup pan kolejny nowy. 


  • 0

#19 kerryNS

kerryNS
  • Nowy
  • 14 postów
  • Skąd:Nowy Sącz
  • Silnik:2.0
  • Wersja:CL7
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2007
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 07:03, 22.08.2017

Dawałem swojego Accorda do konserwacji i facet powiedział, że obecnie wszystkie marki rdzewieją zwłaszcza koreańskie. Miałem wcześniej Cifa 96 rok i lepiej się trzymał niż Accord. Miałem teraz zdjęte zderzaki nakładki na progi, nadkola wyciszenie maski i chyba w ostatniej chwili udało się uratować blachę bo rdza ją się dobierała. Błotniki tylnie od środka najwięcej bierze więc kto nie robił jeszcze konserwacji to radzę to jak najszybciej zrobić. Serwis Hondy był pod wrażeniem mojej konserwacji i mam nadzieję, że będę miał spokój na jakiś czas.
  • 0

#20 lukasrz

lukasrz
  • Forumowicz
  • 472 postów
  • Skąd:LUBLIN
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS -35mm
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:SEDAN
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 10:11, 22.08.2017

Dawałem swojego Accorda do konserwacji i facet powiedział, że obecnie wszystkie marki rdzewieją zwłaszcza koreańskie. Miałem wcześniej Cifa 96 rok i lepiej się trzymał niż Accord. Miałem teraz zdjęte zderzaki nakładki na progi, nadkola wyciszenie maski i chyba w ostatniej chwili udało się uratować blachę bo rdza ją się dobierała. Błotniki tylnie od środka najwięcej bierze więc kto nie robił jeszcze konserwacji to radzę to jak najszybciej zrobić. Serwis Hondy był pod wrażeniem mojej konserwacji i mam nadzieję, że będę miał spokój na jakiś czas.

A moim zdaniem to właśnie 7gen accord trzyma się najlepiej ze wszystkich Hond. A miałem większość modeli od 93r.


  • 0

#21 kerryNS

kerryNS
  • Nowy
  • 14 postów
  • Skąd:Nowy Sącz
  • Silnik:2.0
  • Wersja:CL7
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2007
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 10:38, 22.08.2017

Mój 10 letni Accord jest jak 18 letni cif którego z bólem serca sprzedałem. Jeden i drugi nie miał dzwona. Civica nie konserwowałem bo nie było takiej potrzeby a Accorda musiałem bo po zimie pewnie by była masakra. Accord jeździ głównie bo bardzo zasolonej drodze jaką niewątpliwie jest Zakopianka i to swoje też pewnie robi. Civic jeździł w mieście gdzie nie było tak nawalone soli ale przeprowadziłem się na Podhale i jest masakra w zimie.

Użytkownik kerryNS edytował ten post 10:43, 22.08.2017

  • 0

#22 lukasrz

lukasrz
  • Forumowicz
  • 472 postów
  • Skąd:LUBLIN
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS -35mm
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:SEDAN
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 10:57, 22.08.2017

Niestety sól jest główną przyczyną. Accord ma plus w postaci nadkoli plastikowych z tyłu zamiast nakładek na ranty oraz nieco lepszą konserwację fabryczną progów (od spodu) ale też rdzewieje, zima dobija auta. W zimie staram się możliwie często myć auto jak tylko jest okazja, a Wy jak dbacie o auta zimą??


  • 0

#23 kerryNS

kerryNS
  • Nowy
  • 14 postów
  • Skąd:Nowy Sącz
  • Silnik:2.0
  • Wersja:CL7
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2007
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 11:35, 22.08.2017

Mam garaż blaszak więc w zimie nie myję za często. Najlepiej jak zamarznie na zimę i na wiosnę odtaje i wtedy mycie;). Przed zimą staram się nawoskować, uszczelki drzwi nasmarować i tyle co robię.
  • 0

#24 slawex9

slawex9
  • Forumowicz
  • 930 postów
  • Skąd:Złoczew/Łódź/Wieluń
  • Silnik:2.0
  • Wersja:LS
  • KM:147
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2002
  • Nadwozie:CG9
Reputacja: 12
Dobra

Napisano 11:49, 22.08.2017

Niestety sól jest główną przyczyną. Accord ma plus w postaci nadkoli plastikowych z tyłu zamiast nakładek na ranty oraz nieco lepszą konserwację fabryczną progów (od spodu) ale też rdzewieje, zima dobija auta. W zimie staram się możliwie często myć auto jak tylko jest okazja, a Wy jak dbacie o auta zimą ??

Nie sól jest przyczyną a lipne zabezpieczenie accorda i innych marek. Poczynając od skąpego ocynku kończąc na prawie znikomym zabezpieczeniu. Głupi mały kamyk który się odbije przy obecnych zabezpieczeniach dociera do gołej blachy.. Nie ma co się łudzić i przeganiać które auto pod tym względem jest gorsze itp. bo to nie ma sensu. Obecnie w każdym aucie się oszczędza na wszystkim. Takie realia. Accord co prawda jeszcze nie wyprzedził mazdy 3 czy też 6 ale jak pójdzie tą drogą to tylko kwestia czasu.  

Co do tematu jak jest nalot rdzawy, a nie ma bąbli, to są preparaty do usuwania lotnej rdzy, później dojechać jakimś odrdzewiaczem, dodatkowo zamknąć rdze czymś w stylu cortanin, i na koniec zabezpieczenie i powinno styknąć na długi czas. 


  • 0

#25 konrad3x

konrad3x
  • Nowy
  • 5 postów
  • Skąd:Warszawa
  • Silnik:2,0
  • Wersja:i vtec
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2003
  • Nadwozie:sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 07:43, 01.09.2017

Robilem zabezpieczenie w swoim accordzie z 2003 roku. Po demontazu plastikow oczom ukazala sie nieciekawa sytuacja... Nadkola jak cie moge. Nie bylo zle. Kilka punktow do oszlifowania na to r stop podklad i antykorozja. Gorzej bylo z podwoziem i przy progach. Ttutaj wiecej czyszczenia. Im dalej w kierunku bagażnika tym gorzej. Niestety nie demontowalem tylnego zawieszenia i belki zeby sie wszedzie dostac a wydaje mi sie ze byla taka potrzeba. Przy zabezpieczeniu w firmach pewnie tez by tego nie robili(przekonanie graniczace z pewnoscia). Co do czyszczenia tez mozna miec watpliwosci. Zrobilem to wszystko sam i wiem co mam. Wystarczyl kanal , sprzety do czyszczenia, chemia. Jak ktos ma jakies pytania to podzele sie wiedza i doswiadczeniem. I polecam sprawdzoc co u was w pasie tylnym slychac
  • 0

#26 otf82

otf82
  • Forumowicz
  • 109 postów
  • Skąd:Płock
  • Silnik:2.4
  • Wersja:Executive+AERO
  • KM:201
  • Paliwo:PB
  • Rok:2008
  • Nadwozie:CU2
Reputacja: 2
Neutralna

Napisano 14:14, 01.09.2017

U mnie też był nalot na rantach nadkoli. Jednak po szczyszczeniu rudej okazało się ze miejscami ranty przeżarte na wylot. Tak jak koledzy pisali: bez zdjęcia plastikowych nadkoli i czyszczenia od środka nawet nie ma co się zabierać do walki z rdzą bo problem leży w spawach punktowych zewnętrznego i wewnętrznego nadkola. U mnie kolejność działań była nastepujaca: demontaż nadkola, czyszczenie z rdzy, fertan, podkład epoksydowy i dadatkowo hammerite w miejscach gdzie rdzy było najwiecej, na to środek do ochrony podwozia. Na rantach oczywiście zamiast środka do ochrony karoserii poszedł kolor bazowy i lakier bezbarwny. Cały zabieg wykonałem w lipcu - na jak długo wystarczy to tylko czas pokaże. ceb2b0098ebad06a52cad008d2b17a2d.jpg792b60d16b883fd36106f9b90fb05702.jpgccc73c6a3069463381facbb83d50dc6f.jpgcdf891cf04a0633527a125e0c0606e68.jpg

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
  • 0

#27 erwinrommel44

erwinrommel44
  • Forumowicz
  • 54 postów
  • Skąd:Szczecin
  • Silnik:2.0
  • Wersja:Comfort
  • KM:155
  • Paliwo:PB
  • Rok:2006
  • Nadwozie:Sedan
Reputacja: 0
Neutralna

Napisano 23:40, 03.09.2017

Tak jak napisałem w poście całego tematu, to nie ma u mnie bąbli. Jest tylko coś takiego, że jak przejedziasz opuszkami palców po rancie nadkola z tyłu to czuć chropowatą strukture i potem jak się spojży na palce to został brązowaty kolor. Ale bąbli nie ma. 2000zł tez wydało mi sie dużo, nawet chyba za dużo. Ale facet rzucił tak orientacyjnie...nie wiem...może wjdzie mniej albo coś koło tego. Jak zdejmą plastikową obudowe to sie okaże. Dodatkowo jak pare osób mi pisało to jest tam jakieś podwójnie zagięta blach (?). Nie wiem, nie znam się tak na anatomii Accorda, mam go od niedawna. No zdziwiło mnie że musieliby malować i drzwi częsciowo by zretuszować ( wycieniować) by nie było widać róznicy. Nie wiem, albo widział że się nie znam albo to ja czego nie wiem. Prosiłbym doradzić coś ( jestem ze Szczecina) , bo sam tego nie zrobie, nie mam czasu, umiejętnosći, kanałów, podnośników i innych bajerów. Chciałbym by ktoś mi to dobrze zrobił i zerknął o co tam biega.


  • 0

#28 lukasrz

lukasrz
  • Forumowicz
  • 472 postów
  • Skąd:LUBLIN
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS -35mm
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:SEDAN
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 06:32, 04.09.2017

Wklej tu zdjęcia z boku nadkola i rantow jak to wyglada. Nawet jakby rdza byla na rancie to nie ma potrzeby malować czegokolwiek poza rantem. Pamiętaj ze malowany element to gorszy element lakier bedzie podatny na uszkodzenia i nie będzie to jak fabryka.
  • 0

#29 tarjei86

tarjei86
  • Forumowicz
  • 6037 postów
  • Skąd:Śląsk
  • Silnik:1.5
  • Wersja:Business
  • KM:150+
  • Paliwo:PB
  • Rok:2018
  • Nadwozie:Liftback
Reputacja: 24
Super

Napisano 10:21, 04.09.2017

 

Pamiętaj ze malowany element to gorszy element lakier bedzie podatny na uszkodzenia i nie będzie to jak fabryka.

 

Masz coś na poparcie tej teorii? :-) dlaczego niby malowany element jest gorszy? Fabrycznie jak te samochody wyszły - każdy widzi. Słabe zabezpieczenie i słaby lakier. Zatem nie widzę nic złego w poprawieniu tego co jest zrobione kiepsko. Aczkolwiek zgodzę się, że jeśli ruda nie jest dalej niż na rancie (choć ciężko to tak naprawdę oszacować bez zjechania lakieru) to nie ma sensu malować więcej.


Użytkownik tarjei86 edytował ten post 10:23, 04.09.2017

  • 0

#30 lukasrz

lukasrz
  • Forumowicz
  • 472 postów
  • Skąd:LUBLIN
  • Silnik:2.4
  • Wersja:TypeS -35mm
  • KM:190
  • Paliwo:LPG
  • Rok:2003
  • Nadwozie:SEDAN
Reputacja: 14
Dobra

Napisano 10:47, 04.09.2017

Malowałem kilka elementów w kilku zakładach w przeciągu kilku lat i znajomi również i nigdy nie byłem w pełni zadowolony, albo lakier się bardziej rysował, albo gdzieś na rantach odpadał, łuszczył się, albo gdzieś pyłki były na lakierze, trzymał się gorzej blachy niż fabryczny - a jak narobił na niego ptak to prawie zawsze wyżerało w kilka godzin lakier i była plama. Do tego, żeby drzwi dobrze pomalować to trzeba zdjąć listwy chromowane klamki bo jak ktoś pomaluje do listw chromowanych to będzie lipa prędzej czy później. Może po prostu trafiłem na kiepskie lakiernie ale wole mieć kilka rysek i wgniotke i oryginalny lakier niż to malować.


  • 0





Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: VII, szczecin, nadkola

Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

IPB Skin By Virteq